WoW zaczal byc grywalny i bez lagow ladne pare miesiecy po release.

Dodatkowo byly problemy z laczami, ktore przechodzily przez serwery WoW i nie mowcie, ze nie pamietacie.

Zalecam poszperanie nawet na mmorpg.pl 2-3 lata wstecz w dziale WoW.

Co do combatu to faktycznie mankamentem WAR, ktory mnie dobija jest synchronizacja. Tylko synchronizacja. Reszta jest bardzo ok i daleko do takiego combatu produkcji WoW czy DDO.

Nie no bez przesady byl grywalny od poczatku tylko wiele serwerow bylo przeciazonych z racji sukcesu na ktory nie byli do konca przygotowani.

Grywalny mam na mysli pozbawiony irytujacych bugow.

Sporo ludzi daje jako argument zajebstosci WoW-a jego combat, szybkosc zabijania przeciwnika, plynnosc animacji z tym zwizanych, zgadza sie, bylo to juz wymieniane setki razy i dyskutowane wiele razy, WAR dopiero wyszedl z bety i wymaga sporo poprawek ale i tak jest na dobrym poziomie.

Teraz wezmy ten super fun jaki daje nam ten zajefajny combat w WoW i zobaczmy jak komicznie wyglada w momencie jak zamykamy sie w instancji 5,10,25man i meczymy sie pare lub kilka godzin bijac mobki i realizujac taktyki wkute na pamiec lub idziemy na "pvp" AV, ewentualnie arenki.

W WoW jeszcze dlugo bedzie gralo miliony bo gra jest swietnie zrobiona ale na hu... tyle ludzi tu na forum zacheca do tej gry, czy az tak trudno zrozumiec ze ktos woli pograc w cos nowego co oferuje mu lepsza zabawe ?

Czy tak trudno zrozumiec ze dla wielu czasy zabawy w wow zakonczyly sie juz dawno i woli bawic sie w czyms nowszym, lepszym, czasami majacym wiele wad ale dla niego jak i wielu jest to swietna zabawa ?

W WoW wiekszosci czasu gracze czekaja na patche i dodatki, wegetuja calymi miesiacami robiac alty, nudza sie na av, graja areny, ktore daja im namiastke pvp, co jakis czas maja free epax event lub reset i ponownie zaczyna sie to samo.

To nie jest tak, że ktoś Was zachęca do WoW, to Wy cały czas wjeżdżacie na WoW, albo opisujecie WARa porównując go do WoWa.

Do tego często się zdarzają chybione porównainia jak mendola, że "combat w WAR > combat w WoW"

that's all

Nie rozumiem stwierdzenia chybione.

Mendol mowiac o combat mial na mysli globalnie (mam nadzieje), a nie sama mechanike. Czyli globalnie combat w WoW jest do dupy bo jedyne co moge zrobic to pobawic sie w arenki, w rush av gdzie nie ma PVP bo obie frakcje mijaja sie po srodkju machajac wesolo lapkami oraz poprzeszkadzac robic questa i w farmowaniu. No thx.

Nie chodzi o zachęcanie, nie sądze żeby ktokolwiek był na tyle tępy by myśleć że jego zachwalanie jakiejś gry na forum doprowadzi do tego że ludzie rzucą sie by w nią grać.

Mnie strasznie razi brak obiektywizmu, atakowanie WoW-a na każdym możliwym kroku, szczególnie przez ludzi którzy mają ograniczone pojęcie o tej grze.

War jest grą świetną pod wieloma względami jednak nie jest pozbawiona wad. Bronienie jej cnoty niczym dziewictwa córki jest śmieszne.

I długo jeszcze nie będzie , te flamy to reakcje na stwierdzenia typu " I tak wszyscy wrócicie do WoW/WoTLK" ect ect.

cos w tym jest

hym hym ;]
oczywiscie, ze majac arenki i inne bg jak naprzyklad "ab" - nikomu sie nie chce walczyc na av gdy wiekszosc ludzi chce jak najszybciej zdobyc punkty - ktore sa przyznawane tam za .eeee. glupio to brzmi, ale jednak za pve. Mijaja sie i machaja lapkami.
Z czystej ciekawosci, grajac w who - nie spotkaliscie sie jeszcze z sytucja gdzie warband leader stwierdza "tutaj ktos broni keepa, wszyscy szybko lecimy do np.Empire i zdobywamy tamtejsze zony nim ktos nam przeszkodzi"?

imho, niewiele sie to rozni od mijania sie na AV - tylko cele sa inne.

nie, nie spotkalismy sie.
w war'ze bardzo duzo zalezy od tego z kim grasz/w jakiej gildii grasz.

i tak ojciec masz racje (prawie jak zawsze ;-p).
globalnie war odpowiada mi o wiele bardziej. dlatego tez nie do konca zwracam uwage na bledy/problemy.

i nikt nie broni oczywistych wad. natomiast wedlug MNIE nie sa to rzeczy, ktore zmuszaja mnie do gry, czy spowoduja, ze z niej zrezygnuje.

stwierdzenie mendola bylo, ze combat w ddo/aoc > wow.

ja pisze ogolnie. moze nie zawsze to widac.

sorry za pomyłkę

@mendol
za to my sie spotkalismy. Zacznij przyzwyczajac sie do mysli, ze tez bedziesz sie "spotykal". To normalna kolej rzeczy a nie wada, co musze wyjasnic, zeby kubusie-puchatki sie nie pogubily.

no widzisz olek ja nie bede sie spotykal
bo na szczescie moge wybierac z kim gram, gdzie i jak
mamy wystarczajaco duzo eventow gildiowych zebym nie musial brac udzialu w random walkach, ktore jak dobrze napisales czesto ograniczaja sie do latania miedzy zonami i przejmowania bo dla punkcikow

@mendol
Jak zwykle, zero fantazji, zero finezji, zero polotu ;]
Gdy napisalem "bedziesz sie spotykal" - to nie mialem na mysli - ze bedziesz zmuszony brac w tym udzial. Moze Twoj wb gildiowy bedzie robil to czego Ty oczekujesz od owego wb. Ale obok przebiegnie inny wb, ktory bedzie wlasnie pedzil do zony bez obroncow - by unikac walki a zdobyc jakies tam swoje_inne_pokretne_cele. Tym sposobem "spotykniesz" sie z owa sytuacja ;]
To tak samo jak z AV w wowie - spotykam sie z ta sytuacja, nawet ojciec "nam" ja wypomina - ale to nie znaczy, ze musze na av chodzic. Moze moja gildia i pvp hordoskie gildie tluczemy sie poprostu o pietruszke w ktoryms rejonie. Moze chodze z premadem na AB - gdzie nie ma zadnych pveowskich dodatkow.
1)Bo wiesz - w wowie, bardzo sie liczy to z kim grasz i czego w nim szukasz ;]
2)Bo wiesz - ja czesto pisze tak ogolnikowo, tylko nie zawsze widac ;]

nie bardzo wiem co ma wspolnego fantazja, polot, finezja do twoich wypowiedzi?
bo sugerowala ona cos innego, wiec moze faktycznie zacznij pisac jasniej a nie bedzie nieporozumien.
jesli nie uczestnicze w wb to raczej nie interesuje mnie co on robi, zrobi, czy tez zrobil. takze argumentacja troche bez sensu.

i nie, nie wiem, nie interesuje mnie co sie liczy w wowie.

a tak z czystej ciekawosci olek, grales w war'a z kims poza randomami? mam na mysli znajomych.
zapewniam cie, ze wtedy zmienia sie podejcie do tej gry.
warto sprobowac.

Ale to sa odpowiedzi w 99% na posty tych co przychodza z dzialu wow do innych gier i histeryzuja.
Co do combatu to ja juz sam nie wiem, tyle sie o tym pisze, sam whinowalem na ten temat ale to bylo dawno temu ale ten kto gra w WAR-a wie ze combat do tej gry pasuje, nie widze sensu robic czegos na styl wow-a bo by czlowiek tylko z resspointa biegal jak glupi.

no i znowu to samo, wiec wytlumacze...nie finezji w moich wypowiedziach, tylko w ich odbiorze - dajmy na to przez Ciebie.
bo gdy Ty powiesz "a" to dziwisz sie, ze ktos nie zrozumial "b" - a przeciez mowisz tak "ogolnie", nie skupiasz sie na malostkowych drobiazgach, right?

za to gdy ja powiem "a" - to nie dopuszczasz absolutnie mozliwosci ..ze mogloby to byc "b" ;]

syndrom kaliego.

yy, moje podejscie sie nie zmienilo - niezaleznie od tego z kim gralem ;] podejrzewam, ze nawet gdybym zagral z wujkiem Tadkiem, to i tak wszystkie moje poprzednie zarzuty wobec who bylyby (imho) aktualne.

Ale moze tak poprostu mam, na wowa na poczatku tez pomarudzilem i wrocilem gdy mialo to juz rece i nogi.

Oddychaj ....Oddychaj ufff .....

jeszcze nigdy nie zdenerwowalem sie "na forum", niezaleznie od ekspresji wypowiedzi, ich emocjonalnego zabarwienia. Domyslam sie, ze kubusiowy umysl nie dopuszcza takiej mozliwosci i ocenia wszystkich swoja miara.

edit:
przygotuj sie na nadciagajaca ludzka dobroc:
Dam ci maly hint, naduzywanie w postach ";]" - oznacza, ze traktuje sie cos z _pewnym_ przymruzeniem oka.