Szczerze mówiąc zadając swoje pytanie spodziewałem się, że rozmowa pójdzie dokładnie w tym kierunku i to nie znaczy że umiem przewidywać przyszłość
Nextgen mmo jest nazwą pustą, nie posiada, że tak powiem odniesienia przedmiotowego - nie ma i prawdopodobnie nie będzie niczego co moglibyśmy tak nazwać. Jak ktoś nie wierzy w to co napisałem niech sobie przeczyta jeszcze raz swoje i innych odpowiedzi. I tak z prostego pytania o gry można właśnie przejść do dość ambitnej problematyki
Rozchodzi się głównie oto, że na pytanie czym jest wg Ciebie nextgen mmo każdy ma swoją własną odpowiedź, więc albo nextgen *jest wszystkim* albo *jest niczym*, to nie nazwa, to konwencja. Za rok wyjdzie gra X i 10% ludzi powie to jest nextgen a ktoś inny powie, że to nie jest nextgen tylko kolejny klon gry Y.
iniside napisał(a):
tarranth napisał(a):
Uzywacie okreslenia nextgen mmo tylko co to wlasciwie wedlug was jest lub co to ma byc? To jest samo w sobie tak niejasne i tak nieokreslone ze rownie dobrze moglibyscie mowic ze czekacie na cud... i to chyba do tego sie sprowadza.
Jd pod tym rozumie:
1. FFA PvP
2. Full Loot
3. Przynajmniej w podstawowym zakresie kombat wyjety z FPS. (trzeba recznie celowac, recznie walic mieczem/strzelac, recznie robic comba/jakies fajniejsze ataki itd).
4. Crafting/Harvesting majacy priorytetowe znacznie w grze. (wszystkie przedmioty, cala eknomia jest twozona od podstaw przez graczy).
5. Housing/budowanie twierdz/miast.
6. Levelowanie to kwestia sporna. Mozna zrobic skille (ala UO, Oblivion), mozna levele (ala DnD). Mozna tez polaczyc obydwa pomysly (ala Oblivion). Bo tak czy inaczej bedzie jakies cyferki tlukli do przodu. A to czy beda one skill Magia podnoszony automaycznie w czasie uzywania, czy podnoszony przez graczy po tym jak wbil level jest imo bez wiekszego znaczenia.
7. Sandbox world. Rzuca sie graczy na kawal ziemi i niech robi co mu sie zywnie podoba.
Niestety zeby grac w takie gry trzeba miec troche inwencji wlasnej. Nie trzeba miec duzo czasu. Trzeba sie umiec zoorrganizowac i zorganizowac cos obok, a nie siedziec na dupie i liczyc na to ze wszystko nam podusnie producent :<.
Najbardziej szczegółowa odpowiedź. Takie gry już istnieją ale:
1. nie posiadają 100% cech które wymieniłeś lub
2. posiadają 110% tych cech
3. po prostu ich nie znasz - są ekstremalnie niszowe
i dlatego wydaje ci się, że nie istnieją. Poza tym obecnie rynek gier komputerowych idzie w stronę zaspokajania potrzeb casualowych graczy (jak komuś wpadnie najnowsze CD Action to jest tam jedna wartościowa rzecz, wywiad z twórcą Fable/Fable 2 - Peterem Molyneux). Jest to też przyczyna dla której konsole przejmują rynek - nastały czasy na prostą i niezobowiązującą rozrywkę, najlepiej kolorową i w świecie magii i miecza, płaszcza i szpady. Gry o których mówisz nie mają obecnie szans na powstanie/zaistnienie bo:
1. są nieopłacalne - nie dla casuali z kasą
2. mogą być opensource ale ambitne projekty umierają w momencie gdy trzeba by je sfinalizować i okazuje się, że bez kasy ani rusz
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Huragan tak ciezko naprawde pojac idee swiata kreowanego przez graczy? Zeby ci bylo latwiej, mozesz poszukac analogii z czyms co sie nazwywa web 2.0.
Poszukaj odpowiedzi na to czym jest web 2.0 Dobra zabawa, mniej więcej tak samo interesujące teorie się pojawiają jak po pytaniu czym będzie nextgen mmo.
QFC napisał(a):
takie mmo nigdy nie zaistnieje bo nie bedzie przynosila dochodu ;]
Idąc tym tropem seriale pokazujące zwykłe życie - vide Na Wspólnej itp itd nie powinny być popularne a Big brother powinnien być totalną klapą.
Ze wszystkich gier mmo w jakie grałem najbardziej wciągnęły mnie i zachwyciły możliwościami gry, które na siłę stara się z grona mmo wyrzucić czyli browser based mmo. Może się to wydawać śmieszne ale tam gdzie ludzie nie skupiają się na warstwie wizualnej osiągają niesamowity poziom gamplay'a - i tu widać fenomen mud'ów czy zwykłego papierowego rpg, te stare rozwiązania są jak najbardziej nextgen bo to gracz ustala jak wygląda jego *gra*
ok, sry za offtop i dłużyznę