No kurcze Yerp, teraz po twojej wypowiedzi zrozumiałem że to jest świetny pomysł. Teraz kowale przestaną narzekać że nie ma ich kto bronic jak kopią, że mają za mały skillcap bo chcą zrobic kowala-wojownika, po prostu wynajmną sobie ochroniarzy Teraz będą mogli się skupic na wykuwaniu. IM lepszy kowal tym lepszych ochroniarzy będzie miał

Hyhy, ale cen to nie damy takich, a moze wprowadizmy tez dzienna pensje . Nie mowiac juz o tym, ze silny oddzial zabojcow lub wrogow sobie spokojnie poradzi z 2 silnymi ochroniarzami ( a do najsliniejsych dostep beda miec tylko rzadcy miast ). Chetnie posluchamy waszych komentarzy na te tematy ( heh juz mamy pierwszy ktorego wczesneij nie planowalismy - mozliwosc wynajecia, ale to musimy jeszcze przedyskutowac. Mozliwe ze damy, ze bedzie mozliwosc zalozenia sredniej i lepszej klasy wojownikom lepszej zbroji i broni, a moze nawet, zeby straznicy sami zdobywali punkty skilla... w kazdym razie sie zobaczy )

Hyh wtedy to byłoby fajnie mieć takiego Jasia ktory będzie z tobą chodził na potwory i się szkolił I gracze nie narzekali by już tak bardzo na brak towarzystwa
Ja proponuje też żeby najemnikom można było Płeć wybrać Planuję budwę uzbrojonego Haremu

Ja pierdziele Yerpen ten pomysł z wynajmowaniem sobie wojowników to naprawde wypasiasta rzecz. Teraz chaos może tworzyc grupka 2-3 graczy a w rzeczywistości może to byc banda z wyszkolonymi wojami w zbrojach o interesujacych kolorach.
Inni mogą stworzyć sobie Robin Hooda i jego wesołą kompanię I grabic przejezdne karawany.

Jak już przy pomysłach to ja podam Jeden. Żeby banki były niezależne !!!! W każdym mieśćie inny bank. Żeby gracze jak chcom coś kupić w innym mieście to brali ze soba kasę albo wcześniej złożyli kase w tym mieście do ktoego się udają. Wtedy można by wynajmować innych graczy do ochrony, karawany można by robić < było by też na co napadać >.

Mozna by tez geat trawel otworzyc i po klopocie.

co do tych bankow, to kiepski pomysl

Nie ja proponuje żadnych moongatów i gate travelów

Miasta daleko od siebie

i kolejny zly pomysl

Mozna, nawet w ciagu 2 min mozna zamienic. Nowy system wyglada tak - banki mialbyby piwnice w ktorych przechowywane by byly ich skrytki bankowe - tylko oni mieliby dostep do swojej skrytki. Jednak pomysl ten jest troche sporny, a i pewnie te piwnice ciagnelyby sie kilkaset metrow pod zmienia. A co do karawany - wynajmujesz maga ktory otwrzy ci gatea do innego miasta i juz po napadach

a moze wprowadzicie karawany,i dzieki temu bedzie mozna przetransportowac towar,handlowac,i napadac na nie ,przejmywac je i takie tam........ to good pomysl

No Yerp najpierw taki mag musi się wyszkolic, a potem za friko to on na pewno nie będzie chciał nas przenieś. Jak będzie wiedział zę jest zapotrzebowanie na jego usługi to pewnie podwyższy cenę < przynajmniej ja bym tak zrobił >. A wtedy to już niektorym moze się lepiej opłaci wynająć eskortę.

Bezsens absolutny. Co do rzeczy to jeszcze moze, ale do kasy powinien byc dostep w kazdym banku...


Kolejny bezsens...

dostep do pieniedzy w kazdym banku
ale z towarami powinno byc inaczej

sranie w banie. powiedzmy, ze zapomnialem wziac komus jakiejs rzeczy(np. miecza, scrolla itp.) do innego miasta. mam zapierdalac pol swiata na pieszo????

Nie, w zadnym wypadku. Zucasz gate travel i juz . Ja tez uwazam ze banki powinny byc te same w kazdym miejscu, ale na rzeczy jestem w stanie w ostatecznosci sie zgodzic. To byloby rozwiazanie ala NOX

_________________
"Jestem zaprawdę jeno wędrowcem, pielgrzymem na tej ziemi! Czyż wy jesteście czymś więcej?"

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Psyche dnia 2002-05-06 15:03 ]</font>

Qrde w tym temacie to leca wyrabicho pomysly

Moim zdaniem powinnismy zrobic jakies karawany, ale jednoczesnie zostawic sytuacje z bankami jaka jest.

no tak. mag sobie rzuci, a powiedzmy taki wojownik. trzyma w banku w miescie x caly swoj sprzet, bo tam mieszka. idzie do dungeona niedaleko miasta y. zabijaja go i traci caly sprzet. ma wiec bez zbroi zapierdalac cala droge? czy moze jako duch ma isc??
wezmy teraz maga. zeby gdzies pojsc musi miec run do swojego miasta, tam gdzie ma skrytke, no bo przeciez nie bedzie trzymal runow do wszystkich miejsc. nawet jakby mial postawic portal, to z tego co slysze magery bedzie bardzo wolno roslo, wiec zanim doleci do 80-85 magery moze minac calkiem sporo czasu.
jedynym wyjsciem jest postawienie travel agenta w kazdym miescie, ale po co? przeciez wam chodzilo o to, zeby byly karawany i chodzenie na pieszo. ehh... szkoda slow na takie pomysly

No nie wiem, jak tam sobie chcecie mi wszystko jedno. Na Noxie ludzie jakos sobie radzili i nie bylo tak zle.

W sprawie karawan to ja mam kolejny głupi pomysł. Od razu mówię że ja sam nie zabardzo wiem jak go zrealizować i że wiem że jest on głupi. jednak moze ktos go zmieni w całkiem ciekawy.

Chodzi mi tutaj o wprowadzenie karawan i zależnośc między nimi a towarem u vendorów. Np ustalic kurs karawan co jakiś czas i to one uzupełniają zaplecze vednorów. NP raz dziennie ale uzupełniają konkretnie i tak ze starczy na kilkadziesiąt godzin. Po prostu po dotknięciu przez karawane jakieos punktu automatycznie nastepuje restock u vendorów. Wtedy można by inne miasta niszczyc ekonomicznie. Wtedy burmisztrzowie płacili by graczom za ochronę karawan, a gdyby taka wyjeżdżała o określonej godzinie to na pewno zgłaszali by się chętni do ochrony. Gracze by też dzięki temu zarabiali. A w samej karawanie mogłaby byc nagroda pieniężna za zniszczenie jej.
Jednak nie mam pojęcia jak przdstawić takie karawany < moze pack horsy i pack lamy> ani tym bardziej jak im ustawic żeby przemierzały drogami od miejsca do miejsca.