Razel --> I ty bys oczywiscie uwierzyl gosciowi, ktory tak szczerze pisze ze tylko do poprawek blacharsko-lakierniczych? Poza tym samochod jest typu "tania fura dla mlodego typa chcacego bujac sie fajnie wygladajacym samochodem, ktory ma nadzieje wyrwac czasem jakiegos lachona na puszke w ktorej siedzi", czyli mozna spodziewac sie skatowanego samochodu, calkiem mozliwe ze bitego, napewno obity (co juz mozna wyczytac z ogloszenia), brak zdjec silnika - slowem fajna skarbonka dla kobiet
Acha no i fajnie ze podal przebieg

Ford Mustang z '67

no to trafiłem idealnie z propozycja bo mniej więcej takie kryteria okreslil autor topicku,

ludzie czy Wy czytacie temat od poczatku?? gościu chce mieć za 5k ladne ekonomiczne auto to mu takie linkuje, czy ja gdzieś napisałem ze polecam to auto albo rozpływam się nad jego zaletami?? Nie. Wskazuje blache w odpowiedzi na konkretne pytanie autora, on tez ma mozg i na pewno zdaje sobie sprawę ze za 5k to cudów mieć nie będzie, zamiast tu cwaniakowac wybitna wiedza o tym "co ten opel ma ukryte" i rozwodzic sie nad tym jaki to ja jestem naiwny zaproponujcie konkretne auto "2-drzwiowy, malo palacy(tani w utrzymaniu), stylowy co by jakas dupe ze wsi poderwac. Budzet 5 tys. "

jak znajdziesz takiego za 5k to daj namiary na sprzedawce. a tak w okolicach 5k to nissan 200sx sie fajnie prezentuje imo, 1.8, turbinka, wiadomo, ze cos trzeba bedzie jeszcze w to wlozyc, ale samochod ma klase

W tej cenie to bym szukal japonczyka, np Honda Civic - http://moto.allegro.pl/item388643478_ho ... stan_.html
Tak czy inaczej musi zakladac poczatkowe wydatki na przywrocenie samochodu do stanu umozliwiajacego jezdzenie, a laskom na wsi spodoba sie wszystko co nie jest furmanka
Przy budzecie 5k na wszystko to 4k max na samochod a reszta na usterki i rejestracje.

4fr0 -> tak, nowa turbinke

no i trzeba jeszcze doliczyc 1k na tablice z ksywa, np [W0 MASTAH]

Troche w sumie zszedlem z toku rozmowy .
Mimo tego co wczesniej pisalem (bo to takie zboczenie) do 5.000 to polecam ... Opla

Ale Astre Hatcback lub Kombi. Jezeli kombi i ma byc ekonomiczny, to tylko z silnikiem 1.7D (marki Isuzu) - moc zerowa, ale pali Ci tyle, ze do USA i spowrotem bys na polowie baku zajechal;).
Jedyna wada silnika - lubi dymic. Ale lubi tez przyjac fryture w zamiennik ropy;).
Jezeli Hatchback to 1.6 benzyna - ale to juz bedzie ciezko dostac za takie pieniadze.

http://allegro.pl/item385636444_opel_as ... emiec.html kombi + 1500zl oplaty.
http://allegro.pl/item390929963_astra_l ... dzona.html .

Moze i ta tigra sie lepiej prezentuje, ale to zbyt nowe auto na taka cene . Za 5k dostaniesz porzadnego Opla poprzedniej generacji.
Luksusow w srodku nie bedzie, ale za taka cene to nie ma sie czego spowdziewac.

życzę powodzenia w wyrywaniu lachona na astre kombi

Zycze ogolnie powodzenia w wyrwaniu lachonow w aucie za 5k zl i jednoczesnie wspolczuje z takie kiepskie laski trzeba wyrywać na auto .

jestem poodbnego zdania no ale.. autor pyta, wiec odpowiadam

do wyrywania lasek maja 5k w kieszeni to polecam kupic quada.

to chyba nie wina lasek tylko prowadzacego,

auto do wyrywania lasek musi mieć te takie otwierane światła !

niedawno bylem swiadkiem zabawnego zdarzenia , lysol zajechal przed grupka licealistek (na oko) w BMC-e , to go wysmialy , wiec albo mialy troche mozgu pod czaszka albo "standardy" sie podniosly i fura za 5k moze nie wystarczyc

najwyzej jakiegos Jailbait

stylowy co by jakas dupe ze wsi poderwac. - ";)"

Dzwonilem do goscia o ta Tigre, ktora mi zapostowales.Sprzedany, gdy zapytalem o cene za ile poszla odpowiedzial, ze za 8 tys mimo, ze w ogloszeniu bylo 5,3 do negocjacji. Chyba negocjowal z klientem o wyzsza cene heh.
Troche wysmiewacie to 5 tys.Proponuje przypomniec sobie co to znaczy 5 tys dla 20 latka.
Sklonie sie chyba na "cikłeczento" bo kupujac atuo za 5k musialbym na niego patrzec jak stoi na parkingu poki bym nie zarobil na oplaty.
Dzieki wszystkim za cenne rady.

Kup sobie escorta ze szmacianym dachem, lans jak nic. I pewnie tanio znajdziesz. A jak masz się zdecydować na cinquecento to imho chyba lepszy już tico

w tikaczu czy cinkłeczento to zadna przyjemnosc jechac, juz lepiej golfa bierz.

Motopompa - nikt nie wysmiewa auta za 5tys zl, tylko w tej cenie nie ma co szukac auta za ktorym ludzie sie beda ogladali bo bedzie to niestety tandeta po przejsciach.

Za 5tys mozna kupic zwyczajne, w miare niezawodne auto (vide astry), ale o efekciarstwie trzeba zapomniec, chyba ze masz drugie tyle zeby w nie wladowac.

jesli schodzimy nieco na ziemie to mysle ze taki fiat punto tez bedzie niezlym autkiem na poczatek.

moje pierwsze auto kosztowalo tez cos pod 5tys, z tym ze bylo to jakies 10lat temu VW Golf GTI

tigra to dopiero jest porazkowe auto. Probowal ktos kiedys siasc w nim na tylnych siedzeniach? jezeli nie masz 160cm wzrostu to odradzam. Po prostu masakra. Jeszcze z przodu jako tako, ale jechac tym na impre wizac 3 osoby z tylu .... priceless.

na impre trzeba wydac polowe samochodu nieraz