Bloodleaf napisał(a):
tarranth napisał(a):
won z premadeami bo wojna jest nieprzewidywalna i raz 300stu zatrzyma tysiące
No i tych 300 to właśnie premada była imo
Jeżeli w wojnie nie ma miejsca na umowy to po co jest wojsko? Po to żeby tworzyć dobrze zgrane i wyszkolone oddziały ergo premade.
Chyba nie zrozumiałeś, uważasz że Bush zadzwonił do Husajna i powiedział "elo za dwa dni wpadamy na TDMa do was, 100k vs 100k może być ?"
Taktyka, praca w grupie - to oczywiście jak najbardziej tak.
Instancje, wszelkie premade zasady - zdecydowanie nie.
Co do tych 300stu... premade? hmm ja wątpie czy wysłali emisariusza z tekstem "to co 300 vs 300, bo ta instancja nad morzem więcej nie pomieści"
EDIT
Mendol napisał(a):
i prosze cie tarranth, nie rozsmieszaj mnie wiecej tekstami o tym, ze nie mamy pojecia o pvp, a ty swoje doswiadczenia opierasz na koreanskiej produkcji.
pokory troche nubzorku i polecam uczyc sie od starszych.
szczerze mówiąc to czytając twoje wypowiedzi na forum AoC myślałem, że myślisz podobnie, zresztą sam tam stwierdziłeś że instancje ograniczają ale nvm
możesz sobie mnie nubem nazywać, co jest conajmniej nierozważne bo nie wiesz w co, ile i jak gram/grałem, poprostu szczekasz w ciemno teraz, a co do L2, wszystko w tej grze jest dla mnie denne ale brakiem instancji wygrywa dla mnie z każdym innym obecnie popularnym mmo, bo dostrzegam różnicę pomiędzy TDM a PvP, to nie są synonimy