Wiesz, ja lubię jak film wymusza na mnie chociaż w najmniejszym stopniu jakieś myślenie. Bo tak to jak by oglądać slideshow z fajnymi obrazkami.

Nie obejrzałem w końcu Arna bo kopia okazała się być po norwesku, a jak się dowiedziałem że głównie takie są dostępne to w ogóle zrezygnowałem.

Za to obejrzałem sobie HandCocka, i teraz nie wiem znów czy za mało fabuły, czy za mało akcji - 6/10


mógł by ktoś polecić jakieś fajne science-fiction rodem z 2008 roku ?

Wiesz, ja lubię jak film wymusza na mnie chociaż w najmniejszym stopniu jakieś myślenie.

Bo horrory sa po to, zeby przy nich glowkowac i rozgryzac ich przeslanie... Ja np. nie szukam ciezkiego klimatu grozy w komediach romantycznych. Cloverfield i tak unosi sie paredziesiat metrow powyzej przecietnego poziomu filmow z tego gatunku, wiec nie powinienes wybrzydzac.

Mutant.Chronicles.2008 ?

http://www.filmweb.pl/Trailers?id=234006

Jak na film inspirowany gra nie wyglada az tak zle, szczegolnie ze dobrze podchwycili klimacik.

co to za valkirie sie tam kreca? oO

Half Nelson - dobry film

@down
jakbym editnal to by nikt nie zobaczyl ze obejrzalem taki elo elo film.

he, kung-fu panda nawet niezłe



l2edit ?

Ja tam lubię takie filmy

Przemyślałem jednak sprawę, i obejrzałem go

film jest naprawdę spoko, warto tu dodać, że jest oparty na książce, czekam aż nakręcą część 2, bo jak się okazuje ci panowie nad nami też potrafią

Na szczęście nie jest to 'adaptacja' tak jak nasze filmy narodowe (które ssą) a całkiem przyjemna i przemyślana produkcja.

W moim odczuciu Arn: Tempelriddaren zasługuje na 9/10

Bylem na Hancocku.Nie mialem zadnych oczekiwan co do tego filmu.
Wybralismy to co wydawalo sie nam najlepsze.
Co moge powiedziec, zobaczylem zapowiedz nowego bonda, nowa czesc mumi, na ktora pewnie pojde i jakies pierdolenie z Duchownym.
A co do Hancocka to na plakacie bylo napisane komedia.Ni uja komedia.
Dramat obyczajowy, z elementami komedii.
Dwa fajne momenty: jak pierwszy raz leci z butelka, a w tle jest muzyka Ludacirs'a oraz uratowanie Walter'a.Cale 5 min filmu.
Wszystko.

@up

Mam podobne odczucia, z tym, że te dwie sceny widziałem wcześniej w trailerze więc nie było tu żadnego zaskoczenia.

Od siebie mogę dodać, że zwiastun nowego batmana też nieźle wyglądał .

To co napisze ma malo wspolnego z tematu topicu, ale...

Kung Fu Panda - prawdopodobnie najslabsza produkcja Dreamworks. Slabiutka fabula, malo akcji, txty niesmieszne i ci cholernie nie pasujacy aktorzy podkladajacy glos pod glowne postaci ;/ Ogladalem wersje anglojezyczna, moze w polskiej wersji chociaz dialogi trzymaja poziom.

Mutant Chronicles - wycieklo do sieci, wiec mozna zalozyc ze film juz sie okazal finansowa klapa. Bo, ze artystyczna to na pewno.
Film ma bardzo malo wspolnego z RPG, w zasadzie moznaby go nazwa 'Kolejny film o mutantach' i nikt by przez moment nawet nie pomyslal ze to moze miec cokolwiek wspolnego z MC. Aktorstwo mierne, fabula malo zrozumiala i ogolnie glupia, a akcja ogranicza sie do strzelania w hordy zombiakow i heroicznego wysadzania sie glownych bohaterow w powietrze

no nie mów, bo początek o 'pure awesomeness blinding enemies' był niezły, a i parę tekstów w przeciągu filmu również

Wanted - matrix, podkrecanie kuli i angelina. Czego chciec wiecej.

*spoiler*
pierwszy raz widzialem freemana jako 'bad guya'
*spoiler*

Trailer trzeciej czesci mumii ciekawie wyglada. I wielki mur i jakies himalaje, walki z nieumarlymi, ozywianie szkieletorow, walki z yeti, latanie samolotem. Ciekaw jestem ile ten film bedzie trwal.

Street Kings - niezle, calkiem niezle.

Tylko nie wiem czemu mam wrazenie, ze ogladalem film o DOKLADNIE TAKIEJ SAMEJ fabule jakies pare lat temu.

PS. I nie - powodem wlaczenia Street Kings nie bylo to ze mi sie House'y skonczyly

no ja sobie mimo to obejrzę - filmów SF jest takie zatrzęsiesienie, że nie możemy przebierać, trzeba oglądać wszystko jak leci

Mutant Chronicles - w sumie mam podobne odczucia, ale coś mi się w tym filmie podobało, ten fallout'owy klimat, postapokaliptyczna wizja świata itp Ale fakt faktem, że aktorstwo marne, a efekty specjalne... hmm lepsze widziałem w filmach już 5 lat temu

No i odnośnie nowego Batmana, w sieci jest pierwsze 6min filmu, obejrzałem i czekam z niecierpliwością na całość.

I jeszcze Harold i Kumar: Ucieczka z Guantanamo - fajna komedyjka, dobrze obejrzeć dwie części jedna po drugiej, wtedy wychodzi z tego 3 godziny śmiechu. 'Ucieczka' może nie jest tak dobra jak prequel ale mimo wszystko dawno nie widziałem tak dobrej komedii.

starship troopers 3 - dno całkowite

nowy Harold and Kumar - w porównaniu z pierwszą częścią kiepskie.

W 1 grała fajna raszpla ale ta ruda, nie ta blond piękność.

A mi się podobał.



Te elementy właśnie podkreślają cały ten postapokaliptyczny klimat. imho.