tczewiak napisał(a):
Aborcja - nie jest dla mnie człowiekiem twór, który nie wykazuje jeszcze procesów mózgowych, nie czuje bólu i nie ma świadomości. Dla katolików to coś ma jakąś duszę, ale dla nas - niewierzących - nie. I w sumieniu każdej osoby powinno być podjęcie decyzji czy jest to dopuszczalne. Nie wiem czemu ludziom wydaje się, że po zalegalizowaniu aborcji nagle zwiększyłby się stosunek wykonywanych zabiegów. Obecnie nadal są wykonywane tylko poza granicami kraju, bądź też nielegalnie.
1. Dla mnie też nie jest człowiekiem twór, który nie wykazuje żadnych procesów mózgowych - np. TheMan/Lectar/Mesjasz/Tsunami (często też matka ORAZ ojciec puszczający się z losowo wybranymi ludźmi). Przy czym w wypadku aborcji twór ten procesy mózgowe wykazywać zacznie i ma szanse na miano człowieka zasłużyć.
2.To, że coś nie ma duszy powinno być właśnie argumentem przeciw aborcji - odbierasz czemuś jedyną i niepowtarzalną szansę zaistnienia.
3.IMO każda osoba ma prawo decydować o sobie i tylko o sobie. Decyzja ta jest podejmowana w trakcie przystąpienia do stosunku płciowego (nie mówimy o gwałcie). Założenie, że na pewno się nie wpadnie jest tak głupie jak to, że wychodząc na ulice na pewno nie walnie nas żaden samochód. Przy czym nikt nie myśli o tym, by za obrażenia poniesione w wypadku zadźgać Mesjasza (także istota bez procesów mózgowych).
4.Legalizacja aborcji nie zmniejszyłaby liczby zabiegów? To legalizujmy. Ale wprowadźmy odpowiedzialność karną za wykonanie zabiegu. Kodeks Hammurabiego powinien być tu wyznacznikiem (jak zresztą wszędzie).
5.Dodatkowym negatywnym skutkiem legalizacji aborcji jest dalsza degeneracja moralna społeczeństwa. Dochodzi poza tym kolejna przestrzeń, w której ludzie mogliby być zupełnie wolni i pozbawieni odpowiedzialności. Po prostu dekadencja, upadek i regres. Oczywiście wpływa to źle na przyrost naturalny.
6. Na temat aborcji po gwałcie ew. mogącej zagrozić życiu kobiety wypowiadać się nie będę, bo problem ten jest zbyt złożony by ująć go kryteriami czarne/białe = poza moim zasięgiem intelektualnym.