Taunis napisał(a):
upraszczasz sprawę. bez pomocy z zewnątrz jak najbardziej mozna sobie poradzic, rozwijając po kolei gałęzie przemysłu od tych najbardziej praco-, do tych najbardziej kapitało-chłonnych, kończąc na wysokich technologiach i usługach
Mozna, tyle ze potrwa to kilka razy dluzej. Do tego jesli chcesz wprowadzac nowe technologie potrzebujesz wyksztalconych kadr, a specjalisci wyjezdzaja na zachod. W kraju zostaja tylko zastepy ekonomistow i "menagerow" po zarzadzaniu nadajacyh sie do sprzedawania w sklepach. Sytuacja ponoc zaczyna sie poprawiac, miejmy nadzieje ze to stala tendencja.
Cytuj:
przyklad pomocy humanitarnej dla murzynów poazuje to najlepiej - organizacje wysyłają za darmo jedzenie, afrykanskim rolnikom nie oplaca sie w zwiazku z tym uprawiac ziemi, bo ceny sa ponizej (i tak bardzo niskich) kosztow produkcji, gospodarka podupada - i tak w kółko.
Pokazales calkowita ingorancje. Jesli jedzenie jest za darmo to skad glod w Afryce? Prawda jest taka, ze wiekszosc pomocy zostaje rozkradziona albo rozdana lokalnym kacykom, przywodcom militarnym i nie dociera do potrzebujacych. Ciagle konflikty, przeludnienie, korupcja - to sa przyczyny, ze ten kontynent sie nie rozwija.