próbowałem triala, 2 razy. zanudziłem się na śmierć tbh. rozmawiałem z paroma ludźmi grającymi w eve nieco dłużej, wg niech tylko pierwsze 2 tygodnie, może miesiąc tak śmierdzą nudą, a potem robi się ciekawiej. co rozumie przez "ciekawie"? oczywiście pvp, ale nie gankowanie newbies bo to nudne tbh. natomiast bitewki w których są podobne szanse dostania w dupe, jak wygranej. emocjonujące pvp, polityka, rajdy na terytorium wroga, obrona przed takowymi etc. po jakim czasie średnio aktywnej gry będe mógł zasmakować w takich zabawach? czy da się tak bawić codziennie, czy tylko od czasu do czasu bo np wymaga to nakładów i przygotowań, że głowa boli?

Duzo zalezy od corpa, oczywiscie na poczatku trudno sie dostac do dobrego, ale wszystko jest mozliwe... ostatnio przyjelismy goscia ktory gral w EVE niecaly miesiac i mial ok. 1.2m SP, bo napisal bardzo ladne app (srednia SP w corpie pewnie ok. 30m).

omg, trzeba opisac historie swojej postaci?

zeby tylko postaci. musisz zamiescic swoje cv i zdjecia. jak rowniez list motywacyjny.

Na jakiejs podstawie trzeba podjac decyzje, zwykle najwieksze znaczenie ma wlasnie aplikacja.

(Mendol nie musisz mi wysylac swoich zdjec, rekrutacja chwilowo zamknieta, kthx)

Aktualnie robie przerwe na WOW'a ale powiem tak, zaleznie od korpa, co robisz gdzie robisz, jaka droge wybierzesz. Uciekaj od industrialnych korpow w safe sektorach. Wybierz takie gdzie ludzie maja glowe na karku lataja nizej itd. Korpow pvp jest masa, rozne profile. Bylem chwile w goonsach (duzo ich Oo) i powiem szczerze ze u nich to tak u ruskow, wszystko masa . Co nie zmienia faktu ze stanowia sile na serwerze, ale na poczatku - czesto tracisz statki, czesto podujesz. Ale to juz zaleznie od Ciebie, dobrze rozwiniete korpy pewnie sa lepsze ;]. Bo Goonsy to wsiadasz we fryga i lecisz do 0.0
Na ciagla strate cruzow nie bedzie Cie raczej stac na poczatku

mam zaproszenie do copra, znajomi z innej gry kilka miesięcy temu przeżucili się na evke, w corpie jest też kilku vetsów. ludzie nastawieni na pvp. wiec w tej materii nie ma problemu.

w tym thredzie bardziej prosiłem o potwierdzenie typu "tak, codziennie można mieć ubaw po pachy. właściwie ubaw jest taki, że trzeba pare razy dziennie zmieniać bieliznę". mniej więcej coś takiego wysnułem z waszych(mam nadzieję obiektywnych) opinii. dzięki!

zresztą ja do eve tylko na chwile, licze że dfo wkrótce wystratuje (tiaa... śmiejcie się, śmiejcie >_>)

To tak jak ja (gram w EVE prawie od 2 lat).

Ja wlasnie wkrecilem sie delikatnie w EvE.

Licze wlasnie na PVP:)

To juz moj drugi trial ale cos czuje, ze tym razem kupie subskrypcje.

Rajcuje mnie deep space i tyle:( A dorfs, elves, orcs, humans mam juz tak dosc, ze mi sie rzygac chce.

ja juz bylem w jakims corpie mac :-/

Nick? To cie zaprosze na nasz pro kanal.

Zawsze sie cos dzieje, nie ma to jak atak tytana na flote 150 statkow, i tylko nieliczni przezywaja

W eve zawsze jest sie z kim postrzelac, i zawsze jest jakas polityczna drama w swiecie, wystarczy poczytac i wkrecic sie tam gdzie sie cos dzieje.

Za pierwszym razem eve ciezko wchodzi po pewnym czasie. Zaczynam swoje drugie podejscie teraz, moze bede wytrwalszy. Problem w tym, ze na zabawe pvp trzeba poczekac 3-4 miesiace przynajmniej, a przez ten czas wieje nuda. Misje prawie sa jednakowe, kopanie mnie jakos nie podnieca. Za to swiat jednak wciaga, no i nie trzeba siedziec online, zeby postac sie rozwijala.

a słyszałem, że w pvp można bawić się już po miesiącu, a po dwóch jest już całkiem nieźle.

Niektorzy maja wygorowane wymagania i wola czekac 4 miesiace...

Wygorowane wymgania? Tylko takie, zeby nie byc miesem armatnim. Poza tym to nie moja opinia tylko graczy znaleziona na roznych forach. Raczej sklonny jestem uwierzyc jak lerningi na polecany przez wszystkich poziom robia sie okolo miesiaca.

Jak juz wspomnialem moj corp ostatnio przyjal goscia z <2 mil SP. Jak bedzie teraz czekac 4 miesiace to dostanie kopa z corpa i tyle. Ale z tego co widze lata z nami zamiast plakac ze ma za malo SP i dobrze sie bawi.

a ja moge? ;-p

W pvp można sie bawić już 3 dniową postacią i latać jako suicide tackler. Niestety "rozsądna" ilość SP uprawniająca do pvp na dobrym poziomie w dobrym corpie/alliance to 10m sp.

disclaimer : "dobry poziom/corp/ally" w moim rozumieniu to taki, który wychodzi zwycięsko z potyczek z przeciwnikiem np dwukrotnie liczniejszym.

Nie potrzeba polowy tej ilosci SP zeby dobrze latac AF/interceptorem.