Mnie bardziej ciekawi jak ewntulanie bedzie wygldalo wprowadzanie nowego contentu. Nowych obszarow przede wszystkim. Bo Stary Swiat jest dosc duzy .

A w życiu nic bardziej błednego. Bez PvP rangi nie założysz nawet dobrego ekwipunku czy uber secika. Także bezpośrednio wpływa to też na PvE.

@inside
Jest jeszcze kilka ras których obecnie brak, więc kto wie ;D

Z tego co wiem, sprzet nie ma duzego wplywu na pvp, wiec raczej sie go bedzie nosic zeby byl ladny .


No zacznijmy od tego ze brakuje 4 stolic . Norska ehh.

Caly czas odnosze wrazenie, ze osoby ktore pytaja sie o end game w WAR to osoby, ktore*:

a) nigdy nie graly w DAOC, nie doswiadczyly RvR (siege, 8vs8)
b) graly w DAOC, ale nie doswiadczyly w pelni co to znaczy "realm pride" czy dobra walka 8vs8

ewentualnie sa jeszcze osoby ktore,

c) graly w DAOC, sprawdzily co to rvr i zroznych przyczyn im sie nie spodobalo. ( te osoby szukaja wiec w WAR najprawdopodniej jakiegos PvE contentu jako end game )

A wiec czym jest end game dla gry z gatunku RvR ? Mysle, ze najlatwiej opisac to jednym slowem - sport.

Wydaje mi sie, ze jesli przyjac ze gry z FFA PvP to gry, ktore w pewien ograniczony sposob maja imitowac zycie ( gdzie tez tak naprawde wszystko mozna zrobic - ukrasc cos, nawet zabic i teoretycznie zadne prawo ci w tym nie przeszkodzi ) to gry z systemem RvR, ze swoimi zasadami i wpisana rywalizacja, sa raczej ograniczona imitacja dyscyplin sportowych. Czujesz ze przynalezysz do jakiejs wiekszej frakcji niz gildia i przyswieca wam wlasciwie jeden cel - byc lepszym od tych "drugich". Po to beda te wszystkie statystyki na heraldzie i po to sa strefy ktore mozna kontrolowac itd. Cala reszta, zdobywanie zamkow, objectives, miast to po prostu mecze. Raz wygrywasz, raz przegrywasz.

My 2 cents

* Pomijam osoby ktore preferuja PvE i w ogole nie lubia wspolzawodnictwa/rywalizacji.

To zle slyszales Inside, sprzet ma duzy wplyw.
Ale na zasadzie:

kiepski gracz + porzadny sprzet = kaszana
sredni gracz + porzadny sprzet =kaszana
super gracz + porzadny sprzet = kaszana w przypadku innym niz solo

super gracz, super sprzet, kiepski team = kaszana
super gracz, kiepski sprzet, super team = semi win (czasami kaszana w konfrontacji z ostatnia opcja)
super gracz, super sprzet, super team = win

Sprzet jest jesdna z czesci trybika, tak samo potrzebna jak pozostale.

juz.

PS. Jest dokladnie jak Gab pisze - endgame to bedzie przyjemne pvp (rvr) plus bonus w postaci rosnacego rr. Gra NIE MUSI miec dodatkow, rozszerzen, kolejnych t65 gearow zeby sprawiac przyjemnosc. I mysle ze kazdy kto chce grac po to zeby osiagnac max, po czym szybko oczekiwac ze beda dodane nastepne atrakcje w postaci nowych krain srain i innych, powinien sie zastanowic czy nie zostac przy wow - bo sie zawioda na WARze.

Zgadzam sie w całej rozciągłości, wstawcie to do ogólnego info.

V.

Zapewniam cie ze nie jestem jedynym, ktory bal sie zaczynac gre w DAoC, wiec dlatego zadaje pytania o endgame, a dokladniej o to co mi gra bedzie oferowac po osiagnieciu max lvl, jesli ten max lvl/rr bede zdobywal rok to bardzo dobrze ale odrazu pojawi sie pytanie czy to nie bedzie nudne robic rok caly czas to samo ?
Jednak wybiegamy za dalego w przyszlosc i trzymam kciuki by po 2 miesiacach nie dalo sie zrobic max lvl/rr.

tbh nie sluchajcie tego typa :/ sam siedzial tylko w high lvl dunegonach a potem sprzedawal itemz0ry na ebay...

a co do endgame kiedy wy pojmiecie ze gry mythica nie polegaja na ciaglym zbieraniu itemkow caly fun gry bedzie w rywalizacji grup, czy realmow, DAoC szczegolnie w koncowej fazie bardziej przypominal CSa niz jakiekolwiek mmorpg chodzilo o to zeby wygrac wiecej walk z liczacymi sie przeciwnikami, gra/gralo sie dla samego nastukania komuis a nie daltego ze za to dostaje sie jakies punkciki i podejrzewam ze ludziom ktorzy preferuja granie "bo cos za to dostane" gra znudzi sie raczej szybciej niz pozniej

Lol. Fakt. Nawalanie sie po mordzie ciagle w tym samym miejscu bedzie ciagle fascynujace.
Najlepiej wydac gre i jej nie rozwijac, bo po co ? Przeciez RvR w tym samym miejscu, z tymi samymi taktykami, skillami etc, bedzie ciagle tak smao fajne. Az wkoncu chyba najbardziej zatwardziali hardcorowcy rzygna .

Ale co tam. Wejsciu moja wykosowana postacia do nizszego tiera i zaczesciu tam bicia innych zmienia sie w kurczaka, co automatycznie zaweza wybor tylko do maksymalnego tieru ijeszcze zmniejsza roznorodnosc.

To jest pierdolony Warhammer, chce sobie pochodzic po roznych krainach nie tylko po tych paru z retaila -;- :<.


Ok. To ja przemilcze okolo hmm 10 ? moze troche mniej dodatków do DAoC -;-. (skoro juz tak bardzo wam, ta gra fun sprawiala).

IMO powiniens grac w FPS a nie w MMO -;-.

lol kufa poprostu rence, co za roznica czy bedziesz sie napieprzal w norsce czy w bretoni przeciwnik bedzie taki sam w dodatku dostanie jakas nowa klase nowy dung dla milosnikow pve i MOZE nowa zone do rvr, do tego prae nowych umiejetnosci ktore na poczatku beda przegiete w uj tak ze za 3 miechy je znerfuja do poziomu reszty albo tak ze nawet idiota nie bedzie ich uzywal, tak jest w kazdym mmorpg czego ty sie spodziewasz?? swietego graala, zbawiciela a moze poprostu sam nie wiesz czego chcesz...

Moze i sram na lore, ale lubie sobie pozwiedac :<
Popatrzec jak cos wyglada. Ilez, mozna sie lac ?
Szczegolnie ogladajac te same widoki.

Taa, zaraz ktos wyskoczy i powie ze w czasie walki nie zwrca sie uwagi na tlo :<

A Norska jest fajna, wkoncu to jedna z najmocniej dotknietych przez chaos krain :>.

No wiesz, nikt nie mowi ze nie bedzie nowych krain czy nowych skilli, leveli etc.

Chodzi raczej o to ze to sa dodatki. Celem samym w sobie jest jak foot napisal "nastukanie komus". Odbywa sie to na dwoch poziomach

A) Ogolnego - czyli Realmu. Przyklad "Nastukajmy Orderowi"
B) Szczegolowego - czyli gildii, albo tez jak bylo w przypadku DAoC pojedynczego gracza. Przyklad "O patrz, grupa gildii X biega po Praag, nastukajmy jej bo musimy pokazac ze jestesmy lepsi", ewentualnie "O, gracz o imieniu Y, ten typ zajebiscie gra Chosenem, musze my nastukac, bo go nie lubie".

Zdobywanie RR to tez srodek (trening w sporcie) dzieki, ktoremu mozesz byc lepszy od innych. Podobnie itemki.

Ale samym celem w sobie jest rywalizacja. Nie lubisz sportu, wspolzawodnictwa, to pewnie nie za bardzo polubisz RvR.

prawda jest taka ze zeby sie nikomu zony nie znudzily to musieliby je dodawac srednio co 3 miechy, 2 latach populacja bylaby tak rozproszona ze 2h bys szukal przeciwnika, zrozum ze nie moga,az tak bardzo rozbudowywac rvr zone, zrobili to w daocu i ludzie sie tylko wkurwiali, bo nie gralo sie juz w rvr tylko hide&seek...

Aha Foot, zrobiles blad w slowie "itemz0ry". Powinno byc o zamiast 0.

Gab 1 Foot 0

Ja to sobie tak po cichu marzę, aby zrobili resztę stolic i jeśli graczy na serwerach będzie zbyt mało do walki we wszystkich na raz - niech wprowadzą rotację.

BARDZO chciałbym zobaczyć stolicę Zielonoskórych.

Yhh zwiekszy player-cap na serwerach ?
Rozumiem w ze czasach DAoC byl "troche" gorszy sprzet.
Ale teraz napewno maja jakis zapas mocy, na wieksza ilosc graczy.
Pff moga nawet dodawac nowe zony bez RvR byle sie ta gra rozwijala do porzdu. Po pol roku nie mam ochote grac dokladnie w to samo, co kupilem na poczatku :<.


Dla mnie wspolzawodnictwo to zasada cel uswieca srodki . (czyt. zmiazdzenie przeciwnika wszystkimi dostepnymi srodkami, najlepiej przewaga liczebna 10:1).
Ja nie lubie jak produkt za ktory place, nie rozwija sie.
Pewnie gry w stylu EverQuest, WoW, nawet EVE mnie rozpiescily, i sorry ale ja oczekuje wiecej niz poprawiania bugow i robienia balansu .

sie nie znasz na pr0 grammar :>
no tez pve zone to pewnie z kazdym dodatkiem dostaniesz iniside w koncu gdzies musza te dungeony i inne gowna umieszczac
apropos player capa, oczywiscie ze mozna zwiekszyc tylko popatrz na takie EVE tam nie ma czegos takiego jak player cap i wszystko jest fajnie, dopoki nie ma jakiejs konkretniej akcji i na jeden node serwera wpieprza sie powiedzmy 1k graczy i w promieniu 10jumpow nie da sie grac, reasumujac mozna zwikszyc capa tylko co sie stanie jesli nawet 50% z tych ludzi zdecyduje sie spotkac w 1 miejscu (np. oblezenie keepa)??

kurwa za szybko edytujecie te posty
toc bylo mowione ze dostniesz nowe zabawki, zony poprawione bug ect, ale rvr zony raczej sie nie zmienia a jesli juz to w nieznacznym stopniu

Wiesz, do daoc'a wyszlo chyba z 5 platnych dodatkow z nowymi krainami, sub levelami, dungeonami, itemami i miliardem innego contentu + pare darmowych z nowymi zonenami etc. (mniej wiecej platny dodatek co 9 miesiecy, w miedzyczasie jakis jeden lub dwa darmowe wieksze updaty)

Mysle, ze o dalsze rozwijanie WAR'a nie ma co martwic. My tylko mowimy, ze to nie o to chodzi w grze typu RvR aczkolwiek kazdy lubi co jakis czas jakis nowy content i na pewno bedzie on dostepny w WAR.

No jak to co. World Server Down (znaczy serwer jest debilem).

A tak pozatym. Naprawde, ale to naprawde watpie zeby 50% ludzi online akuart zwalilo sie na jednego keepa, szczegolne ze wrog moze przypadkie zaczac atakowac zupelnie innego (bo nagle zostaly bez zadnej obrony). Oczywiscie, taka sytuacja sie moze zdarzyc. Ale to jest problem kazdej gry online.
Zreszta w EVE nie potrzebujesz zadnej akcji. Wystarczy do TEsco poleciec..(Jita).

A tak apropo prowoania do rywalizacji i innego syfu.
W MMO interesujea mnie jedna rzecz:
a) Open PvP. Najlepiej z minimum ustalnoych zasad. (precz ze scenarios!).
Uczciwa sportowa rywalizacja to jest dobra w Unrealu a nie w MMO . Mnie tylko interesuje zeby wpasc duza grupa, zrobic rozpierdzielic na slabszym przeciwniku i zeby byl fun ^^.