mam pewna propozycje oczywiscie ja tylko sugeruje cos i niemowicie idz se na inny zle to spadaj itd to jest tylko pomysl
otoz tak :
jezeli ktos uzywa miecza albo krysa albo inna bron jednoreczna to oczywiscie przymusuowo musi miec tarcze bo inaczej biada i szkoda niezapelnic drugiej reki, moze byz robic cos takiego jak uniki jezeli wojownik posluguje sie lekka bronia i jest zwinny to dlaczego ma na siebie pakowac tarcze moze walczy c sama katana albo krysem bez tarczy i miec jakies szanse na unikniecie ciosu szansa zalezna od zrecznosci..hmmm rozwazcie to bo mysle ze pomysl nieglupi ..oczywiscie kazdy ma swoje zdanie

hmm z tego co slyszlem, to sznasa na ucikniece ciosu wynika z tego jak dobrz eznasz dany skill walki. i jednoczesnie z Twoje znajomosci danego skilla wynika sznasa na zadanie ciosu. jest na starticsie taki wzorek liczenia.
http://uo.stratics.com/content/arms-arm ... at.shtml#2
oczywiscie, GM mogli tu pozmieniac to i owo..

A od zrecznosci zalezy szybkosc zadawanych ciosow. wiec jak masz duza zrecznosc, to szybciej zadjasz ciosy, a jednoczesnie masz wieksz szanse an trafienie, ale czy na uchylenie sie od ciosu to chyab niebardzo...

no fajnie ale nadal jak sie uzywa miecza albo noza to i tak trzeba miec tarzce bo bezniej niema plusow

A ja bym chcial by byla mozliwosc uzywania dwoch mieczy na raz

Jasne 10 i 15 toprów nie

Nie dwoch mieczy, bo nie sadze, abys mogl walczyc dwoma mieczami poltorarecznymi. Jesli bylaby mozliwosc walki dwoma bronmi, to moja propozycja jest taka:
1. Wszystkie sieczne z fencingu (kryss, sztylet)
2. Ze sworsmanship to dwa scimitary.
Jest jeszcze rozwiazanie mieszane, czyli w jedna reke katana, a w druga kryss... czyli pomieszanie swordsmanship z fencing z wylaczeniem broni oburecznych, gladiusow, poltorakow.

I jeszze dwie halki

tiaa.. helikopter..