Poprostu powiedz komputerowi żeby otworzył drzwi i przygotuj się na walkę.

Zmartwic Cie czy nie chcesz?

Ah, jaki fejl. Ale tak czy siak, da się zmusić członków drużyny by wykonali takie zadanie ? Shakowali coś etc. ?

W Kotorze przynajmniej można było przełączyć się na inną postać, a tu...

a tu gra patrzy na najwyzszy w druzynie skill i wtedy decyduje czy mozesz hackowac czy nie.

Dzięki, tego nie wiedziałem.

Pytanie w kwestii technicznej... na jakim sprzecie gracie?

pozdrawiam

e2200 (niekrecony), gts 320, 4 gb ramu, xp pro = jest super miodnie

edit: 1440*900

e6750 @ 3.2 ghz, 2 gb A-Data 800 mhz, radek 1950 pro 512 mb.

Miód na najwyższych detalach w dziwnej rozdziałce - 1152 na 864. ;)

50 Level, wszystkie sidequesty skonczone. Nie mialem juz co robic


Co do sprzetu:

GF 8800GTS OC2, 1920x1080, Full Detail
C2D 6600
2GB Ram

Chodzi wszedzie plynnie

Tak, btw, decryption daje sabotage, i to jest must-have skill dla kazdego.

AMD 4800+ OC
2GB Ram
8600GT 512Mb OC

1124x864

Wszystko vhigh, ztweakowane ini pod kątem lepszej grafiki.

No i ogólnie super, choć czasami jak wyskoczy większa grupa przeciwnikiów to potrafi przychaczyć.

No, też skończyłem. Gra trochę krótka, ale tak czy siak zajebista. Zaraz pewnie zacznę grę drugi raz, jakąś inną klasą. ;) Tym razem robiąc wszystkie side questy.

Nie mam slow.

Jak mozesz mowic ze gra jest krotka jak nie zrobiles side questow? Patrzysz i nie grzmisz..

Po co się mam zmuszać i na siłę robić wszystko jak leci, łącznie ze zbieraniem jakichś surowców i artefaktów, kiedy mam do wyboru porywający wątek główny? Dużo side questów mi się podoba, ale duża część z drugiej strony, to zwykłe ujowe sztuczne wydłużacze długości gry.

Bo sidequesty to rzecz opcjonalna, nie powinno sie projektowac rpg'a na zasadzie ze trzeba robic wszystkie zadania zeby miec rozrywki na wiecej niz 5h. Co nie zmienia faktu ze warto przejsc ME na 100%, odpuszczajac sobie side misje z mapy ktore sa zenujace.
Imo najwiekszym atutem ME jest imponujacy lore. Wciagajacy, szczegolowy, pomyslowy. Byloby szkoda gdyby nie zrobili paru nastepnych czesci, bo swiat jaki stworzyli jest tego warty.

I mam nadzieje ze odejda od projektowania na konsole / kotor style, gra sie az blaga o bardziej otwarte lokacje i rozbudowany gameplay.

każdy chce zarobić, a poziom piractwa na PC rozpierdala każdego developera, który wydaje "hit" - np. tylko ~300k sprzedanych Crysisów na całym świecie. wszyscy robią gry na konsole "bo tam jest kasa".

Ja pierdole, kolejny któremu "małketing" wyżarł mózg. Jakoś COD 4 sprzedaje się dobrze i oni nie marudzą na "poziom piractwa". Jak ktoś robi crapa to normalnym jest, że się nie sprzedaje.

ps. mam zamiar doprowadzić EA do bankructwa, będę kopiował sims2, najlepiej na maca, i kasował katalog, za każdym takim kopiowaniem oni stracą ~ 50$ (wg kreatywnej matematyki małketingowców)

tak dobre wyniki sprzedaży osiągają głównie gry pod multi robione - COD 4 jakby byl SP, też nie miałby szans się tak dobrze sprzedać. w mp crysisa nikt nie grał, więc skończył, jak skończył.

Ta a na konsole nie ma piractwa, rotfl.

Anyway gdzie HIT w Crysis? Fajny przez pierwsze 3-5h, a wracac sie do niego nie chce w ogole.

http://www.shacknews.com/featuredarticle.x?id=873

Jak sie robi gowniane gry za miliony dolarow, ktore sie nie sprzedaja, bo poza grafika i bugami kompletnie nic nie oferuja, to potem trzeba jakas historyjke strzelic dla uzasadnienia. Vide UT3 Epica i ich placze zwiazane z piractwem na PC.

No wlasnie, a oni pieprzyli o milionach polaczen ze spiraconych wersji.

Pewnie trudno sie domyslec, ze ludzi po prostu sobie probowali sie polaczyc.

rofl