Wczoraj ruszyl serwer pvp i natychmiast mile zaskoczenie bo lvl nie ma tak duzego wplywu na walke, oczywiscie kto wie jak bedzie na wyskokich lvlach ale gracze 8-13lvl walczyli jak rowny z rownym, jak wpadl jakis 16lvlowiec to nas wykosil i bylo z glowy
Nie mailem za duzo czasu i o tym ze pvp dziala na 9lvl przekonalem sie przez przypadek bijac mobka i po zabiciu go strzelalem z luk nadal w stojacego obok gracza, ktory jednak nie byl na tyle wyrozumialy i oddal mi mocniej
Animacje postaci, mountow, mobkow sa bardzo dobre, ogolnie widac ze to wszystko juz dziala poprawnie od dawna i poprostu ma rece i nogi.
Robiac questy odwiedzilem Asheronian Ruin ( czy jakos tak ), ktore zrobilo na mnie wielkie wraznie, gigantyczne budowle w otoczeniu palm i osad tubylcow, naprwde imponujace miejsce do robienia questow.
Balem sie bardzo zonowania jednak okazuje sie ze jest to dobrze pomyslane, zonami sa cale krainy i dungeony/cave, cale szczescie ze nie ma instancji i wszedzie mozna isc solo, a party sie zbiera w konkretnym miejscu by zabic bossa czy wieksze grupy mobkow.
Gralem w grupie troszke i na poczatku trudno sie przystosowac ze nie trzeba nikogo targetowac w grupie by mu dac buffa czy heala jednak przy tej mechanice gry jest to oczywiste i szybko mozna sie przyzwyczaic.