Ja mam troche inna opinie. Jesli nie gry to windows bylby mi zbedny. Moge zrobic pod linuxem wszystko co mi potrzeba, a nawet wiecej. Jest za darmo, zapewnia wieksze bezpieczenstwo i kontrole na systemem. Czego chciec wiecej. :>

To oczywista oczywistosc, jajko jakie jest takie pewnie i zostanie. Sam obecnie czekam na koniec sciagania projektu: Nexenta = OpenSolaris + Ubuntu. Beta sie jakos mi nie podeszla

bullshit.

qft. oj trzeba sie nameczyc zeby dobrze pozamykac :/

Co do Ubuntu to mialem z nim przyjemnosc i nie przypadl mi do gustu. Chociaz nadal go ogarniam na vmware ;)

Slack jest trudny do ogarniecia i obecnie devsi tez troche suxoruja ale dla mnie nie ma lepszej alternatywy.

Werewolf to z lenistwa na paru malych maszynach, ktore kontroluja np. laser czy gietarke :>

hmm a probowales archa?
To taki slack + repozytoria, sam z tego korzystam z jakies 8 miesiecy bez wiekszej ilosci problemow.

Nope. Nie probowalem. Moze sie temu przyjrze ale dopiero jak dojedzie do mnie nowy sprzet bo jestem na etapie wymieniania.

Czy Linux (wydanie obojętnie jakie) obsługuje 4gb ramu?

Obsluguje.

taki glupie pytanie do czego ci 4giga ramu na linuxie?

A wiesz jakie procesy bedzie mial uruchomione?

Jesli to ma byc amatorsko-profesjonalna maszynka serwerowa to 4gb moze okazac sie za malo nawet.

Ale obsługują wszystkie dystrybucje, czy debiany i inne bardziej koksiarskie? i 32 czy 64 bitowe?

Piracki serwer DFO.

Dystrybucja nie ma nic do rzeczy.

Architektura jak najbardziej.

A jaka jest aktualnie szansa na komfortowe odpalanie softu dla windy pod linuxem ?

Co prawda mozna zastapic wszystko ale przywyczajenia i zwykle lenistwo jest ponad szukanie, aktualizowanie i dostosowywanie, nie wspominajac o nauce nowego softu, ktorego mimo wszystko nie ma tak duzo jak pod winde.

Na samo odpalenie bardzo duza.
Natomiast komfort to rzecz bardzo wzgledna, ale jezeli uzywanie samego linuksa ci nie przeszkadza to nie powinno byc problemow.

Mi sie wydaje ze to jest jednak sprawa ktora trzeba sprawdzic empirycznie bo debata o uzywanie linuksa do domowego uzytku jest stara jak swiat i opinie sa mocno podzielone.

Ja siedzielm na linux kilka razy po pare miesiecy ale niestety wieczne problemy zeby sobie gre wlaczyc czy nawet wtedy karte do tv sat cyfrowej doprowadzaly mnie do szalu.
Ciagnie mnie do linuxa ale boje sie ze ten komfort i wygode jaka mi oferuje vista nie osiagne na linuxach

Linux nie nadaje sie do rozrywki domowej. Period.

Kazdy zapaleniec, ktory mysli inaczej albo jest idiota albo ma tyle wolnego czasu, ze sobie moze pozwolic na wieczne emulowanie/wirtualizowanie obcych srodowisk.

Linux = server.

MacOSX. Przyjemne srodowisko okienkowe lepsze od windy, wiekszosc programow uzytkowych jest dostepna (MS office, adobe), te co nie sa posiadaja lepsze lub podobne zamienniki. Pod spodem masz BSD wiec mozna dzialac z poziomu terminala.
W ekstremalnych przypadkach posilkuje sie VMware, najnowsza wersja posiada taki gadzet jak unity ktory pozwala przeciagnac okienko aplikacji z vmware na swoj desktop.
Zeby zainstalowac na PC za pierwszym razem jednak trzeba sie troche zorientowac ale w przeciwienstwie do linuksa jest to operacja jednorazowa pozniej wszystko dziala.

Popieram.

Jednak nadal niszowy produkt w Polsce :/

Sam z checia cale biuro przerzucilbym na Maci.

Co do instalacji na PC mozna w sieci pogrzebac i dokopac sie do konfiguracji sprzetowych, na ktorych np. Leopard spokojnie sie zainstaluje.

Jeesli przez rozrywke rozumiemy gry na directx to masz racje. W pozostalych przypadkach nie ma problemu. Chociaz rzeczywiscie czasem potrzeba wlozyc troche pracy zeby cos zaczelo dzialac. :>