Niektorzy maja inny tryb zycia niz 8-16 i miewaja sniadanie o roznych porach
Addony sa z natury nieprecyzyjne, i nie sa w stanie okreslic czy dana postac jest z tego samego konta co poprzednia, czy z zupelnie innego. Juz tutaj jest calkiem niezly blad. Do tego search zwraca tylko 50 pozycji, i mozna latwo cos pominac, chyba ze leci przeszukiwanie brute force'em, i zamula ci klienta (GG).
Oczywiscie ze podchodze do tego z nutka ignorancji, addony ograniczone przez system skryptowy nigdy nie dadza ci wymiernych danych na ktorych mozna sie opierac, to zawsze jest pewnie oszacowanie. Nie mowiac juz o tym ze znaczna czesc graczy wow jest poza EU/US.
Wow bedzie nadal zdobywal graczy, glownie dzieki swojej silnej pozycji na rynku, dobremu IP (nie adres ip), dobremu marketingowi, i naglasnianiu wszelkich wydarzen zwiazanym z wowem i kolejnymi dodatkami. Oczywiscie ze po 3 latach niektorym moze sie ten produkt przejesc, i z cala pewnoscia jesli wyjdzie nowe mmo o porownywalnej jakosci, to ludzie sie przerzuca zeby przynajmniej sprobowac jak w to sie gra. Jesli znajda to co w wowie i cos ekstra czego szukali, to zostana. Jesli zauwaza ze to jest podobny grind (AoC) tylko z innymi ludzikami, to wroca do wowa gdzie maja juz jakis status.
Jedynym powaznym konkurentem na najblizszy czas jest WAR, ktory bedzie musial konkurowac z odswiezonym WoW:WotLK
Z dlugofalowych zapowiedzi, DFO ktory nie wyjdzie (o ile zdarzy sie cos o czym tylko RUNWssd wie), albo Wh40k online, ktory jest robiony przez THQ/Sigil (fail vanguarda). Tak czy inaczej, pogoda na szczycie torta MMO to WoW vs WAR przez najblizsze 2 lata, chyba ze cos wyskoczy niezapowiedziane z krzaka, w co szczerze watpie.
Milego.