http://www.boston.com/bostonglobe/ideas ... t_addicts/

Dobry artykul imo.

Huh, bzdury imho. Tzn. ludzie dorabiają teorie, z igły widły etc.

objawy uzaleznienia: negacja.

ja tez wolalbym powiedziec ze w wolnym czasie ogladam porno zamiast grac w gry. gry sa dla dzieci

podsumuje to tak, podstawowa rzecz to to czy się przejmujesz co myślą o tobie, bo według mnie podstawa w zyciu to robic to co na co ma się ochote bo zycie jest WŁASNE

ogólnie mam w dupie to co myślą o mnie obcy ludzie

jacy obcy, ja mamie mowie ze ogladam porno, bo na gry i tak mi nie daje

Opiniami bliskich też się przejmuje średnio, ot taki rebel ze mnie.

i prawidłowo

to prawie jak menel, tez sie nikim nie przejmuje, radosc z zycia w najczystszej formie

sram na to, jak już napisałem
znam swoją wartość i nie czuje potrzeby komuś czegoś pokazywać/udowadniać

mimo wszystko czlowiek to istota stadna, do grupy czesto trzeba sie przystosowac. zyc samemu mozna zawsze, najprostsza forma

"istota stadna" to bylismy jak sie trzeba bylo chowac po jaskiniach zeby przetrwa ataki potworow z klami wiekszymi niz twoja glowa.
Teraz jest nas tak duzo ze izolacja nie ciagnie za soba powaznych konsekwenji jak np. smierc przez rozszarpanie albo glodowa.
Totez caly twoj post leci, moim zdaniem, do smieci.

Niech zyje samotnosc.

za duzo bajek ogladasz

anyway, jak nic nie dajecie spoleczenstwu to takze niczego nie oczekujcie. bedziesz miec kiedys wypadek to przyjde i postawie kartke 'MOJE ZYCIE' i odejde, pozdr

a kto mówi o izolacji ? poprostu robie co lubie i sie tego nie wstydze to wcale nie oznacza że się izoluje albo że nie pomagam czy, że jestem złym człowiekiem

^^

Co do istoty stadnej... MMO przeciez spelnia potrzebe bycia z innymi ludzmi... nie sadze aby ktokolwiek dalby rade dzis grac w gre nie po sieci kilka lat 16/24

smolik nie wiem co napisales bo nie moge oderwac oczu od twojego avataru.
AWESOME

w sumie to co to

Eee, ciezko to artykulem nazwac, krotki wywiadzik, nothing new.

Nie rozumiem skad takie wnioski ;D
Gracze daja spoleczenstwu tyle samo co dowolny inny osobnik ;o

Thx za cieple slowa - moj avatarek sie ucieszyl.

Sadze ze spoleczenstwo wygladaloby nieco inaczej gdyby kazdy gral w MMO... Srodki komunikacji miejskiej bylyby dostepne tylko w godzinach rannych oraz mocno popoludniowych zeby kazdy mogl pojechac do pracy i wrocic. Zbankrutowalyby kina bo wiekszosc fanow MMO albo nie oglada filmow, albo ja sciaga z netu... przetrwalyby tylko nieliczne puby oraz restauracje bo piloby sie oraz jadlo z kumplami przy kompie. Sieci pizzeri oraz fastfoodow na zamowienie moglyby liczyc na kilku/kilkunastokrotne zwiekszenie profitow. Turystyka by upadla bo urlop sluzylby do trenowania charka...

Gracze daja mniej spoleczenstu glownie pod wzgledem ekonomicznym... spolecznym tez wlasciwie... "pomozesz mi w przeprowadzce?" - "kurcze,wiesz... jestem wlasnie w polowie questa, moze jutro?"

Imo gracze jednak daja od siebie mniej niz reszta osobnikow ...