Ashton napisał(a):
czy ja wiem czy dlugo, biorac pod uwage trwalosc notebookow to po roku sie posypie i nie bedzie jak naprawic ;P
Zaden notebook uzywany przeze mnie osobiscie mi sie nie posypal ot tak sobie.
Co prawda dwa mi spadly h3h3 no ale to inna bajka.
HP z serii nx (czyli syf) mam od 2,5 roku i smiga.
Fujitsu-Siemens z prockiem P4 2.0 mam od hmmmm 5 lat? Nic sie z nim nie stalo poza tym, ze otworzylem klape pod lampka nocna i tak zostawilem. Troche sie wytopil heh.
Nowy Asus co do mnie wlasnie przyjechal tez mi posluzy.
A Macbook? Niezniszczalny. Chyba, ze ktos sie postara to wszystko mozna uszkodzic.