Nie wiem czy to aktualne ale poczytaj
http://www.orange.pl/binaries/PL/Binary ... 472421.pdf

oczywiscie na to za pozno, ale wiedzac ze nie bedziesz mial jak oplacac rachunki to albo zrywasz umowe (+kara za zerwanie), zawieszasz umowe, placisz z gory za 3 (czy ile tam) miesiace abonamentu. W zusie to po spoznieniu sie o jeden dzien byla kara, trzeba sie pilnowac.

a teraz to przypuszczam ze nikt ciebie scigac nie bedzie jak im kary nie zaplacisz. Chociaz kto wie, moze i orange jest bardziej zorganizowany pod tym wzgledem niz policja, ktora czesto sobie odpuszcza ;]

A ja pamiętam że jak byłem w Erze to było normalne ze płacilem po 4 miesiącach A kome blokowali po 2 dopiero a list z prośbą o zapłatę po 3 A w 4 miesiacu dzwonili i sie pytali kiedy zapłacę

Imho ciężko jest coś powiedzieć bez samej umowy jaką podpisałeś, zresztą sam jestem w oranżadzie, więc zobaczę jak to u mnie wygląda (pewnie jest podoobnie). W każdym razie jak doszło do uchybień na drodze proceduralnej (wezwanie do zapłaty i takie tam) to pewna szansa na uchylenie kary jest.

Jak mieszkalem we Francji, i sie wyprowadzalem, to przez przypadek nie zaplacilem ostatniego rachunku za prad na jakies 150e czy cos.

Pierwsza rzecza ktora uslyszalem o tym rachunku, to bylo wezwanie od firmy windykacyjnej miesiac po uplywie terminu, wyslane na moj polski adres.

Trzeba bylo zaplacic mareczku, zacznie cie Intrum scigac to bedzie niewesolo. Radzilbym zadzwonic jeszcze do obslugi klienta i sprobowac porozmawiac z jakims ichnim szefem, moze sie czegos dowiesz.

Pamietaj tylko ze napastliwym tonem nie zyskasz zadnej sympatii

Ale zes kurwa przynudzil T_T

jeśli dhoro jest na I roku prawa jak sugeruje pewien sig, to chyba jest elo-kujonem, bo u mnie na wydziale ludzie zaczynają tak napierdalać poza salami wykładowymi dopiero na trzecim roku mniej więcej

doszło do uchybien na drodze twoj stary-twoja stara

Nie wiem na co zrobiłeś tą ankietę - jaki wynik by nie był to i tak masz przepieprzone i tak, a jeśli sądzisz, że uciekniesz od takiego "giganta" jak orange to się mylisz gruuuubo, bo takich uciekinierów na 3 kółka to oni na śniadanie zjadają. Po prostu solo g*wno znaczysz - a prawa konsumenta gówno tu dadzą, bo tamten świśnie Ci przed nosem warunkami umowy z Twoim podpisem i możesz sobie "postękac"

Z własnego doświadczenia - mnie allegro za 15,10żł komornikiem poszczuło xD.

Orange to Telekomunikacja Polska S.A. - mozecie mi wierzyc albo nie, ale jeden z czlonkow mojej rodziny pracuje tam od kilku lat (nie w jakims tam salonie tylko na stanowisku specjalisty w centrali) i mysle, ze wiem co mowi.

I mysle, ze jak bedziesz podskakiwal w Orenżu to mozesz miec potem problem i z TPSA i z kilkoma innymi podmiotami. A kaski nie odpuszcza i maja duzo lepsze warunki do tego, zeby z Ciebie ja sciagnac niz Ty zeby sie od tego wymigac.

A z polofobii powinienes sie wyleczyc. Moze kiedys bedziesz musial tu wrocic i przeprosic sie z palacem kultury .

A myslisz ze kiedys widzial? chociaz .. moze na jakiejs wycieczce ...

Jak wysiadał z Centralnego i w autobus na Okęcie wsiadał.
A co do umowy: jeżeli regulamin zmienił się w czasie jej trwania, to mozna spokojnie zerwać.

Orange to Telekomunikacja Polska S.A. - mozecie mi wierzyc albo nie, ale jeden z czlonkow mojej rodziny pracuje tam od kilku lat (nie w jakims tam salonie tylko na stanowisku specjalisty w centrali) i mysle, ze wiem co mowi.

PTK Centertel, Orange i TPSA to jedna firma pod 3ma nazwami

II rok, ale i tak już jest prze**bane, zresztą wyścig szczurów jak cholera.
@ imienny - licznik postów za wolno bije?

edit:
patrząc na sig Szaduna
did i win a cookie? skoro taka perełka?

Pod warunkiem, ze nie przyslali i nie odeslalo sie do nich podpisanego swistka

A tak na powaznie, to Mark poczekaj kilka dni, w poniedzialek ucze w tepsie i sie popytam.
Moze cos sie dowiem, ale watpie.
Z drugiej strony to sprawa jest prosta, przynudzajac to chyba na drodze cywilnej kara nie moze przekracac jakis procentowych ilosci od sumy, nawet komornik nalicza mniej od sum po kilka tysiecy.

Może odmienimy angielski?

daj spokój tato

no to odmień "być"

no weź tato

no odmień! noooo , a bo nie odmienisz

ta nie odmienie

no to odmień no ,... aj

ajjj

aj ...em

ajj

aj em!

no wiem!

aj em , ju ar

no sam powiem

ale nie mówisz!

bo mnie stresujesz

ja cie stresuje!? , kurwa uczysz się tego angielskiego piąty rok i na kursach i wszystko to jak krew w piach

ta , krew od razu

no to czego to jest odmiana?!

jak czego?

no jakiego słowa?

no słowa normalnie

posiłkowego , no ..jakiego?

no posiłkowego

jakiego posiłkowego? , tuuu...

em?

tu bi kurwa!!

Tylko żadnych podrobów....podrobów się nie je...po prostu niejadalne

nie wyczytałem w którym miejscu zerwałeś umowe.
umowe trzeba wypowiedzieć pisemnie a Ty tego nie robiłeś wiec wg mnie mogą dowalić tylko odsetki od nie zapłaconego w terminie rachunku.

osobiście to przerabiałem w zeszłym roku jak wypowiedziałem 7 telefonów orange i zapłaciłem 10 000 kary co zostało uwzględnione w odpowiednich bonusach przy zawieraniu umowy na 7 numerów w erze.

zrywanie jest na piśmie jako rezygnacja, nie płacenie to nie zrywanie

btw czarne listy sie przedawniają jedyna która sie nie przedawnia to CRZ, BIK można olać
ja miałem po pare tysiecy we wszystkich sieciach i w każdej moge zawrzeć umowe

oj mareczku mareczku wracaj do UKeja ssac angielskie pyty
widziałeś co podpisujesz