Był czas żeby FC głaskać po główce. Teraz jest dobry czas, żeby ocenić ich dzieło.
Nie wiem, czemu uważasz, że to, co napisałem to jakiś bezmyślny flame. Chcesz, żebym po kolei wytykał wady tej gry? Na innym forum to już zrobiłem i nie mam zamiaru robić tego drugi raz ani przeklejać posta.
Za największy błąd FC uważam, to, co chciałem przekazać w tym temacie (jak widać, zrozumiałeś to jako flejm, tak mi przykro...).
Mianowicie: zrezygnowanie z jakiejś oryginalności i zrobienia gry, która oferowałaby coś innego niż nasz ulubiony "monopolista". Oczywiście, drugi raz Ameryki nie da się odkryć, ale zrobienie klona WoWa w gorszej wersji to nie jest żadne osiągnięcie. Jeszcze, żeby ten klon choć trochę dorównywał WoWowi - OK, ale gra ich najwyraźniej przerosła. W efekcie mamy to samo, tylko delikatnie mówiąc, w wersji lite.
Grafika, klimat i "rewolucyjny" system walki to trochę za mało. To nie jest singleplayerówka.
WoWowcy wrócili do swojej gry, bo po co mają płacić za niedorobioną grę, jeśli mają do zabawy dopieszczone dzieło?
Natomiast ludzie, którzy WoW omijali z daleka (jak ja) lub mieli go dość, a liczyli na fajne PvP, rozwój postaci, politykę gildiową, itp, także odpuścili sobie, bo to jednak klon WoWa...
Jak dla mnie, to ta druga grupa graczy powinna być tzw. grupą docelową dla twórców gier. Zrobić gierkę raczej niszową, ale taką, która znajdzie swoich fanów na lata, to jest coś.
Właśnie głównym problemem FC jest to, że zrezygnowali z obranego kursu chcąc wydrzeć Blizzardowi graczy. Efekty wszyscy widzą.
Ja naprawdę nie życzę źle FC, no bo kto mi zrobi Anarchy Online 2 (złudna nadzieja)
Aha, ciekawe czy Twoje posty w tym temacie wnoszą więcej niż moje. HEHE.