wiesz, 5vs5 może tak ale przy 30 vs 30 daje Ci 7 sekund życia
przy np BW ty mi dajesz 5 sekund w 5vs5 ale w 30vs30 mam mega zasięg i melee mi nie podejdzie łatwo

dlatego mam dylemat i szukam info co bedzie się działo na R40. wiekszość ludzi patrzy na war z perspektywy wsg w wowie

no raczej bede sie focusowal na pojedynczych zagubionych owieczkach w szmatach BO dobilem do 9, fajna klasa ale troche zamula, moze to bedzie alt

no właśnie jak chcesz. ale jak pograłem troche poza scenerio to nie jest tak fajnie. plaża 30 czek ażeby jebnąć komuś kto się wychyli. praktycznie melee może usiąść dopóki nie przyjdzie jakiś team (przyjamniej tank z healerem)

zabijanie owieczek nie ma nic wspólnego ze zdobywaniem terenu. kierunek masz wyznaczony i oni tam czekają

narazie sprawdza sie moja taktyka biegniecia blisko za BO i walenie co podleci

Mnie ostatnio bardzo podszedl DoK, chyba nawet rollne go pierwszego zamiast BO. ;>

dokladnie typowe mele dps klasy maja troche inne role

w RvR czy nawet na scenario jest kupe osob po bokach
jak nawet gralem swoim BO i byl banzaj i slaby heal to tez smigalem po krawedziach

Save tha runts ma nie tak duzy zasieg i zawsze mozna to smignac na mele obok (tzn jak kumpel - inaczej niech zdycha)
http://www.wardb.com/spell.aspx?id=1674

osobiscie gdyby byl choppa to bym nim gral ale ze nie ma to biore co jest - a gram tylko greenskins

W pvp maurader wydaje sie wydajniejszy od BO, przyklei sie do celu i nie odpusci dopoki nie zabije - a zabija szybko. Ma tez sporo hp, takze szybko nie padnie, podbiegam-zabijam-odbiegam... BO jak gram jest ciezej kogos zabic i o dziwo order lubi skupiac na nich ogien. Czesciej gine BO niz Mauraderem + mam mniejszy dps.. no ale pomimo tych pierwszysch doswiadczen BO to jest to!! mam niesamowita radoche z gry maurader byl jakis taki... taki sobie. OCzywiscie to sa doswiadczenia z low lvl, na wyzszych lvl moze byc zgola inaczej.

Eeeee teges, bo wiesz.... BO jest tankiem, ma skupiac ogien. Wez healera i siekaj zamiast odbiegac. WAAAAAAAAGGH!

Teoretycznie taa ma skupiac - tyle ze gracze to nie moby i chyba lepiej zabijac mauraderow killuajacych wszystko na okolo niz walic w tanka. No ale co kto lubi

Dlatego tankowanie nie polega na spamowaniu atakow z threat modem, a uzywaniu taunt (30% dmg na celu poki ci nie odda), guard i calego innego scierwa, ktore powoduje ze moze i chca bic tego maraudera, ale musza atakowac lub pozbyc sie BO, zeby mialo to wiekszy sens.

Ja tu mowie o randomach, gdzie praktycznie nie ma zgrania ani jakichs technik walki, wszyscy sie leja jak leci (no i tier1, gdzie nie kazdy ma 6lvl bo chyba od tego jest taunt). Dziwi mnie po prostu ze wala w tankow jakby to bylo najwieksze zagrozenie - moze jest nie wiem, a moze to tylko dlatego ze po prostu BO zawsze jest w centrum. To sa tylko moje pierwsze spostrzezenia nt roznicy obu klas, co sie na pewno z czasem zmieni.

Taki maly poradnik dla wszystkich graczy. TO NIE JEST ZART

ta ^^ tylko taunt nie dziala na graczy xD nie sciaga na siebie ich tylko masz dmg wiekszy o 30% taunt dziala tylko na mobach

A damage +30% to nie jest użyteczny ?

taunt jest bardzo uzyteczny na graczu

tank jest do bloku nie od dmg:P ten skil w pvp zabiera tylko miejsce w pve jest tylko przydatny

No nie wiem - 30% dmg większe na graczu też się przyda

nie gadamy od czego jest tylko co robi, a napierdala całkiem nieźle

A to ciekawe, bo ja swoim Swordmasterem nie nosiłem tarczy nawet przez sekundę, a radziłem sobie znakomicie, gdy miałem healera.

Jako własnie taki harrasment dps tank. ;)

Noszac great weapon sporo sie traci na przezywalnosci, niestety... Ale ma to spory fun-factor. ;>