Mnie najwieksza przyjemność w TBC sprawiło lvlowanie 60-70 chociaż nie lubie lvlować to sprawiło to własie najwieksza przyjemnosc bo tbh gra na 70 jest jedynie odgrzanym kotletem (preTBC) w gorszym (imo poprostu mniej klimatycznym) wydaniu.

zajebiscie nudni sa ci wszyscy forumowi die hard pvperzy..

no lepiej zamulac w shattrah i tylko czekac na wejscie na arene gdzie wszystko masz juz przewidziane

Albo brac udzial w ekscytujacej i epickiej walce o wąwóz alterac.

czyli dla was epickie pvp to upierdolic jakiegos leszcza ktory farmi primale ?

nie bedzie dobrego world pvp, bo to czy gine na sniegu w av czy na trawie pod tarren nie ma znaczenia, a nikt nie lubi biegac 5 min do swojego ciala.

to rollnij na pve serwerze buraku i nie wygaduj pierdół

Zabujca rule the elemental plateau, buraku!
Roluj pve! Szybko!

rawr, zajebisty argument. zachowujesz sie jak typowy whiner ktoremu zygac sie chce juz wowem i przyszedl porzucac kupą na forum.

na prawde nie stac cie na nic wiecej niz "rollnij pve" ?

/taunt

Problem w tym, ze to twoje zdanie,

Po pierwsze radze się zapoznać z podstawowymi zasadami gramatyki angielskiej. Po drugie, podkręć sobie swój wykrywacz sarkazmu jeśli łaska, i nie rób z siebie idioty myśląc że nazwa mojej gildii jest na poważnie.




Otóż mój drogi, twój argument dorównuje mojemu w kwestii zajebistości, z tego co widze to twoja filozofia polega na zasadzie 'nie podoba mi się, więc be'. Nie wiem czy wiesz, ale serwery PvE są właśnie dla takich jak ty, którzy boja się, że ktoś ich zabije podczas farmy. W związku z tym proponuję ci, żebyś zanim wyjedziesz z taką odpowiedzią zastanowił się co piszesz. I to raczej ty jesteś whinerem, którego zgankowano i teraz przyszedł popłakać że to nieuczciwe. W każdej chwili możesz się przenieść na PvE gdzie bedzie świecić słonko i wszystko będzie cacy.

PS. rzygać*

nie.

epickie pvp, to gdy upierdole jakiegos leszcza, zlootuje primale, ktore farmowal caly dzien, dodatkowo zlotuje czesc jego golda, randomowego epaxa z jego inventory, oraz dodatkowo spowoduje jego durability loss, samemu dostajac +rep/exp.

aaa i potem bede jesc delicje czytajac jego whiny na forum i opowiesci jak to canceluje acc i matke jebie krzeslem po glowie.

HAR HAR!!!

Asheron's Call good old days..

Bo ty jesteś zajebisty i tobie nikt nigdy takiego czegość nie zrobi?

Gorzej, gdy to ja "upierdole" Ciebie

@niebezimienny: Zarzucasz innym defekt ich wykrywacza sarkazmu, a sam posiadasz niesprawny model Nie rozumiem tez dlaczego atakujesz kogos z innym pogladem na temat bicia ludzi z polowa hp i mobkiem na sobie... Ja osobiscie wole poczekac, az ktos sie wyleczy po walce i wtedy atakowac. Nawet mimo tego, ze czasami oznacza to moja przegrana.

Wystarczyloby lootowac inventory i % gold. Soulbound niech zostana soulbound :/

Ja na przyklad chce takiego pvp a WoW mi sie nie znudzil.

wszyscy farmerzy trzymali by gold na bankach i chuja bys dostal ;p

w bankach? przecież nie możesz przenieś golda do banku, CAŁY gold masz przy sobie

na bankach nie w bankach - - l2read

Miniflex - jakby ktos pytal ile teraz sie lvluje 60ke.

Informacyjnie - ostatni patch zastal mnie na 37 lvlu. Powyzszy char to druidka lvlowana ZAWSZE w parze z paladynka

/flexik

typowe wypowiedzi carebaerow, dla ktorych bycie zlootowanym = skok z okna.

pojmijcie, ze piekno open pvp z ffa loot to wlasnie emocje towarzyszace najprostszym czynnosciom, ktore teraz w wowie sa nudne jak flaki z olejem (np. farmowanie herbsow - kiedys jeszcze zdarzalo sie fajne 1v1 w felwood pre tbc, ale teraz w earze flying mountow....sigh).

w momencie gdy jest ffa i szansa, na strate wielu godzin gry, to adrenalina skacze juz w momencie, gdy widzisz przeciwnika na skraju ekranu ;]

ludzie sie organizuja w grupki, nikt nie farmuje sam, w obiegu sa listy goncze etc.
piekna sprawa - prawdziwe sredniowieczne realia ;D

na chuj oni wymyslaja jakies skomplikowane rvr, areny, bg, world pvp objectives etc, kiedy sa prostsze, starsze rozwiazania, ktore daja wiecej funu i nie ma zadnych problemow z balansem wtedy.