Oyci3C napisał(a):
Ziolo napisał(a):
Mnie osobiscie podobalo sie "nadmierne gadanie na vencie"
Cos mi mowi ze w takiej gildi bym nawet 10 min nie mogl zostac, bo jak rajduje, to oczywiste jest ze sie gada. Ciezko siedziec z zamknieta morda ponad 3h robiac trasze. Przynajmniej dla mnie rajdowanie bez pogaduszek nie ma sensu
W ogole dkp to syf nieziemski, ale to juz inna historia.
No nie do konca. DKP szczegolnie z poczatku gdy jest progress wyznacza, kto jest aktywny, a kto nie. Dla mnie jest to ulatwienie bo oczywiscie wiele rzeczy pamietam ale zawsze moge zajrzec do DKP.
Oczywiscie po jakims tam czasie usuwam DKP jak ostatnio usunalem z T5.
Nie no oczywiscie jest to dosc przydatne. U mnie w gildi panowal calkowicie inny system, dlatego twierdze ze dkp to syf
Robiles liste 3 przedmiotow z instancji ktore chciales najbardziej, i jak wypadalo to po prostu /roll szedl i nikt sie niczym nie martwil.
Co do aktywnosci to nie bylo z nia problemow, bo albo rajdujesz albo szukaj innej gildi
.
Rotacja na Tier itemy byla miedzy klasami, a wewnatrz klas juz sami sie dogadywalismy kto co ma podniesc.
Zreszta tak mi sie udalo trafic jakos dobrze, ze ludzie rajdowali for fun, a loot byl tylko dodatkiem. Osobiscie passnalem Robes of Rhonin dla warlocka, kiedy sam mialem chesta z nightbane tylko dlatego ze wiedzialem ze sie ucieszy z tego
.
Ale wiadomo, co gildia to obyczaj.