Deshroom napisał(a):
ale wydaje mi sie że miałeś na myśli że lepiej siedziec na garnuszku rodziców jak najdłuzej
Jezeli ktos ma takie mozliwosci - czemu nie. Mowie oczywiscie o konkretnym kierunku, a nie "Szkole Biznesu Bez Stresu". Odwalenie magisterki na dziennej politechnice ladnie owocuje w przyszlosci, szczegolnie patrzac teraz na rozwoj jaki mamy w kraju.
A, ze przedluzy sobie mlodosc to rowniez dodatkowy plus
Pamietam mialem wielu znajomych co poszli droga 'a co bede siedziec na garnuszku, sam se nie poradze?' - kilku rzeczywiscie, poglowkowalo, ladnie rozwinelo sobie firmy (remontowe np.) i w ciagu paru lat po skonczeniu liceum zyja na na prawde fajnym poziomie, a niestety reszta po meczarni za 1500-2200,- stwierdzila, ze czas wyjechac na 'zmywak'.
Wszystko zalezy od osobistych predyspozycji, jak ktos czuje sie silny w wieku 19 lat na rozpoczecie ostrej kariery zawodowej po zwyklym liceum - to zycze powodzenia, ale z osobistych doswiadczen wiem, ze mimo, ze kazdy chce w zyciu zostac szefem (i kto ma takie predyspozycje, to nawet po zawodowie bedzie robil kupe kasy), to wiekszosci pisane jest zawsze posiadanie kogos wyzej - no i tutaj lepiej jako baze do szukania pracy miec solidne studia.
Deshroom co do tego co napisales, zeby znalesc prace, do tego odpowiednie studia i niech Ci pracownik placi - GG, ale tak to tylko w ERZe albo w MCDonaldsie - jak dla kogos szczytem marzen jest kierownik zmiany. Nie kazdy chce byc w wieku 40 lat np. senior developerem, kiedy to 10 lat mlodsi ludzie siedza od roku na stolikach menedzerskich.
Rozumiem, ze dopiero po 30tce znalazles studia ktore pomoga Ci w drodze awansu?
Niektorzy wola to osiagnac szybciej - ale nie oceniam bo nie wiem czym tam sie zajmujesz.