tak jak inni krytykują aoc i jadą po nim na maxa czy inne gry tak reszta krytykuje wow, normalna kolej rzeczy i choćbyś chciał to nigdy tego nie zmienisz zawsze znajdzie się fan i antyfan danego tytułu

To prawda. To ze wiekszosc ludzi lubi kotlety schabowe nie znaczy ze inni nie moga lubic krewetek a na schaboszczaka wymiotuja.
Ja w WOWa pogralem miesiac z kawalkiem i mnie odrzucil swoja beznadziejna grafika, brakiem oplacalnego craftingu, beznadziejnym prostym jak budowa cepa community. Jest to prosta gra dla prostych ludzi i to wszystko, zero rpg, a raczej wow to zaprzeczenie gier mmorpg, zostaje samo mmo.
AoC w tej chwili nie ma konkurencji wsrod gier mmorpg. Owszem, ma mase bugow i bledow, zostal conajmniej o pol roku za wczesnie wypuszczony, ale za kilka miesiecy bedzie gra nie do pobicia przez najblizsze kilka lat.
Wystarczy ze Funcom wypusci wersje chinska i koreanska i liczba graczy spokojnie podniesie sie do 5 mln

za kilka miesiecy bedzie warhammer.

Czym właściwie Warhammer różni się od WoW ? Poza światem oczywiście ? Wpadłem właśnie na ten filmik i jakoś nie widzę różnicy.

http://www.vimeo.com/997994

tak jak inni krytykują aoc i jadą po nim na maxa czy inne gry tak reszta krytykuje wow

bs.

WOW spam staje sie meczacy - widac to na kazdym kroku, w kazdym nowym MMO, na kazdym general chatcie. Porownania do pierwszego, niepodzielnie i sprawiedliwie panujacego oraz - przede wszystkim - najlepszego WOW i nieustanne pieprzenie, ze WOW ma to, a ta gra ma to i to. Ze WOW byl lepszy, ze WOW byl gorszy, ze WOW byl sraki albo jeszcze inny.

raczej wow to zaprzeczenie gier mmorpg, zostaje samo mmo

To nie od tworcow i ich gry zalezy jak sie w ich gre gra (przynajmniej nie do konca). Blizzard udostepnia wszelkie narzedzia potrzebne do zabawy w roleplaying, a ze ludzie nie potrafia z nich korzystac to juz ich problem. Zabawa w odgrywanie postaci nie sprawiala problemow osobom tlukacym w MUD-y (zeby pozostac w temacie okolo-MMO) i wpatrujacym sie godzinami w literki i cyferki przewijajace sie na ekranie, a teraz nagle przeszkoda staje sie slaba grafika i nieodpowiedni crafting. Jestem pewien, ze loading screeny co piec sekund, niespojnosc swiata(instancje) i ten niby brutalny, zazynany przez FunCom swiat, ktory przypomina raczej wesole miasteczko, pozwalaja ci w pelni rozwinac skrzydla klimatycznosci i wczuc sie w postac barbarzyncy sprzed kilku tysiecy lat jak nigdy wczesniej.

Pomijajac fakt, ze "RPG" w grach komputerowych ma tyle samo wspolnego z rzeczywistym roleplayingiem, co Oblivion z FPS-ami.

Oraz pomijajac fakt, ze twoja argumentacja zupelnie nie trzyma sie kupy, bo to troche tak jakbys narzekal, ze przez wode sodowa robia ci sie w glowie bomble, przez ktore nie jestes w stanie pisac sensownych postow i popijal to sobie Pepsi. AOC to tylko niezby udany klon WOW-a - nad czym BARDZO ubolewam - z innym swiatem, grafika i combat systemem; wszystko inne jest w zasadzie identyczne - gry cierpia na podobne niedostatki, sa kierowane w dokladnie tym samym kierunku i przystosowywane do wymagan konkretnej grupy odbiorcow, ktorych wiekszosc powierzchni ciala pokryta jest rozowym futrem. Takze przestan sobie wreszcie wmawiac, ze grasz w jakiegos alternatywnego WOW killera, bo tak nie jest.

Rownie mocno podoba mi sie ten fragment, ktory pozostawie juz bez komentarza:
"Owszem, ma mase bugow i bledow, zostal conajmniej o pol roku za wczesnie wypuszczony, ale za kilka miesiecy bedzie gra nie do pobicia przez najblizsze kilka lat.
Wystarczy ze Funcom wypusci wersje chinska i koreanska i liczba graczy spokojnie podniesie sie do 5 mln"

Czym właściwie Warhammer różni się od WoW ?

Tym samym czym WOW rozni sie od DAoC. Jak pomijasz swiat i szukasz podobienstw, to przyjrzyj sie wielu innym tytulom, ktore zadebiutowaly na wiele lat przed WOW, i z ktorych Blizzard czerpal garsciami.

Konrador, zobacz press release Blizzarda http://www.blizzard.com/us/press/080122.html gdzie jest napisane ile subskrypcji jest w jakim regionie.
Dopoki Blizzard nie wypuscil wersji koreanskiej i chinskiej to WoW wcale nie mial az tak duzo abonentow. Dopiero rynek azjatycki zrobil im kase.
Natomiast z ostatnich gier mmo ani LOTRO ani AoC jeszcze nie ukazaly sie w wersjach azjatyckich.
Wezmy na przyklad taki Lineage II, ktory w Azji ma 4 mln abonentow, ale w US i Europie sie nie przyjal tak bardzo.
Porownaj teraz:
WoW - Europa i US = 4.5 mln abonentow
Lineage 2 - Azja = 4 mln abonentow
AoC (miesiac po premierze) - Europa i US - 700 tys abonentow i pewnie byloby wiecej ale za malo pudelek z gra puscili na rynek. Wiele osob chcialoby kupic Conana ale nie ma gdzie.

Gry bardzo porownywalne jak widac.

Tyle ze z AoCa zrezygnowalo jakies 20% (moze i wiecej) klientow albo lada dzien zrezygnuje.Z mojej paczki 11 osob zostala 1 (a wiem ze to nie tylko nasz przypadek)i raczej ilosc sprzedanych kopi nie rosnie w zastraszajacym tempie.

Lotro ma blizej konca raczej .
AoC to nie jest gra, ktora trafi do Azjatow - nie ma klasycznego podzialu dobro-zło , jest brutalna , hektolitry posoki w pysk tryskaja itd.
I nie znaja R.E.Howarda
No chyba ze jeszcze bardziej urosna cycki " fimajlom " .

Sorka, ale Conan leży na półkach nawet w Polsce, która zawsze cierpiała na braki odpowiedniej ilości kopii na wejściu. Kolekcjonerską wersję Conana można było we Francji kupić jeszcze miesiąc po premierze a normalna wersja leżała w stertach obok. Ta sama sytuacja była w Londynie.

dokładnie Azjaci nie będą grać w aoc bo to nie ich klimaty i gra jest zbyt brutalna a oni wolą mangowo(l2 i inne tytuły w większości darmowe produkcje jak perfect world, cabal, 2 moons, 9 dragons etc. ) lub kolorowe(jak wow) gry



Gdzie, chyba na jakiś zadupiach gdzie nie mają internetu, bo w Warszawie nigdzie nie ma i nawet znajomy który ma sklep z grami powiedział że kolekcjonerka aoc leżała 3 dni nawet jak podwyższył cenę do 360 zł

O kolekcjonerskiej napisałem na zachodzie a nie w Polsce, a Conan leży w każdym Empiku w Warszawie

no to chyba ślepy jestem bo jakoś go nie widziałem muszę więcej jagód jeść, bo na wzrok dobrze działają

ps - a może cd-projekt zrobił niespodziankę i już Polską wersje można dostać

Nie mam czasu by przetestować War i sam się przekonać. Ale skoro ty grałeś (lub jesteś bardziej zorientowany) to mogłeś mi w skrócie napisać jakie są te kolosalne różnice, których nie widać na filmikach z sprawiają, że War i WoW to dwie calkowicie inne mmorpg. No, ale oczywiście prościej jest już na dzień dobry obrażać ludzi.

Azjaci graja w kazde mmo na ktorym mozna zarobic , czyt : farmic gold / itemki i sprzedawac na Ebay , jesli AoC to ma to co za problem?

mentalnosci rasowe raczej nie maja za wiele do gadania , azjaci uwielbiaja hardcore gry , najlepiej z drop rate rzedu milionowych czesci procenta , duzym death penalty (exp loss , dropowanie itemkow) , ale przedewszystkim patrza na gry pod katem ile sie da z tego wyciagnac . W WoW gralem z parka Chinczykow , jedni z najfajniejszych foreigners jakich spotkalem w mmo .

W mmo nie liczy sie tyle azja co Korea , to jest najbardziej lakomy kasek bo mmo sa tam prawie religia , pomijajac ze niewiele krajow ma taka infrastrukture broadband i rozwiniety system E-sport , masz Koreę , masz wszystko , dzieki temu Blizz tapetuje zielonymi sciany

True true. Ilosc graczy WoW w jednej malutkiej Korei przewyzsza cala Europe i US razem wziete.
Jakby wydali AoC w wersji koreanskiej to tez by mieli kilka milionow graczy.

Chiny to tez super rynek mmo, ale w chinach liczy sie z tego co wiem glownie The9. Ludzie maja abonamenty w The9 i wybieraja jedna z gier, ktora oferuje ten operator, a oferuje WoW + kilka mniejszy lub wiekszych azjatyckich shitow.

Gdyby AoC albo LOTRO udalo sie sprzedac The9 to liczba abonamentow wzroslaby kilkakrotnie i by fajnie wygladalo na wykresach, ale The9 woli kupic prawa do dwoch nastepnych glupkowatych gierek za smieszne pieniadze pewnie, niz placic grupa kase jakims firmom z EU/NA.

Tylko, że strony gier nie są wiarygodnym i obiektywnym źródłem informacji. Wystarczy poczytac stronę AoC i od razu widac lekki dysonans pomiędzy rzeczywistością a opisem gry przez ich twórców. Dlatego chciałem wysłuchac opini kogoś kto grał w obie gry (lub jest przynajmniej nieźle zorientowany) i mógłby mi wytłumaczyc dlaczego War i WoW to będą dwie całkowicie różne gry. Ja na razie jakiś mega różnic nie widzę. Podobne sterowanie, Realm vs Realm itd. itp.

Nie zgadzam się, że LotRO czy AoC w Azji spowodowałaby nagły wzrost graczy - te gry nie są nastawione na grindfast a tylko to bawi Azjatów. Ot taka prawda. Zresztą gdyby teraz wydali AoC w Azji to zostałby zjedzony przez nich za liczbę bugów itp.

Wypowiedziami ludzi na forum też za bardzo się nie sugeruj. Teraz najeżdżanie na WoW jest emo, cool i hot. Pokażę jaki jestem dorosły i ponajeżdżam na wowa - grę dla dzieci. Tak to mniej więcej działa.

To raczej pobozne zyczenie.