a teraz ile masz? 16 lat? i pewnie okres dorastania tez Ci sie skonczyl :>?

14 lat to okres dorastania do 16 lat - proste!

Ja gankuje lowbies DLA CHORDY~.
Tak czy siak, czy my naprawde musimy to przerabiac co dwa miesiace? Jak ktos rolluje pvp serwer to zgadza sie na wszystkie konsekwencje, w tym bycie kampionym przez znudzona 70tke. Can't take the heat? Stay out of ze kitchen.

Bez paniki, zamknalem topic na chwile zeby wyrzucic spam.

Znaczy sie FOUR DE CHORD ?

Pudło, w listopadzie kończę 18.



No napewno na tyle, żeby będąc zgankowanym - wyłączyć komputer i iść sobie poczytać, albo coś zjeść. A nie, oburzać się na forum, jak by to była najgorsza rzecz, jaka mi się w życiu przytrafiła.



Zabili mnie w grze komputerowej, nie miałem szans na obronę, ale chamy i prostaki, napewno poza grą też są takimi potworami! Dlaczego mam siedzieć cicho i udawać że wszystko jest w porządku?!

Znaczy trafilem swojego czasu na ten 1 procent I nie - mordu gnomki w Silithiusie nie odpuszcze !

1. miło, że kopiujesz mój styl - może będą jeszcze z Ciebie ludzie
2. dorzeczne :
W Nowym Yorku mądry burmistrz dostrzegł korelację między rzyganiem na przystankach, drobną kradzieża, jawnym ćpaniem a cięzkim przestępstwami które później następują - policja zaczęła surowo gonic za drobne przestepstawa to i szybko liczba poważniejszych spadła.
jakiś małolat w grze gankuje słabszych -> w realu będzie obrywał muchom nóżki a potem skroi Ci dzieciaka z walkmena (możesz zmienić kraj zamieszkania jak Ci się to nie podoba )

****************

jak się Wam nie podoba moje stanowisko to możecie nia zaglądac na te forum

a jak ktoś chce się wypowiadać to pliz niech do niego dotrze że
70lvl v 70lvl jest IMO ok na serwerze pvp
70lvl v 40lvl jest IMO słoma wyłażąca z epaxów

przecież jak ktoś chce sobie powalczyć to ma BG/Areny/drogi w outlandzie
IMO zajęcie ciekawsze niz gankowanie jakiś casuali

przecież na takim AV jak grasz w defensywie to masz non stop fight (full fun IMO)
gankując lowlewela klikniesz 1-2 razy myszką raz na parę minut - jeśli ktoś nie widzi że to nudne to mi go szkoda.

Przez pare lat gankowalem slabszych/bezbronnych w uo, potem to samo w wow i jakos nie mialem problemow z prawem irl.,

Najzabawniejszy jest fakt ze to jak bardzo ofiara zostanie sponiewierana zalezy tylko i wylacznie od niej.
Pozatym lzy i drama powstala na skutek griefiengu jest czescia tej zabawy.

oczekujesz jakiejś nagrody ? fanfar ?

"uderz w stół a nożyce same się odezwą" a raczej
"uderz w gankowanie a słoma niektórym sama z butów wyjdzie"

1) A jak Ty to przeczytales, przeciez masz mnie na ignore

2) Mam nadzieje ze to co piszesz na forum to sa Twoje poglady, wiec nie musisz pisac IMO. Chyba ze piszesz to co dyktuje Ci kolega przez ramie, a na koniec odwazyles sie napisac to co sam myslisz akcentujac to przez IMO.

3) Drobna kradziez to łamanie prawa, zabicie 40lvl łamiem prawa nie jest. Burmistrz na którego sie powolujesz wprowadzil zasade zero tolerancji dla lamania prawa.

4) Przyznasz ze zabiles w grze wiele 70lvl, odebrales im zycie, czy w zwiazku z tym nie powinienes udac sie na badania psychiatryczne, ktore moze pozwalilyby stwierdzic ze nie jestes czlowiekiem groznym dla otoczenia, zabiles w gre, mozesz zabic w realu...

Twoje stanowisko mi sie bardzo podoba, gdyby wszyscy mysleli tak jak ja swiat bylby piekny, ale malo zroznicowany .

A co w tym takiego wiejskiego?
Pozatym kto powiedzial ze pvp ma byc cywilizowane. Idz grac na pve tam tez mozesz /duel.

Nie masz prawa narzekac ze ktos ma taki a nie inny styl gry (czyli KOS na inna frakcje) dopoki jest to zgodne z regulaminem.

i_końćiu mam prawo robić co mi się żywnie podoba - to co robię to już moja decyzja

Najzabawniejsze w wytykaniu ludziom słomy w butach jest to że jeśli się nie opamiętają i zaczynają bronić swoich słomobutnych poglądzików to tej słomy wyłazi coraz więcej i więcej. Można by rzecz magicy - całą stodołą słomy w jednym bucie

* słoma w butach nie okreśła w tej chwili pochodzenia ze wsi tylko zachowań ograniczonych, mało cywilozowanych i samolubnych.

sharay :
tak tesh się o siebie niepokoję bo lubie grać w tę grę , ubijałem postacie na BG głównie które doskonale wiedziały w co idą się bawić.
lowlvl lewelujący gdzieś tam w zonie 40-45 nie bardzo się spodziewa że będzie go gankował lvl70,

ubijanie się na arenach/BG jest zabawne dla obu stron bo obie mają szanse, wiedzą czego chcą (jest żec by można partnerskie)

gankowanie jakiegoś słabiaczka jest primo jednostronne i takie no nierycerskie (czyli słoma z epaxów wyłązi )

ehh ale musi niektórych ta słoma w epaxach uwierać - mam nieżły fun

A mnie się gankowanie szalenie podoba. Ale tylko jak mój przeciwnik ma kilka lvli więcej

edit: i nie jest AFK

no i widzicie panowie ? Kobieta a wie jak się zachować po męsku .

A ja co wieczór jeżdżę do IF/SW pogankować pod AH ,.....,

masz jaja Ela a nie jak inni fasolki

no przynajmniej jakieś wyzwanie
ale jechać nie sztuka, dojechać panocku, dojechać panocku to jest sztuka

powiedz o której chętnie się przyjżę - tylko błagam nie w 40stu o piętej rano

dokładnie - co wieczór o 5tej rano!

A dlaczego zaraz wyzwania? Co to za wprowadzanie kodeksu rycerskiego? Na co mechanika gry pozwala , to robie. Czasem jak mam zły nastrój to lubię powyrywać trochę rączek i nóżek. I nie szukam w tym wyzwania. Chcę zabijać jak bezlitosny Hordziak którym jestem.
A jak takiemu aliancikowi bez rączek i nóżek sie to nie podoba, to niech wezwie starszego kolegę (zawsze sie ucieszę), albo zejdzie mi z oczu. Bo gdzie ja jestem tam jest terytorium Hordy i alianci nie maja tam prawa lazić. Proste?

gankowanie - czyli stanie przez pol godziny nad czyims cialem - jest rzeczywiscie lamerskie, ale jednorazowe zabicie low lvlowa, ktory przypadkowo sie natrafi, to dla mnie normalka.
jest wojna, a na wojnie trzeba zabijac (szkoda, ze nie mozna lootowac :<) ;]