Zenek --> idz do dzialu wow i poszukaj postwo ludzi ktorzy przekonuja jaki to wow zjebany jest, potem wroc tu i zauwaz roznice.

na teraz:
1. WAR
2. WoW
3..9999 nic
10000 chłamiaste i niegrywalne mmo


tak w moich oczach wygląda rynek mmo, dwie pozycje grywalne, otoczone kupą niegrywalnego chłamu. Zresztą WAR to praktycznie WoW z RvR, a WoW to WAR z rozbudowanym PvE.

Mark24 Ty juz lepiej nic nie pisz. W imieniu pewnej bandy bardzo Ciebie prosze.

no to czym się różni WoW od WAR-a?
Scenaria to ja miałem w WoWie 3 lata temu.
Questami się nie wybili, z mechanicznego punktu widzenia mamy rozbudowanie o możliwość kliknięcia itemka z inventory. Zresztą tu już chyba niczego nie dodadzą bo temat został imho wyeksploatowany.
Itemizacja WAR-a uproszczona i zjebana (green z lvl23 potrafi być lepszy niż blue z 29) jak i PvE - agro system dla debili (z EQ2 chyba), całe PvE dla debili.

Za mało RvR jak na grę RvR imho, mamy najczęściej twarde granice (góry nie do przejścia) Order <-> Chaos by carebearsy (?!?!) mogły sobie spokojnie lać mobki + od czasu do czasu wskoczyć na scenario. Brakuje mi trochę tego oglądania się za plecy jak piżgam moby..

hmm.. 1vs1 (2vs2, 3vs3 i inne kombinacje) praktycznie nie istnieje z powodu całkowitego braku balansu pod tym kątem, co za tym idzie trzeba lać się w dużej grupie. Szkoda imho, w WoWie mi się podobały potyczki na "ziemiach niczyich" w malutkich grupkach. Tutaj takich nie ma, a szkoda, no przynajmniej ja żałuję.

Dodano Keepy - zdobywanie ich to rush i zerg. taktyka - rotflowa, shooterzy rozwalają maszyny na murach zamku, rozwalić drzwi, rozwalić drugie drzwi (jak są), zabić HERO. Jajaja complicated, pewnie już pracują nad botami do tego

Zobaczymy co będzie dalej, mi się gra dobrze, równie dobrze mi się grało w WoWie, dla mnie obie gry bardzo dobre, jedna nacisk na PvE (imho perełka), druga na PvP (nie jest źle, na scenario całkiem nieźle idzie powalczyć, może za miesiąc-dwa będzie trochę więcej i bardziej wymagającego RvR, bo zergowanie w 50 osób keepa jest deko.. nudne).

Nie zamierzam dołączyć do grupy wyjącej z zachwytu bo imho nie ma nad czym..
Nie zamierzam też dołączyć do bardzo popularnej grupy wieszającej psy na WoW-ie, bo niby z jakiego powodu? miałem 5 miesięcy niezłej zabawy kiedyś. A tu ludziska psioczą, a grali po 3+ lata z zacietrzewieniem i pianą na pysku. Troszkę konsekwencji.

Roll Open RVR newb a nie smierdzisz na jakims Core.

w open RvR mapka jest inna? Góry spłaszczone?

marek serio prosze cie nie wypowiadaj sie na temat, ktory cie przerasta.
albo skoncz grac i wroc do wow'a.

skoro dla ciebie zdobywanie keepow wyglada tak jak opisujesz to:
a. zmien gildie
b. zmien serwer
bo nie masz zielonego pojecia jak to wyglada naprawde.
questy? nikt nigdy nie pisal, ze sa zajebiste i w ogole next gen.
sa fajne, dobrze opisane, zgodne z lore warhammera. i wystarczy.
a tyle pvp ile masz w war'ze to nie widzialem w wowie przez 5 miesiecy jak gralem.

W WoW-a skończyłem grać w I połowie 2005 roku, nie pamiętam jakimi klawiszami się tam chodziło...

Nie muszę znać dokładnie całej mechaniki, podziału i nazw serwerów na różnych kontynentach by się wypowiadać na temat gry. Bo to tylko znają twórcy i pewnie mookie, który wyciągnął skądś wzory na obrażenia i resisty

Nie wiem moze ze starosci Ci juz doszczetnie odjebalo albo slepy i gluchy jestes.

Mate, ja nie mam takich problemow jak Ty a gramy w ta sama gre - wiec wtf?

Wez lepiej cofnij nauki malzenski, zarznij koze, wypij jej krew i czcij szatana razem z nami, a nie pieprzysz 3po3.

imo to jest troche zaslepiony pve. pvp dawno nie doswiadczyl to i nie wie co pisac.
gral w gildii z deshroomem, wiec wspomnienia tez pewnie srednie.

marek zacznij grac na serio albo skoncz marudzic.
pve w wowie jest fajne, niech ci bedzie. farmowanie itemkow przez pol roku juz takie nie jest.

w war'ze zdobywasz sprzet na bierzaco, i masz non stop pvp.

nie mam żadnych problemów, tylko żałuję, że tak mało osób z orderu próbuje mi przeszkadzać w robienu questów, i żałuję, że by dostać się do orderu trzeba się trochę namęczyć i nabiegać a brak balansu 1vs1 czy małych_grup vs małych_grup zabiera mi fun z PvP, co za tym idzie ekspedycje są nieopłacalne (kilka razy przełaziłem do elfików).

Sprawdziłem mapki są identyczne na wszystkich serverach.

Moze nie zauwazyles, ale ta gra nigdy nie była robiona w zalozeniu small scale pvp.

zauważyłem i napiszę, po raz trzeci, żałuję

to nie graj.
idz do wowa i rob arenki 5v5, tam bedziesz happy? z gory bylo wiadomo, ze war opiera sie na daoc'u.
a daoc to rvr a nie pvp.

ale w WoW-a nie gram od ponad 3 lat, więc po co tam mam iść?
Czy napisałeś tak bo tak jest cool i trendi? "ej mały nie podoba ci się ta gra to idź do WoW-a rób scenaria (tzn. arenki w sumie to DOKLADNIE to samo)"

na razie robię arenki w WAR-ze.

nie, to nie jest to samo. skoncz wiec pierdolic marek prosze cie.
i nie wypowiadaj sie o rvr skoro nie masz o tym pojecia.
nie wiem, moze idz na inny serwer w warze albo zacznij grac z sensownymi ludzmi to zrozumiesz.
war nie jest small scale pvp generalnie. i jesli sam tego nie poszukasz to nie znajdziesz.

i nie porownuj scenariuszy w war do arenek w wow'e bo to smiesze ciut jest.

mark juz poszedł na inny serwer.

btw jeżeli nie gra w wowa do 3 lat to arenek nie widział.

no to niezle dales mu w kosc desh ;-p

Rollnij na Eltharion - Order Mark24 to Wujek Radzio Ci pokaze small scale i big scale PVP.