Na poczatku jest cos w rodzaju samouczka i raczej wiele graczy nie ma szans tam spotkac. A co do tych 20-40sekund to chyba troche przesadziles

hehehehehe...
Pograją chwilę i od razu rzucają opinie...
...nie wiedząc, że LoTRO posiada najlepsze PvM z gier obecnie dostępnych na rynku.
Dynamika, grafika, dźwięk...

Co do zabijania moba w 20-40s... eeee chyba chciałeś rzec 2-4s? Bo tyle championowi zajmuje zdjęcie orka/gobba na tym samym poziomie - 2-3 ciosy Dla porównania Guardianowi zajmie to już z 2x tyle (dlatego kombinacja champ+guard jest tak doskonała).

Zalecam pograć dłużej, osiągnąć 20lvl (wtedy mamy wystarczająco umiejętności, by wykazywać się zmysłem taktycznym na polu walki) i dopiero wtedy opiniować.


Żeby spotkać graczy (więcej niż kilku) musisz ukończyć pomyślnie prolog.
(wystarczy raz/rasę - jeśli stworzymy postać z tej samej rasy, pojawi się opcja pominięcia questów początkowych/wstępu/szkółki).
I co ciekawsze... o tym poinformowała Cię gra na początku ;P

prolog przeszedłem, mam 12lvl. Mimo to świat wieje pustkami, może chujowy serwer.
Moba zabija się imho za długo, owszem w party idzie szybciej ale na pewno dynamiczne PvE to to nie jest. No i nie wiem kto napisał, że LOTRO ma najlepsze PvE - na pewno się z tym nie zgodze, przynajmniej na razie.

Tak z ciekawosci, ktory server?

Mam takie pytanie. Widzę że sporo osób ma problemy z płatnością kartą Inteligo Visa Electron. Czy coś się w tej materii zmieniło? Sam taką posiadam, a zakładanie drugiej (gdy moje dochody roczne są żałosne.... no cóż student) mija się z celem.

Ja zapłaciłem za lotro kartą inteligo przedpłaconą przez paypal, zakłada się ją na 3 miesiące, opłata chyba 2 zł miesięcznie.

Jeez, to tak jak by ktos pisal ze wow ma biedne pve na 12 lvl kiedy na oczy sie nie widzialo nawet instancji.
Grindowanie solo - fakt,jest troche przynudnawe i mobki sie bije troche dluzej niz w konkurencyjnych produkcjach ale za to dungeony to juz miodek i duza zwawsza rozgrywka niz we wspomnianym wowie.
Niestety ja wymieklem na 34 lvl z braku znajomych grajacych a samemu troche liipa,no i troche duzo biegania w te i spowrotem,niby gdzie indziej tez tak jest ale tu chyba troche wiecej ;/

jestem po bardzo dlugiej grze w eq2 i kilku miechach vanguarda - teraz w lotro po 2 tygodniach 25 lvl. lotro nie jest dynamiczne ? pierwsze na co zwrocilem uwage to to ze walki 1vs1 sa wyjatkowo krotkie ! oczywiscie gram teraz dpsem a wczesniej dpsami nie gralem (choc nie wiem jak mozna by inaczej potraktowac conjurora z eq2 ) ale mimo wszystko w porownaniu z mnoimi poprzednimi mmo tutaj jest po prostu ekspresowo - sygnatura na swoim levelu bije jakies 10 sekund (wlasnie wiczorem mialem okazje), zwykly moba jak strzala dobrze 'siadzie' nawet do mnie nie dobiega (bez pulapki i uzycia hunterowego odpowiednika feara). to sa sekundy. w vanguardzie na 25 lvlu 3 dotowy mob (taki nazwijmy to common) to walka 4-5 razy dluzsza, 4 dotowy mob (niech to bedzie odpowiednik sygnatura) solo to walka juz dla najlepszych wycinakow - niewiele osob jest w stanie polozyc cos takiego na swoim lvlu. taka walka to kilka minut. musze dodac ze sa jeszcze moby 5i6 dotowe (choc ciezko mi je z kolei porownywac do raidowych mobow ). gra w grupie to jazda czolgiem w lotro. w vanguardzie czy eq pelna grupa NIE byla gwarantem bezpieczenstwa. tutaj jest (przynajmniej do miejsca w ktorym jestem ).
co do pve - pvp i tak nie gram wiec moge tylko o pve sie wypowiadac - a to jest fantastyczne. ilosc ale przede wszystkim konstrukcja questow z ktorych wiekszosc jest do solowania bardziej podobna jest do zwyklej gry niz mmorpg. smallgrupowe questy sa do solowania, czesc grupowych takze mozna sprobowac. questy sa szybkie i przyjemne. poki co nie spotkalem sie z jakas farma, czekaniem na rzadki drop czy szukaniem klikalnego objektu (wiadomo ocb - np kopiec z ktroego cos musimy wydobyc etc) - co jest zmora innych gier (oczywiscie sa deedsy ale w koncu nie sa one obowiazkowe a wcale nie sa AZ tak uciazliwe). po prostu gra jest na tyle DYNAMICZNA ze robisz quest za questem i przestac nie mozesz, a w innych grach meczylbys sie w tym samym czasie nad ubiciem x-mobow (tj nie klammy sie jak wszedzie i tu musi byc bicie ale ze wzgledu na szynkosc walk oraz questy ktore jesli kaza bic moby to w PRZYZWOITYCH ilosciach wszysko idzie po prostu szybciutko). i nastepna rzecz - zrobienie questa daje ZNACZACY przyrost xp. o ile to jest normalne na 5 czy 10 lvlu to na 25 juz wcale niekoniecznie. tutaj po prostu robienie questow to najrozsadniejsza droga - zarowno jesli chodzi o xp jak i radosc gry.

oczywiscie calosc jest znacznie prostsza niz vg czy eq2 ale o ile wczesniej mialbym opory zeby z takim stwierdzeniem sie zgodzic o tyle teraz uwazam ze tego typu gra moze dawac wiecej przyjemnosci niz rozbudowane i wymagajace mmorpgi.

Jeszcze trochę pozawracam głowę. Najpierw:

Możesz wytłumaczyć jak to zrobić? Po drugie, czy da się coś osiągnąć w LotR grając powiedzmy 5-6 godzin tygodniowo. Jestem studentem, w dodatku jakoś zarabiać muszę i praktycznie nie mam zbyt wiele wolnego czasu :/

imho lotro to jest wlasnie jedna z tych gier w ktore nie trzeba grac po 30-40 godzin zeby cos osiagnac. jak pisalem - duuuzo solo questow. szybkich questow

http://www3.ingbank.pl/u235/navi/34520 Więcej dowiesz się w oddziale banku.
PS. Aha, najlepiej jak wcześniej zadzwonisz do któregoś z oddziałów i spytasz się o tą kartę bo nie wszędzie jest ona dostępna.

http://www3.ingbank.pl/u235/navi/39351 "często zadawane pytania"

duzo solo questow do czasu. Po 45 lvlu wiekszosc questow jest grupowych, a nawet do tych "solo" potrzeba czesto 2 czy 3 osob.

Co myslycie moze zeby zrobic w grze cos w stylu Harrego Pottera (Roleplay) albo jak ktos wie to moze cos zaprogramowac?

Fantastyczny pomysl.

czyli LOTRO jest proste i nierozbudowane?

Jest z tego gatunku co wow-lekka latwa i przyjemna. Contentu ma mniej, ale jest 4 miesiace na rynku.

Ze swojej perspektywy (2x50 lvl) powiedziec moge tyle - nie spieszcie sie z lvl 50, idzcie powoli a dokladnie bo poki co nie ma za wiele end game contentu a ten co jest nudzi sie bardzo szybko (1 raid 24 osoby i 6 instancji 6 osob (w tym 3 dodane w ostatniej book 10)) troszke niezrownowazonego PvMP oraz farmienie reputacji. Najlepszy sprzet obenie to 70% critow z craftu + wybrane kawalki klasowych setow (pierwotnie do zdobycia tylko w raidowej instancji, obecnie dropia wszedzie) tak wiec wiekszosc czasu spedza sie na farmie recept i shardow do craftu (lub targach z gold selerami a jest ich tylu ze glowa boli, nie miec 2 pmek i ze 3 maili na godzine nie bedac anonem to cud) radze wiec nie spieszyc sie by zdazyc akurat na jakies nowe dodatki co beda zawierac wiecej hi end contentu (bo przecietny lvl 50 wymieka po miesiacu z nudow a robic alta przez te wszystkie same questy to duzy bol)

Ybl dzieki.Prosilbym cie zebys mi poddal swoj nick,serwer(najlepiej jakbys gral na Laurelin),rase,klase,lvl i jak czesto grasz.

ale na sile nie ma co siedziec - ja jak tylko odczuje pierwsze objawy nudy w lotro momentalnie wracam do vanguarda ten tez poki co nie ma hi end contentu za duzo to mimo wszystko samo dobicie do 50 tam to zabawa na miesiace

ps: -> mark24 - z tym nierozbudowanym to moze bym sie wstrzymal ale napewno proste tak.

Zgodze sie z Wozikiem. Na 50 lvlu nie ma zbyt wiele do roboty. Obecnie tylko czasem wchodze na maina, jakis shard wyfarmie czy cos zrobie z craftu. Wiecej czasu spedzam na alcie. Musze przyznac, ze do gry zniechecila mnie glownie klasa jaka gram czyli hunter, a dokladniej jego ogromna popularnosc na serwerze, problemy z dostaniem sie do instancji. Druga rzecz to: hunter jest chyba najslabsza postacia jesli chodzi o farme beryl shardow na silniejszych mobkach, typu elite master. Reputacja to poroniony system, rewardy sa (oczywiscie imo) tak slabe, ze nie warto sie w to bawic. No dobra, koncze sie zalic.