Mam e-kartę z mbanku (tą samą już od wiosny) - miałem w zeszłym tygodniu za mało kasy na niej, żeby mi pokryło opłatę subscrypcyjną, więc zwiększyłem środki na 120 zł (żeby mieć też "na zapas") - próbuję opłacić - chodzi wolno, a na końcu wyskakuje "error", i od nowa - parę razy spróbowałem, inni też mieli takie problemy. Ok, myślę - do jutra zrobią. Nazajutrz spróbowałem, nadal to samo. Wszedłem na stronę banku, sprawdzam stan karty, a tam tylko ok. 20 zł - no nie powiem, nie byłem zachwycone.
Ok, myślę - może mi wcześniej nie przesunęło środków. Dobra, jeszcze raz 120, sprawdzam - są? Są. Ok.
Próbuję odnowić subscrypcję - znowu error. Hm...
Ok, sprawdzam na stronie banku, i co widzę? Kwota na karcie zmniejszona do ok. 70 zł. Cóż, mniej więcej zajarzyłem, co się wówczas stało, i że nie ma mowy o pomyłce - wysłałem ticketa (z drugiego accounta), senior gm mi odpowiedział, że skierują sprawę do działu technicznego (w pon. na wieczór) - póki co, sobota wieczór, i nadal konto "nie zasubscrybowane", a i kasy nie ma.
Mam nadzieję, że jakoś to rozwiążą, ponieważ jakby nie patrzeć, ściągnęli mi równowartość 3 miesięcy subscr., a konto nadal nie chodzi. Póki co - radziłbym uważać, i sprawdzić historię operacji.