80%, to zdecydowana wiekszosc. W sklad tego wchodza chociazby raidy. Ty bys sie zdziwil jak ludzi szybko potrafia do levelowac, nawet w calkiem nowym tytule.

To nie jest taki eproste bo rok przed premiera WoW-a byla mowa o wielu rzeczach jakie jeszcze do dzisiaj nie wprowadzono lub dopiero teraz beda, inna sprawa ze gra byla i jest wypelniona sporym contentem co nie sprawia wrazenia niedokonczonej, a raczej utarlo sie ze gry mmo rozwijaja sie.
Vanguard to inna bajka i szkoda pisac kolejny post na temat tej gry.
Ja bym bardziej Conana porownywal z LotRO gdzie w dniu premiery praktycznie gra byla na tyle zrobione ze dalo sie grac z przyjemnoscia, a potem dodawali nowe tereny, instancje, rozwijali fabule.

Tu sie nie zgodze. (...)

Czyli co, producenci gier maja od graczy przyzwolenie na to, zeby przez pare lat wpajali nam do glow jaki ich produkt bedzie super, a jak juz zakupimy produkt, okaze sie, ze dopiero nasze abonamenty i comiesieczne _schylanie sie po portfel_ sfinansuja wprowadzenie do gry featuresow, ktore mialy byc jego integralna czescia w dniu premiery? Smutne troche.

Smutna rzeczywistosc raczej. Marketing wokol gier mmorpg nie rozni sie od innych. Producenci obiecuja i naciagaja fakty byle sorzedac towar, niezaleznie czy jest to proszek do prania czy mmorpg. Ja sie z tym pogodzilem dawno temu i podchodze sceptycznie. To czy kupie dana gre zalezy od tego co jest w dzien premiery, a nie od tego ile obietnic zrealizowali.
@inside wow startowal z jednym raid dungeonem, bez bg. Gdy w dwie polaczone gildie poszlismy na poczatku maja do mc byly to pierwsze proby na serwie, a minelo blisko 3 miesiace od premiery. To, ze paru graczy mialo 60lvl w marcu nic nie znaczy.

Takie cos wyszperalem w sieci:

http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,4825152.html

i riposta :

http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,4855043.html

I w pelni zgadzam sie z autorem.

Autor pierwszego artykułu jest idiotą więc nie trudno go zjechać.

V.

Jezeli gry ktore sa wspomniane w artykulach osiagna chodz 30% populacji Wowa to bedzie to ich olbrzymi sukces ( nie mam tu na mysli Pirates ktore sa crapem ).

Autor tego pierwszego nie jest idiota jest po prostu naiwny...

Pierwszy artykul jest strasznie biedny, ale drugi nie lepszy. Zero argumentacji dlaczego, tylko teksty typu "nie maja szans" , "te gry mogą być świetne, a nawet genialne - ale nie wyrwą z rąk Blizzarda" itp. Brak jakichkolwiek argumentow. Do tego porownanie wynikow Everquesta, ktory debiutowal 6 lat wczesniej(sic!). Mielismy inna sytuacje na rynku mmorpg, mniej ludzi na swiecie mialo dobre lacza internetowe. Prawda jest taka, ze bez eq i jego sukcesu nigdy nie powstal by WoW. Prawdopodobnie oba artykuly byly pisane przez gimnazjalistow, bo taki poziom reprezentuja. Mnie zwisa czy WHO albo AoC odniosa suckes na miare WoW, chce dobrej gry i zapelnienia chociaz jednego serwera. Po co mi kilka milionow graczy jak masz kontakt z paroma tysiacami? Oczywiscie to punkt widzenia gracza.

OK teksty "gimnazjalistow" w oryginale

http://www.wired.com/gaming/virtualworl ... /mmos_2008

Cycki opadaja, wszystko trzeba lopatologicznie tlumaczyc ? Myslisz ze ktos inwestuje grube miliony $$$ by sprzedac kilka tysiecy sztuk aby pan Tor mial radoche ?
W tej chwili nr 1. jest WoW i daaaleko nic. EA i Funcom chca odgryzc kawalek tego tortu. Moim zdaniem licza przynajmniej na sprzedaz 1mln sztuk. Bedzie ciezko kiedy w 2008 wyjdzie dodatek WoW i o to chodzi w tym artykule.

W oryginale prezentuja ten sam, niski poziom. Tej stronki nie znam, wiec nie wprowadziles mnie w zdumienie, ze "taki swietny portal, a takie biedne artykuly". hehe O ile pierwszy mozna uznac, ze laik chcial cos napisac o grach, na podstawie informacji od wydawcy, to drugi jako proba polemiki jest po prostu smieszny. Jesli dobrze zrozumialem, to drugi tekst jest autorstwa naszego rodzimego "eksperta" z portalu gamecorner.pl(co to jest wogole?).

Widze, ze masz problem z czytaniem, weic troche ulatwie:

Nawet sam zacytowales ten fragment, ale nie poradziles sobie z jego zrozumieniem. To dziwne, bo staram sie zazwyczaj pisac dos jasno.

Kolejna osoba, ktora musi udowodnic swoja wyzszosc.
Nie bede dyskutowac, bo widze ze jedna i druga strona ma problem ze zrozumieniem o co chodzi.

nie bedzie ciezko, bo samo LOTRO ma prawie 1 mln graczy
AOC i WHO beda mieli wiecej, ale wiadomo, ze WoWa nie pobija, bo to ewenement na rynku gier mmo.
Dla mnie osobiscie tez jest nie wazne ile osob bedzie w to gralo, ja na pewno zagram

Pobiją czy nie, ważne jest to by graczy było jak najwięcej. Jest to najlepsze zapewnienie dalszego rozwoju danej gry.

Po milion graczy mysle ze bedzie spokojnie w obu grach po premierze, WoW duzo nie straci zwlaszcza ze dodatek bedzie ale decydujacym momentem bedzie 2-3 miesiace po dodatku gdzie kolejne setki tysiecy ludzi znudzonych bedzie szukac czegos do grania, dlatego Mythic i FunCom moga byc spokojni o klientow do swoich produkcji.

Przyklad Vanguarda przy porownywaniu do w/w gier jest troszke nie na miejscu ze wzgledu ze tylko Sony narazie potrafi tak beznadziejnie poprowadzic produkcje, dystrybucje, support i ogolne ich podejscie do tego produktu bylo bardzo dziwne bo starali sie zrobic wszystko by zniechecic ludzi do tej gry.

Conan celuje w klienta doroslego, ktory szuka nowej gry, to ze dzieciaki beda grac nie jest problemem, War celuje raczej w pelny przedzial wiekowy i stawia na odebranie obecnych graczy WoW-a.

Wiele ludzi czeka na obie gry jednak War jest alternatywa dla spokojnej przesiadki z WoW-a, a Conan to wlasnie to cos innego, mozliwe ze ci co sie znudzili WoW-em nie zadowola sie Warem i beda szukac czegos wiecej, a Conan wlasnie to oferuje.

Teraz pytanie czy FunCom jest w stanie zadowolic graczy i czy zdobedzie na tyle klientow by gre utrzymac i rozwijac ?

Zaden ewenement tylko gra wydana w kazdym liczacym sie azjatyckim panstwie. Te grube miliony graczy WoWa to sa Koreanczycy, Chinczycy, Japonce czy inne Malezyjczyki.
Zrob gre mmo, wypusc na rynek chinski, walnij abonament 10 centow (tyle mniej wiecej placa Chinczycy) i "sukces" murowany, jakies 5mln na starcie. Pusc jeszcze w KOrei i paru innych panstwach i graczy masz dosyc...
Byle chinskie gowno ma miliony graczy, tu nie trzeba zadnych specjalnie wyrafinowanych produktow.
Dlatego wlasnie LOTRO celuje obecnie w azje. To nic ze tamtejszym ludziom sie nie spodoba i tak skapnie im pare milionow graczy, zawsze to poprawi statystyki.

Chiny to specyficzny rynek. Blizz sprzedal prawa do WoWa The9. Zeby pograc w WoW wystarczy zalozyc konto w The9, majac przy okazji dostep do jeszcze paru gier np. GW czy MU.
Wiekszosc gra placac pre-paidami i punktami on-line i robi to w kafejkach najczesciej.
10 centow to moze placa ci co graja raz w tygodniu. Hardcoreplayerze napewno o wiele, wiele wiecej zwazywszy, ze The9 osiaga milionowe zyski ze swojej dzialalnosci (placac przy tym duzy haracz Blizzowi i Vivendi).

Trudno powiedziec, ile osob gra w Chinach w WoWa, bo podawane sa chyba tylko informacje o ilosci kont, czyli takze tych co zalogowali sie do gry na 5 min, albo nie zalogowali sie wcale, bo np. kompy w ich kafejce byly za slabe.

Wcale nie jest latwo sprzedac gre chinskim dystrybutorom. Oni albo chce mega hitow (jak WoW), albo tanich gierek robionych przez male studia.

Blizz we wrzesniu podawal przyblizone proporcje rynkowe, wtedy pisali juz ze maja 9mln z czego 4mln to azja, 2mln ameryka polnocna, 1mln, europa.

Z tymi statystykami WoWa to jest ciekawa sprawa. O ile mi wiadomo to liczba 9mln to wszyscy Ci, którzy kiedykolwiek mieli aktywne konta. BC sprzedała się w ilości ok. 3,5 mln i moim zdaniem ilość obecnie grających jest bliższa tej kwocie.

V.

Tak się zastanawiam - jakim cudem Blizz nie zauważył jakich expertów od PR mamy w Polsce , szczególnie na tym forum? Jakim cudem mógł przegapić takie talenty? 80% userów forum uważa , że WOW to najcudniejsza gra i żadna inna nie dorasta i nie dorośnie NIGDY W ŻYCIU do mega-hiper-super mmorpg czyli WOW !!! A przemyciliby Was do ekip tworzących inne mmo i nie ma najmniejszych szans , żeby inna gra nie to że pokonała WOW-a , ale wogóle wyszła na światło dzienne- bo i po co ? skoro ŻADNA GRA NIE MA SZANS z WOW.
Na szczęście niektórzy myślą trzeźwo- po pierwsze Blizz może sobie pisać o 9 mil kont- inna sprawa ile z tego jest aktywnych , a po drugie to właśnie rynek azjatycki podbija tę cyfrę , przy czym przypomne o tym , że pewnie połowa z tych kont tam to farmiarze- farmią gold i sprzedają na ebayu.
Na koniec taka moja uwaga- skąd pomysł , że każda ekipa tworząca mmorpg marzy o przeciągnięciu na swoją stronę graczy WOW-a?. Naprawde myślicie , że to tak wygląda- ekpia wypuszcza grę i liczy... yeah- przeszło pierwszych 10 graczy , yeah - juz 100 i o mega yeah - przeszło do naszej gry 10k graczy i leją się szampany? . Nie przyszło ( niekórym z Was oczywiście) do głowy , że ekipy tworzą grę i chcą na niej zarobić ( bo po to robią gre ) a nie przejąć iluś tam graczy WOW-a?. Twórcy nowego mmorpg - mają w d.. ile graczy gra w WOW-a- ich bedzie interesowało ILU GRACZY BEDZIE GRAŁO W ICH GRĘ , bo z tym wiąże się ich zarobek .
Trochę mnie poniosło- te słowa nie tyczą sie oczywiście wszystkich, ale ja mam dość tego klepania sloganów jaką to najlepszą na świecie grą jest WOW. Tak wiem ilość graczy może o tym świadczyć , ale pytanie ilu w nią gra nadal , ilu w nią gra bo nie ma nic innego ciekawszego i wreszcie ilu w nią gra - bo tak wypada , bo przecież miliony nie moga się mylić?
Tak - sam czekam na Conana i czekam tym bardziej z nadzieją ,że ktoś utrze nosa WOW , która wcale nie jest taka rewelacją ( moim zdaniem)