Mój team do 5/5 ma dość podobne ustawienie - lock jest zrobiony na SL/SL lub Felguarda (w zależności od tego przeciwko komu gramy) i mamy disc priesta zamiast resto druida. Wg. mnie UA to zły wybór w tym wypadku.
Setup wybitnie do outlastowania. Nie licz na szybkie kille i winy. Jako mag skupiam się głównie na CC (sheep, Nova, R1 CoC) i pomagam priestowi, który jest zazwyczaj głównym celem ataku. Lock fearuje i zasysa manę. Generalnie przygotuj się na długie gry - cieżko będzie Wam kogoś zabić jeżeli healerzy z przeciwnego teamu będą mieli manę.
Kogo bić w 5/5... O to jest pytanie.
Generalnie bić tego, którego bicie w danej chwilii da najwięcej korzyści. Jeżeli pójdziecie na np. priesta a ten dostanie BoF, który z kolei nie zostanie zdispelowany i będziecie biegać za tym priestem do okoła całej mapy to radzę zmienić cel. Jak już mówiłem, szansa na zabicie kogokolwiek na początku gry jest bliska zeru (przynajmniej na wyższych ratingach), więc bijcie kogo się da (w granicach rozsądku) - niech wypluwają manę na heale, szybciej będą oom. Zazwyczaj naszymi celami są np. mag, priest, elemental shaman, shadow priest czy rogal. Tutaj nie ma jakiegoś wzoru. Trzeba pograć i samemu do tego dojść.