Escaflone napisał(a):
Koleś napisał(a):
Chodzi o światy równoległe
"Paradoks dziadka" wyklucza istnienie takowych
Paradoks dziadka nie ma nic wspolnego wszechswiatami, czy tam swiatami jak wolisz rownoległymi.
Wszechświat równoległy istnieje obok naszego i moze sie wyłonić z naszego wszechświata. Ma zupełnie inne prawa fizyki, i jest to coś innego. Jak kogoś to zainteresuje niech poczyta o Teorii superstrun.
Drugą rzeczą są wszechświaty powstające w wyniki dekoherencji. To jest klasyczny problem kota w pudełku. Czy kot jest żywy czy martwy ? Do momenetu przeprowadzenia obserwacji kot jest zywy i martwy jednocześnie, znajduje w N stanów jednocześnie. W jednym takim wszechświecie kot żyje w innym nie zyje, w innym dopiero zaczyna zdychać itd. Te wszechświaty są dokładnym odbiciem naszego z wyjątkiem tego, że obiekty w nich znajdujące mają inym stan kwantowy.
Tak czy inaczej te wszechświaty kwantowe tudzież inne wymiary, nie są do końca równoległe, ponieważ powstają w inny sposób (o ile powstają). Jest to poprostu najwygodniejszy sposób rozwiązania problemu kota w pudełku [;
Co do sie tyczy pradaoksu dziadka to, jest to pradaok pdrozy w czasie. (co chyba kazdy wie). Jednym z jego rozwiazań jest to, że czas jest jak rzek ktora dzieli sie na N odnóg. Jeśli cowfniemy się w przeszłość i zabijemy naszego dziadka, to nie znikniemy, tylko powstanie nowa wersja przyłości, kompletnie odseparowana od przyszłości z której przybyliśmy. Problemem jest czy, kiedy wrócimy do swojego czasu, to bedzie te główny nurt z którego przybyliśmy czy będzie to nurt który dopiero sami stworzyliśmy ? Niestety na to nie ma odpowiedzi jeszcze