Nie, masz zaglosowac na PO

Tak 10k graczy na server, co nie znaczy ze wszyscy sa zawsze zalogowani, 10-20% to maksima zazwyczaj sa.

Sigh.

To z pewnością, ale ciekawe ile procent weszło do Naxxa, bo ja T3 widziałem może raz osobiście, a serwer wcale nie jest low. Sporo pracy w te lochy włożone a TBC przekreśliło je ostatecznie...

Z tym sie zgodze.

Dlatego quitnalem wow - jako troche casual player (raz dwie godzinki, raz cala sobota hehe) nie jestem w stanie poznac contentu gry. Bo nie zdaze. Dojechalem do AQ40 moze trzeciego/ czwartego bossa. Do Naxxa nawet nie wyfarmowalem reputacji. Potem kupilem TBC, reaktywowalem i znowu to samo z jakimis reputacjami etc. Jak uslyszalem o kolejnym dodatku z lvl cap 80, gdzie zielone items lvl req 71 beda lepsze niz epic z Kara to ekhm ale fu blizzard.

Tyle.

Ja mam epiki z kara i wogole mnie nie boli, ze nowy dodatek bedzie dawal lepsze greeny.
Na czym polega problem, bo nie kumam?

Część ludzi chciałaby, żeby po zdobyciu full wypas sprzętu z Kara byli wymiataczami tak do 80 lvlu spokojnie. A będzie tak jak w TBC - T3 goście wymieniali koło 67 lvlu na blue itemy. Ta gra jest stworzona dla jak najwiekszej liczby ludzi - a większość to casuale, a nie no-lify. W związku z tym casuale znowu przez pierwsze dwa, trzy miesiące będą mieli sprzęt podobny do nolifów, a później znowu ta druga grupa zacznie chodzić w Tier 17 . I tak w tej chwili casulale mogą się już ubrać w epiki z reputacji i heroiców. Przed TBC wszyscy biegali ubrani na niebiesko.

To, ze wielogodzinne raidy w MC, BRD, AQ obrocily sie w wielka kake po wyjsciu TBC, gdzie za pierwszego lepszego Q moglem disenchant zrobic :<

Wiem, narzekam, tak to widze po prostu hehe.

Nikt cie nie kaze robic wielogodzinnych radiow tbh.

dokładnie sie z Tobą zgadzam. Itemy nie wzbudzaja w mnie emocji - wyzwania, nowe instancje, bosowie wciąż trzymaja mnie przy grze. gdyby nie trzeba było płacić to powiedziałbym ze im wiecej dodatków tym lepiej

A ja sie tutaj nie zgodze.Mnie akurat irytuje strasznie moment 2-3 miesiace poprzedzajacy wyjscie dodatku.Odechciewa sie ludzia grac, duzo spada na bete.Zreszta popatrzcie na nihilumow, ktorzy sami zawiesili dzialalnosc i poszli na bete testowac nowych bosow.
Wedlug mnie wrpowadzanie tak czesto dodatkow zle wplywa na samopoczucie graczy.Rzadko ktora gildia jest w stanie wyczyscic w trakcie roq wsystkie instancje (mnie przynajmniej nie udalo sie nigdy).I np ja w BWl bylem tylko na 2 bosach a teraz przeciez nikt tam chodzic nie bedzie, bo to sie mija z sensem.

Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.
ergo WoW musi umrzeć

Nie wiem skąd mi sie to wzięło ale sytuacja przypomina mi nieco kwestie wykupu mieszkań spółdzielczych na własność. jak pewnie każdy wie można to było robić zawsze z tym ze kiedyś płaciło sie za powiedzmy 10.000 PLN a teraz można to zrobić za 1 PLN. Nie trzeba być specjalnie spostrzegawczym aby stwierdzi, ze Ci ktorzy wydali na mieszkanie 10k czuja sie lekko ... wydymani. Niby wszystko ok bo przecież nikt im nie kazał wykupować mieszkań wcześniej ale ..., podobnie pewnie czuli sie gracze t3 po wyjściu tbc.

Wiesz T3 to jeszcze mozna bylo spokojnie potrzymac .Natomiast z T2 szybko sie czlowiek rozstawal.
Z drugiej zas strony przeciez zadnemu z nas nikt nie kaze siedziec godzinami i raidowac cholera wie gdzie i zawalac cale noce chcac zabic kolejnych bosow i zdobyc lepsze itemy , zawsze mozemy poczekac rok i wystartowac z tego samego poziomu co inni

wiesz, to jest taki sam dylemat ja kupno nowej GFX, cholera wydac te 900 PLN na nowość czy poczekać rok i kupić ta sama karte za 300 PLN.?

No wlasnie to mialem powiedziec Na itemach z naxxa mozna spokojnie dojechac do 70ki i zaczac wymieniac na sprzet z instancji - i to i tak nie zawsze. Co z tego, ze na 67-68 lvlu mozesz wyjac cos z instancji, wlozyc 2-3 gemy po 40g kazdy i uzyskac sprzet lepszy o 2-5% ...

ja dojechalem w tier 1/2 bez zadnych problemow ;o
set bonusy mi rekomensowaly z nadwyzka ;]