Heh Irrie - dzisiaj doświadczyłam czemu z THFami ludzie nie chcą grać.
Niejaki (uznajmy, że to on - male - dla wygody) Tigerhawk jechał po mnie, że nie umiem grać, bo chciał zrobić SATA zawsze jak tylko miał możliwość. Sądził, że nie kapuje, że nie mam vokować po jego macrze do SATA, 2 razy tłumaczył i chyba nie rozumiał, że on nie jest priorytetem. Wolę żeby nikt nie padł kiedy hate pójdzie na magów z MNKa niż ten jednorazowy damage, więc jak mob kierował się na magów używałam Provoke - ech jaki ze mnie noob.
Już nawet fooda nie użyłam. Ogon mi opadł... Rzadko ludzi mam ochotę wyzywać, ale nie dałam rady już, jak mi napisał, że wie czemu mnie na /blist dodają... Jak trafię jeszcze kiedykolwiek na takiego kozaka to albo go wywala albo ja disband. ^^; Głupio mi będzie, ale to był jakiś absurd dla mnie - THF "pępek party" lol.
Mnie jako THFowi starczyło SATA + VB od razu po pull, potem jak się dało SATA na jakimś tanku/twardzielu, który mi pozwolił lub samo SA. THF nie kozakuje wg mnie.
Poproszę o poprawienie mnie jeśli się mylę w którymkolwiek miejscu. ^^;