mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 21 gru 2007, 15:15 
 
Mozna uproscic spsob cebulki.
Im szybciej przyzwyczaisz dzieciaka do odrozniania czasu wolnego od obowiazkow tym lepiej sobie bedzie z tym radzil.
Przykladem sa niektorzy studenci. Poznalem wielu inteligetnych studentow, ale uposledzonych pod wzgledem planowania czasu - wszystko na ostatnia chwile i wszystkie przyjemnosci nachodzace na obowiazki.
Przez taki maly drobiazg, madry mlody czlowiek moze miec kupe problemow i byc wrzucony do jednego worka z idiotami.

*****

Posty: 2780
Dołączył(a): 16.08.2004
Offline
PostNapisane: 21 gru 2007, 15:30 
 
Cytuj:
Od razu widac czemu poszedles na polibude a nie na psychologie...
i całe szczęście


_________________
Zaobserwowano niejednokrotnie, iż samice szympansów prowokują seksualnie samca tylko po to, by mu ukraść mięso.

***

Posty: 550
Dołączył(a): 20.12.2006
Offline
PostNapisane: 21 gru 2007, 18:23 
 
Słabo Sinistralis, szkoły policealne to strata czasu, dwa lata w dupę...

A co Aenima, nie cieszysz się ? (;


_________________
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?

***
Avatar użytkownika

Posty: 758
Dołączył(a): 16.06.2007
Offline
PostNapisane: 21 gru 2007, 18:59 
 
Wiesz Rage, po pierwsze lepsze to, niż w ogóle się nie uczyć, po drugie daje mi to czas na przemyślenie co ja chcę robić w życiu. Czas jaki tam spędzam według mnie nie jest stracony - mam szansę uzupełnić swoją wiedzę, dzięki czemu na studiach [o ile będę ten kierunek kontynuować] powinnam mieć choć trochę łatwiej [taką mam nadzieję], poznałam tam świetnych ludzi, z którymi lubię spędzać czas, a poza wszystkim nigdzie mi się tak znowu nie spieszy ;)


_________________
Obrazek

***

Posty: 550
Dołączył(a): 20.12.2006
Offline
PostNapisane: 21 gru 2007, 19:16 
 
Najważniejsze to wiedzieć, co się chce w życiu robić i naprawdę nieliczni doświadczają przyjemności posiadania tej informacji. Później już jest tylko łatwiej.
Większość ludzi wybiera kierunek gówno wiedząc na ten temat, a później dochodzą na trzecim roku do wniosku, że im się nie podoba, ale kontynuują, bo już trzeba iść tą ścieżką do śmierci i nie warto tak późno naprawiać skutków źle podjętych decyzji.
Nie można żyć, jakby miało się nigdy nie umrzeć...


_________________
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?

***
Avatar użytkownika

Posty: 758
Dołączył(a): 16.06.2007
Offline
PostNapisane: 21 gru 2007, 20:35 
 
Dlatego chcę dobrze przemyśleć tą sprawę, a nie potem męczyć się niepotrzebnie.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 00:20 
 
CouRage napisał(a):
Słabo Sinistralis, szkoły policealne to strata czasu, dwa lata w dupę...

A co Aenima, nie cieszysz się ? (;


glupoty gadasz , wszystko zalezy od tego na jakich wykladowcow sie trafi
ja na policealnym z inf mialem nauczycielke ktora byla powazana i znana na politechnice wsrod naprawde niezlych tuzow z informatyki jak np z przetwarzania sygnalow , pewnie fakt ze byla kobieta tez swoje robil :wink: , ale musze przyznac ze wiedze to miala duza , szczegolnie z 3D
(przeksztalcenia , efekty , 3D max ) i potrafila ja przekazac


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

***

Posty: 550
Dołączył(a): 20.12.2006
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 09:20 
 
Aldatha napisał(a):
glupoty gadasz , wszystko zalezy od tego na jakich wykladowcow sie trafi
ja na policealnym z inf mialem nauczycielke ktora byla powazana i znana na politechnice wsrod naprawde niezlych tuzow z informatyki jak np z przetwarzania sygnalow , pewnie fakt ze byla kobieta tez swoje robil :wink: , ale musze przyznac ze wiedze to miala duza , szczegolnie z 3D
(przeksztalcenia , efekty , 3D max ) i potrafila ja przekazac


Znajdą się jakieś biegunowe przypadki w niektórych szkołach policealnych, ty miałeś szczęście trafić na taki, ale to oczywiście nie zmieni faktu, że szkoły policealne to gówno, stworzone żeby ludzie mieli co robić przez dwa lata jak im się nie chce iść na studia, a nie chcą iść do wojska lub pierdzieć w krzesło całymi dniami.

A duża wiedza o 3ds to nic nadzwyczajnego, w tych czasach nawet Heniek z zieleniaka ją posiada, bo teraz każdy chce być artystą, a dlatego, że jest to bardzo przyjemny i łatwy sposób na życie, jak naukowiec.

Obrazek

Widzę, że przed świętami wszyscy udają, że mają rodziny i przyjaciół nie logując się na forum.


_________________
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?

*****

Posty: 2872
Dołączył(a): 18.05.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 10:49 
 
@onionpl

Gdybym miał takich rodziców jak ty opisujesz, to słowo honoru, że przed 15-stką najprawdopodobniej palną bym sobie w łeb.

Moim zdaniem takie rodziny jak twoja nie potrzebują dziecka tylko pieprzonego androida, który będzie idealny i będzie spełniał wszystkie oczekiwania rodziców. Planujesz mu kiedy odrabia lekcja, na jakie zajęcia dodatkowe ma chodzić, i do jakiego gimnazjum ma pójść. A już wspomnienie o tym że kierunek studiów sobie sam wybierze (skoro w ogóle o tym wspominasz, to znaczy że dpuszczałeś sytuacje że może być inaczej, tzn ty za niego wybierzesz) to już w ogóle fail.

Rozumiem że to wszystko wynika ze źle (w mojej opinii) pojętej troski rodzicielskiej. Chcesz żeby twój syn miał idealne poukładane i ustawione życie bez problemów etc.

Tylko jakim kosztem i czyją decyzją?

Zmieniasz go w pustaka który po studiach będzie zapieprzał 6 dni w tygodniu, odwalał nadgodziny bez zająknięcia, "bo tak przecież trzeba" Jak tylko twojej opieki zabraknie to dzieciak polegnie przy pierwszym poważniejszym problemie, bo w końcu jak mógł by nauczyć się radzić z trudnymi sytuacjami życiowymi skoro dzięki tobie żadnej takiej nie napotka póki jest pod twoją opieką. A właśnie w młodym wieku, z pomocą rodziców najłatwiej się nauczyć radzić z takimi sytuacjami.

Co więcej, znam ze dwie takie "idealne" rodziny jakie ty opisujesz, gdzie rodzice decydują za dzieciaka, i panuje w nich niemalże wojskowy rygor (dla dobra dziecka ofcourse). Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być ok, tylko niestety prawda jest taka, że te dzieciaki są odwrotnością tego czego oczekiwali po nich ich rodzice. Nauczyły się świetnie grać, żeby mamusi i tatusiowi wydawało się że wszystko jest ok, a jak nikt nie patrzy to...

Dzieci chyba już tak już mają że im mocniej je naciskasz tym mocniej one się opierają (otwarcie bądź skrycie)

Życie nie jest usłane różami, idealne, a nasze decyzje nie są bezbłędne, nie mniej zwykle to my ponosimy ich konsekwencje. Taka forma opieki jak ty sugerujesz to jest wkładanie dziecka pod klosz, całkowita izolacja od negatywnych aspektów tego życia, podejmujesz za niego większość ważnych decyzji (więc też bierzesz na siebie ich krótkoterminowe konsekwencje) przez co chronisz go przed rezultatem błędnych wyborów etc. Zastanawiałeś się co będzie jak tego klosza i tej ochrony zabraknie?

******

Posty: 4759
Dołączył(a): 28.01.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 10:58 
 
Odpytywanie uczniów przy tablicy powinno być zakazane lol


_________________
Obrazek
"Hope is the first step on the road to disappointment."

**
Avatar użytkownika

Posty: 8077
Dołączył(a): 16.11.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:10 
 
NO teraz to juz poszedl po bandzie ostro. Co za kretyn. :-)


_________________
Obrazek

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:23 
 
Cytuj:
Dzieci chyba już tak już mają że im mocniej je naciskasz tym mocniej one się opierają (otwarcie bądź skrycie)


To zależy od dziecka , niektóre nie maja nic przeciwko kierowaniu swoim życiem, niektóre po prostu czegos takiego nie zniosą na dłuższą mete i będzie problem, weź pod uwage że dzieciak ma 9 lat, nawet sam onion powiedział że w wieku 15 lat prawdopodobnie nie będą mieli nic do powiedzenia ;]. Anyway najgorsze w przypadku dzieci jest generalizowanie, nie wiem czy wasz synek zawiódł was, czy daje jakies przejawy skrajnej nieodpowiedzialności bo takie metody jakie stosujecie można stosować niejako w reakcji na jakieś kłopoty wychowawcze z dzieckiem a nie prewencyjnie "bo dzieci są z reguły leniwe".

Zresztą ... super porady wychowawcze na mmorpg.pl kurwo !


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

***

Posty: 550
Dołączył(a): 20.12.2006
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:27 
 
Nie ma to jak nastoletnie geek'i mówiące o tym, jak należy wychowywać dzieci. To, co wy tutaj mówicie jest tak nieprawdziwe, że rzygać mi się chce.


_________________
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:35 
 
Nie ma jak twardogłowi absolwenci ścisłych kierunków którzy takie dziedziny jak psychologia czy pedagogika uważają za mrzonke a wszystko chcą brać na chłopski rozum.

Cytuj:
To, co wy tutaj mówicie jest tak nieprawdziwe, że rzygać mi się chce.


A wiesz to z ... ?

Niech zgadne, doświadczenia ?


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*****

Posty: 2857
Dołączył(a): 31.12.2005
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:49 
 
No wyrywanie do odpowiedzi to zawsze jest duzy stres, zwlaszcza jak jest sie niesmialy (na szczescie nie mialem tego problemu). W innych systemach edukacyjnych nie ma czegoś takiego i szkoła jest mniej stresująca (oczywiście są prace domowe, tylko zadawane bardziej z głową). Stres w szkole jest olbrzymim problemem np w Chinach gdzie uczniowie niekiedy popelniaja z jego powodu samobojstwo. Skrajny przypadek, ale nie widze dlaczego zmniejszenie stresu w szkole jest zlym pomyslem, zamiast pytac przy tablicy, nauczyciel moze przeciez zrobic kartkowke, i w ten sposob sprawdzic tez czy wszyscy rozumieja temat (zamiast sprawdzac zadania domowe, ktore bardzo czesto są zwalone, co prawda na kartkowce tez mozna odpisywac, no ale jednak troche trudniej). Nie mowiac o tym, ze wiele uczniow przy tablicy traci ze zdenerwowania głowe, i nawet jesli rozumieja temat, to nie sa w stanie nic zrobic. Jak uczeń rozumie temat, to zrobi jedno zadanie z zadanego zbioru i uzna że więcej nie potrzebuje, potem pojdzie i zda na 5, a jak nie rozumie, to zrobi cały zbiór i zrozumie, albo pojdzie poprosic zeby jeszcze raz wytłumaczono. Nie wiem czemu tak bronicie jednej z najmniej przyjemnych rzeczy w szkole, nigdy sie nie meczyliscie przy tablicy przed 30 osobami zeby dostac dostatecznie?


_________________
martwy czarodziej produkuje dziwne cyferki

****

Posty: 1500
Dołączył(a): 2.02.2005
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:53 
 
przeciez rage jest w liceum i sam o tym mowil

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:57 
 
Męczyły sie kujonki nasze forumowe i z pracą domową i z pytaniem przy tablicy. Już mówiłem na jakiej zasadzie to jest : "czemu inni mają mieć lepiej, ja miałem przesrane" A że dorabiają sobie do tego ideologie, jakieś chore stwierdzenia że bez pracy domowej ludzie by sie nadawali tylko do łopaty to już inna sprawa.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*****

Posty: 2392
Dołączył(a): 17.07.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 11:59 
 
Tak to jest jak sie chce miec z wszystkiego 5. Zazwyczaj wystarczy podarowac sobie 5tke z 2ch przedmiotow a pracy nam ubywa 80%.

No ale jak sie komus nudzi to niech sie uczy cale dnie, tylko po co? Jedyna rzecz ktora ma teraz jakies znaczenie to egzamin gimnazjalny + matura. Jak sie reszta ludzie przejmuja to niezle sa zmanipulowani. A matura tez tyle daje co nic bo nawet jak sie slabo napisze to idzie sie na slabszy kierunek na wybranym wydziale a potem sie przenosi na ten co sie chcialo i gra gitara ;)


_________________
Obrazek

******
Avatar użytkownika

Posty: 3185
Dołączył(a): 13.12.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 12:10 
 
A moze pytanie przy tablicy nauczy dzieciaki radzenia sobie w stresowych sytuacjach, wystapienia przed publicznoscia i innych rzeczy do ktorych nie ma osobnych przedmiotow, a ktore jak nic beda potrzebne w zyciu?

Juz nie mowie o tym ze jak sie cos robi na tablicy, to cala klasa moze sledzic przebieg i uczyc sie co zostalo zrobione zle i gdzie.

No ale, biedne dzieciaczki, szkola je meczy, kaza wstawac rano, odrabiac lekcje i jeszcze probuja pytac przy tablicy czy sie jeden bachorek z drugim czegos nauczyl.

Jak bylem w podstawowce, polonistka potrafila wystawic jednemu uczniowi 12 glanów na jednej lekcji, bo sie do niej rzucal i w ogole byl niemily. Tak bezstresowo mial w szkole ze probowal sobie pojechac po nauczycielu przy calej klasie. Koniec koncow musial zapierdalac z materialem i sie starac zeby przejsc do nastepnej klasy.
Nie moge powiedziec zeby to byla zla metoda.

Dzisiaj w gimnazjum nauczyciele musza sie na pismie rozliczac z kazdego glana ktory wystawia ucziom, a jak dostana koszem na smieci od bezstresowej mlodziezy ktora bedzie teraz miala jeszcze wiecej wolnego czasu i mniej stresu to nawet niespecjalnie moga cokolwiek zrobic, poza wyjsciem z klasy.

Kochajace mamusie stworza nam FaJnIusIe SpOuEcZeNsTfFo, jał. Nic nie trzeba robic, nie trzeba sie stresowac, do szkoly sie chodzi bo trzeba i tyle.

Paranoja.


_________________
Nestor#1522

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 22 gru 2007, 12:23 
 
Cytuj:
Jak bylem w podstawowce, polonistka potrafila wystawic jednemu uczniowi 12 glanów na jednej lekcji, bo sie do niej rzucal i w ogole byl niemily. Tak bezstresowo mial w szkole ze probowal sobie pojechac po nauczycielu przy calej klasie. Koniec koncow musial zapierdalac z materialem i sie starac zeby przejsc do nastepnej klasy.
Nie moge powiedziec zeby to byla zla metoda


O właśnie widać tu idealnie o czym pisałem w ostatnim poście :)


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.