Widziałeś kto jest na jedynkach LPR3? UPR, a nie LPR. Przynajmniej w najważniejszych okręgach.

Ale nie zmienia to ani sensu ani prawdziwości mojego twierdzenia.

Powiedz mi w jaki sposób UPR może nie przekroczyć progu, a LPR tak skoro startują jako jeden komitet wyborczy. Wygłaszasz bzdurne herezje.

taa... typowy wyborca pispolid - zero rozeznania w polityce.

lpr to komitet wyborczy, nie isteniej więc możliwość by tylko jedna z partii z tego kw weszła do sejmu, a inna nie. innymi słowy - głosy oddane na każdą z tych 3 partii się sumują.

po za tym głosując na upr głosuję na upr, tym bardziej że kandydat upr jest pierwszy na liście nr3 w moim okręgu wyborczym.

btw stosuj więcej emotek, żebym dokładnij wiedział co czujesz. also lurk more.

edit

shadhun komu sprzedał dupy? znaleźli sposób by dostać się do sejmu, w którym będą realizować własny program. to tak jakby twierdzić, żę PO lub LiD sprzedadzą dupy, jesli zawiąrzą koalicję (zomg! partia prosocjalna + paria liberalna, zajebiście do siebie pasuja!)

Był już w sejmie i "realizował" własny program. Ergo, nie zrobił nic. Myślisz, że tym razem zrobi cokolwiek ?

I odnośnie do twojego zarzutu. Hipotetyczna sytuacja: w twoim okręgu LPR3 dostaje poniżej 5% a w moim gdzie są sami z LPR-u Romka 5%. Twój głos defakto idzie na całą listę aby ta przekroczyła 5% ale twój kandydat z twojego okręgu nie wchodzi bo nie łapie się na próg niezależnie czy jest na pierwszym czy ostatnim miejscu listy.

Przeraza mnie jeden fakt. Rozmawiam o tym na kogo glosuja ze znajomymi (nie chodzi tutaj tylko o ludzi w wieku 18-20 lat ale take o tych starszych). Praktycznie 90% z nich mowi ze nie idzie na wybory bo tak naprawde nie ma kandydata ktore nie chce trzymac stolka tylko cos robic. Podejrzewam ze wygra pis a frekfencja bedzie ponizej 60%. Jedna odpowiedz tylko slysze. To nie ma sensu. Kto by nie wygral i tak bedzie zle, a zwykle obietnice mnie nie przekonują. Ja sam mam szczery zamiar pojsc glosowac, boje sie tylko, ze nie bede w stanie dojechac tego dnia do mojego miasta. (100km)

byli, mieli ciekawe propozycje. rząd olszewskiego nie zgodził się na obnizenie vat do 7%, co proponowało UPR przez co głosowali za rozwiązaniem rzadu który upadł większośćia 1 głosu.

czy w parlamencie zjebia? zobaczymy, są spore szanse że nie - partia już od ponad 15 lat jest po za sejmem, utrzymuja sie z własnych pieniędzy i nie zmienili programu, a to dobrze wrózy. a jak zjebią, to juz faktycznie nie będzie na kogo głosować.

Co do twoich zarzutów, to edytowałem posta, nie chce mi się przepisywać.

Nie musisz. Zgłoś się do któregoś okręgu wyborczego.

edit:
http://www.pkw.gov.pl/katalog/artykul/15682.html
Wyborcy zameldowani na pobyt czasowy oraz wyborcy, którzy czasowo przebywają poza miejscem stałego zamieszkania, a chcą wziąć udział w głosowania w miejscu pobytu czasowego (bez pobierania zaświadczenia o prawie do głosowania) powinni złożyć wniosek o dopisanie do spisu wyborców.
wniosek składa się w urzędzie gminy

czyli w najgorszym wypadku wepchen do sejmu kolejnego oszołoma, krętacz czy oszusta. żaden problem będzie ich tam tylu, że zniknie w tłumie.

danke szfeng

Jak będzie powyżej 40% to będzie imho sukces.
Tylko czyj?

A... i chyba masz czas do 11 albo do 10-go, czyli najlepiej jakbyś zajrzał jutro jak chcesz na miejscu głosować.

z http://www.pkw.gov.pl/pkw2/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=21607&news_id=32659&layout=1&page=text

mamy swojego putina (kto tak nazwał jarka btw?), mamy też własnego jelcyna!

http://www.tvn24.pl/-1,1524226,wiadomosc.html

I na każdej konwencji dokładnie za mównicą stawiają parę rzędów "ochotników z młodzieżówki" co by sprawiać pozory że jest inaczej.

najebany Kwasniewski znow w TV = WIN

nie zdziwie sie jak LiD wygra przecie kwach to taka swojska polska morda

ogladalem i imo nie byl nawalony, co nie zmienia faktu, ze pierdzielil glupoty straszne

Rano w radiowej trójce powiedzieli, że wg. sondażu Dziennika, Polacy najchętniej na stanowisku premiera widzieliby Kwaśniewskiego. To swój chłop, ludzie mają do niego zaufanie, gdyby im sprzedawał samochód to też by kupili, a wielu chętnie zjadłoby z nim obiad.

... i się razem z nim najebało. polacy...