zaboleq napisał(a):
No i ci mieliscie na mysli ze rogal musi sie nabiegac jak malpa:P .Skoro robie q to chyba bez znaczenia bo nie mam zamiaru lvlowac grindujac
.
Piszac to mialem na mysli, ze lvlowanie rogala, bylo w jakis dziwny sposob meczace - tzn. zabiwszy jednego moba jak glupi lecialem od razu do drugiego tylko i wylacznie po to, zeby przez kilkanascie sekund klepac Sinister Strike i kombinowac za ile wejdzie Eviscerate. Lvlujac huntera odpalasz Serpent Stinga (dot), autoshoot wlacza sie w tym momencie sam, a Ty powoli zaczynasz kombinowac co by tu nastepnego zabic. Zanim dojedziesz mobka, wysylasz peta na nastepny target, a potem Serpent Sting itd.
Pomijam tu fakt, ze bijesz szybciej chocby dlatego, ze nie musisz gnac do kazdego moba, a tylko wysylasz tam jednym kliknieciem peta. Pullnales przez przypadek 3-5 mobow? Dla huntera to zaden problem - 2 na pecie, 2 na Tobie (masz mail, a nie tylko leather jak rogal), jeden spokojnie siedzi w trapie. Obrywasz za mocno? feign death itd. A jako rogal po pullnieciu 3-5 mobow (i jesli np. masz spalone cooldowny) kombinujesz w ktora strone spieprzac. Hunter po prostu daje spory komfort psychiczny przy levelowaniu.
Na co uwazac grajac rogalem? Na cooldowny
To wszystko z perspektywy maina maga (70) i nastepujacych altow - hunter (70), warrior (70), rogal (62) ... Chociaz ten main to jak nie main, tylko 75 dni played