Nie rozumiem, ja jadłem kolację przy 2girls1cup i nawet mi oko nie drgnęło, jak ty obejrzałeś Matrix'a, przecież tam Neo wymiotuje na Nabuchodonozorze...

przewijam tamten moment

Hmm. Wszyscy zli bohaterowie skonczyli w wiezieniu, dobry gliniarz sie w koncu spelnil itp.



Nie. Scenariusz to zamerykanizowana wersja prawdziwych wydarzen.
Niescislosci jest cala masa i wiekszosc jest zwiazana z postacia Franka Lucasa.

No coz, Frank Lucas na to pozwolil najwidoczniej bedac na planie.

Nie mowiac o tym, ze jego historie probowano nakrecic juz od ponad 8 lat
AFAIR i na zaden scenariusz, oprocz tego, sie nie zgodzil.

a tam zli. wlasnie odwrotnie. dlatego nie ma happy endu ;-p
a nie znowu prawosc i porzadek zwyciezyly. na wymioty mi sie zbiera
jak po raza 7809 ogladamy film gdzie zwycieza amerykanski bohater przecierajacy szlaki dziewicze.
happy end by byl jakby gline zajebali razem z rodzinka, a gangsta by na hawajach siedzial i mial 80 lat ;-p

widzial ktos 'Across the Universe'? no i bylabym wdzieczna za info, jesli ktos wie w ktorym kinie w wwie jeszcze graja.

Obejrzalem Truman Show (i nikt nie rzygal!), bardzo mi sie podobalo, mimo wszystko trzyma w napieciu i Carrey naprawde sie popisal, swietnie to zagral

Co powiecie o Eraserhead? Ktos rzyga?

Ja polecam "Zły porucznik". Powiem od razu...Film jest mocny, by nie mówić wulgarny, ale przedstawia przewartościowane życie przeciętnego amerykańskiego policjanta...Btw. film uznawany jest za jeden z najbardziej "antykatolickich" filmów...

Ja polecam "Zły porucznik". Powiem od razu
starszych filmów nie ma? A jak jestesmy w temacie starych dobrych filmow to dzisiaj na polsacie o 23.00 wsciekle psy, kto nie widzial ten gapa:)

Tarantino ftw, przygotować sie na dużo krwi i tekstów w stylu : "nic Ci nie będzie, to tylko draśnięcie" a łepek ma 10 kul w klacie i leży na białej skórze w cadillacu.

"Eddie, you keep talking like a bitch, I'm gonna slap you like a bitch."

Ostatnio leciał też Pulp Fiction, chociaż trochę okrojony dubbingowo (a raczej lektorowo). Więc nie zdziwiłbym się gdyby dzisiaj w pieskach masowo tłumaczono "motherfucker" na "popapraniec".

ty tez terefere http://pl.youtube.com/watch?v=51mCKVuyVOQ

nie wprowadzaj ludzi w blad. mr orange dostal jedna kulke

W sumie to dwie.

Co do "psów". Nice Guy Edie (syn tego gangstera), nie mógł zginąć na końcu bo nikt w niego nie celował. A Pink umiera, jak sobie podgłośnicie dźwięk, jak wychodzi z walizką słychać "Freeze" i strzały.

w momencie "krwawienia na bialej skorze" mial 1 kulka ktora dostal od kobiety z samochodu, dopiero pod koniec mr white wpakowal mu druga ale to sie nie liczy

Licząc kulę Mr.White'a, to trzy

nie pamiatam obejrze dzisiaj i sprawdze XD

Ej, wy przestancie gadac o pierdolach i lepiej mi powiedzcie, czy rzygal tam ktos?