Spyke napisał(a):
Bo ty jesteś zajebisty i tobie nikt nigdy takiego czegość nie zrobi?
Srogi napisał(a):
Gorzej, gdy to ja "upierdole" Ciebie
typowe wypowiedzi carebaerow, dla ktorych bycie zlootowanym = skok z okna.
pojmijcie, ze piekno open pvp z ffa loot to wlasnie emocje towarzyszace najprostszym czynnosciom, ktore teraz w wowie sa nudne jak flaki z olejem (np. farmowanie herbsow - kiedys jeszcze zdarzalo sie fajne 1v1 w felwood pre tbc, ale teraz w earze flying mountow....sigh).
w momencie gdy jest ffa i szansa, na strate wielu godzin gry, to adrenalina skacze juz w momencie, gdy widzisz przeciwnika na skraju ekranu ;]
ludzie sie organizuja w grupki, nikt nie farmuje sam, w obiegu sa listy goncze etc.
piekna sprawa - prawdziwe sredniowieczne realia ;D
na chuj oni wymyslaja jakies skomplikowane rvr, areny, bg, world pvp objectives etc, kiedy sa prostsze, starsze rozwiazania, ktore daja wiecej funu i nie ma zadnych problemow z balansem wtedy.
Tylko, ze czegos takiego nie doczekasz, bo WoW to gra dla casuali i Blizz za nic w swiecie nie wprowadzi rzeczy, ktora moglaby odstraszyc ludzi od ich produkcji. Wystarczy przejrzec jakiekolwiek fora o WoWie i masz odpowiedz jak wiele osob whinuje 'bo jeb*** ally/hordziak mnie zgankowal jak walczylem z mobem'. Gdyby taka osobe zgankowanie mialo kosztowac cos golda / przedmioty , a nie tylko czas potrzebny na wycieczke z cmentarza do ciala, to pomysl sobie ile wytrzymalaby w grze... to sie nie stanie.