Właściciele stron internetowych muszą je zarejestrować, jeśli nie chcą być ścigani przez prokuraturę. To efekt ostatniego postanowienia Sądu Najwyższego

Prokuratorzy coraz chętniej ścigają autorów stron internetowych za to, że nie zarejestrowali ich w sądzie jako dziennik lub czasopismo. Przekonał się o tym m.in. Leszek Szymczak, prowadzący serwis GazetaBytowska.pl, który został oskarżony o prowadzenie serwisu bez rejestracji. Organy ścigania zajęły się nim, ponieważ nie usunął z forum komentarzy internautów na temat komornika, o którym program wyemitowała TVN.

Szymczak czeka na wynik apelacji. W pierwszej instancji sąd w Słupsku co prawda umorzył postępowanie ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu, ale jednocześnie uznał, że oskarżony rzeczywiście złamał prawo, gdyż nie zarejestrował swej strony. To samo dotknęło wydawców serwisu "Szycie po przemysku". Co ciekawe, oni próbowali zarejestrować serwis, ale sąd im odmówił. A później prokuratura zaczęła ich ścigać za... brak rejestracji.

Ta sprawa doczekała się niedawno postanowienia Sądu Najwyższego. Może ono wstrząsnąć polskim Internetem. Wprawdzie sąd oddalił kasację prokuratury, gdyż uznał, że skoro wydawcom odmówiono zarejestrowania tytułu, to nie można ich teraz za to karać. Z drugiej strony doszedł do wniosku, że strony WWW muszą być rejestrowane tak samo jak czasopisma papierowe.

Co istotniejsze, dotyczy to zarówno profesjonalnych portali informacyjnych, jak i np. amatorskich stron ze zdjęciami rodzinnymi. - Zgodnie z prawem prasowym treść nie ma znaczenia do uznania publikacji za prasę - tłumaczy "Rzeczpospolitej" sędzia SN Jacek Sobczak, który był sprawozdawcą w opisanej sprawie. W praktyce oznacza to, że jeśli strona jest aktualizowana częściej niż raz w tygodniu, powinna zostać zarejestrowana jako dziennik. Jeśli rzadziej, ale przynajmniej raz w roku - jako czasopismo. Autorowi strony za brak rejestracji grozi grzywna, a nawet kara ograniczenia wolności.

źródło: http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pierwsza_strona_070829/pierwsza_strona_a_3.html

Erm.. to jakieś mrzonki chyba

Nie mrzonki. To Polska właśnie.
Jakaś stara kwoka na stanowisku sędziego decyduje o sprawach, o których nie ma różowego pojęcia.

Myślę, iż szybko się to rozwikła

Ja sie jednak ciesze ze wyjechalem z kraju

Btw, jak moj blog fizycznie znajduje sie w polsce to podlega pod polskie prawo czy nie?

Mam nadzieje ze PO szybko wygra wybory i zniosa te debilne ustawy pisiakow.

To jest to o czym myślałem. Interpretacja, że to ustawa PiS'u... Prawo prasowe zostało uchwalone przez SLD. A interpretacji dokonał jakiś sędzia. Nie parlamentarzysta.

Tak blogi podlegają pod polskie sądownictwo jeśli znajdują się na polskich serwerach.

To jest tylko decyzja sądu, a jak widać - ludzie są tak zmanipulowani, że co pojawi się tylko w mediach to należy obrócić przeciwko rządzącej partii...

No tak, nikt nie pierze mozgow wyborcom tylko opozycja.

A ta ustawa powstala w 1984 roku

Może ktoś zacytować pełny tekst tej ustawy ?

USTAWA
z dnia 26 stycznia 1984 r.
Prawo prasowe.
(Dziennik Ustaw z 7 lutego 1984 r.)


Art 7. prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe; prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie oraz tele - i radiowęzły zakładowe, upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania; prasa obejmuje również zespoły ludzi i poszczególne osoby zajmujące się działalnością dziennikarską,

Spór toczy się raczej o to co jest czasopismem, a to zostało bodajże zredefiniowane kilka lat temu.

To skoro jestem zmuszany do rejestracji swojej strony internetowej jako dziennika (czy innego periodyka prasowego), znaczy to że państwo uważa mnie za dziennikarza. A w takim razie natychmiast po rejestracji mojej strony, wyrabiam sobie legitymacje dziennikarską która to notabene pozwala na wiele rzeczy (darmowy wstęp na imprezy sportowe, kulturalne, premiery kinowe etc.). a pierwszą rzeczą którą uczynie jako świeżo upieczony dziennikarz będzie udanie się na rządową konferencję prasową by zadać parę niewygodnych pytań.

wala nie bede rejestrowal i co mi zrobia? moj serwer, moja domena, moja kasa, moja sprawa.

Tak szczerze mówiąc to ich po... wiecie.

Skonfiskuja ci TWOJ serwer.
Zamkna ci TWOJA strone.
Zablokuja ci TWOJA domene.
Zaloza CI sprawe.

Sorry, ale ta ustawa jest poprostu pojebana.

"Dzien dobry panie prezydencie, jestem nestor z dziennika codzienne blogi kropka com lamane przez blogi lamane przez n lamane przez nestor, chcialbym zapytac.. "

Srsly.

panie, takiego czegoś to nawet w us nie mają...

paaaanie... daj pan spooookoj

Beast idź lepiej zarejestruj.

... ...

Pozdrawiam i zmykam do pracy.

Ustawa uchwalona w czasie stanu wojennego by gnebic opozycje. Z zalozenia powinna byc juz nie wazna.

a co ta sprawa ma wspólnego z PIS-em?

http://prawo.vagla.pl/node/7432
Ciekawie toczy sie dyskusja

trzeba wylaczyc stronke