Ech kurde, chyba muszę dopisać w swoim poście <żart></żart> bo niektórym emotki widać nie wystarczają
Cytuj:
wiedziałem, że tak będzie jak zobaczyłem post Xarthiasa a'la flame
<ironia>Gdzie? Jaki flejm? Coś przeoczyłem? Czy po prostu kolega flejma nie widział?
</ironia>
Koledzy obrońcy WoWa chyba zapominają o tym, że to tylko gry
Bo nie chcę myśleć o tym, jako o leczeniu kompleksów
W WoWie są spoko ludzie, sam znam kilka osób, ale (obiektywnie - na tyle na ile można mnie o obiektywizm posądzać
) nie jest ono nawet w połowie tak zwarte jak to Evkowe.
Ot głupia sprawa wojny jednego takiego korpa dla noobków, gdzie na pomoc przylecieli ludzie ze wszystkich "opcji politycznych". Ot sporo pozagrowych eventów, wzajemnej pomocy itp ludzi, którzy poza grą się nie znają.
I może nie wniknąłem w WoWowe community tak mocno jak w Eve, ale czegoś takiego tam nie spotkałem, co oczywiście nie oznacza, że tego nie ma... Ale do myślenia daje
A teraz love & peace, dajcie sobie po buziaku i wracać do stołów
Najlepsze życzenia świąteczne ode mnie - dla wszystkich, niezależnie czy grają w Eve, w WoWa czy w bierki czy jeszcze co innego ;D