Item farm based gry dosczetnie wypraly ci mozg.

bardzo dobrze mędrcu że przegieli pałę i nie da się zlockować zony bo inaczej scenaria T4 też by nie było.
instance PvE raz na 24h i są tak krótkie i proste że można je skończyć w 30min.
fortece, keepy, city siege, zamki, zameczki, yale, suwaki, itd. itp.

Mark niestety ma sporo racji. Mam 29 level, questy t3 zrobione. Zalogowalem sie wczoraj kolo 20, chcialem podlevelowac na rvr. Niestety nic sie nie dzialo. Tor Anrock oczywiscie instant prawie. Po 5 scenario logout, ile mozna.

a w co ja grałem item farm based? ROTFL ocknij się chory fanboyu WAR-a! Z drugiej strony gdybym chciał się tylko panapierdalać bez itemków to pograłbym w jakieś Enemy territory.

WoW zgaduję

nie zgadłeś, WoW-a liznałem, bo 5 miesięcy przy kilkuletnim stażu krzyczących carebearsów z tego forum to prawie nic. Inna sprawa, że WAR jest bardziej carebearsowaty niż WoW, przynajmniej WoW jakiego ja pamiętam.
W WAR-ze masz tylko i wyłącznie walki w określonych granicach i określonych zasadach co mnie wkurwia niemiłosiernie :/ Ja wolę free open world PvP niż jakieś claimingi chujowych keepów scenaria czy inne areny :/

Mark ja tylko starałem się odgadnąć co Inside miał na myśli

http://www.mmorpg.pl/viewforum.php?f=75
http://www.mmorpg.pl/viewforum.php?f=73

nie ma za co Mark

Mareczek jesteś chujowy jak za starych dobrych czasów.

Jak u was na serverze nie ma rvr to pewnie przez to że cały czas siedzicie na scenario i czekacie kiedy to rvr się gdzieś zacznie.

kliknij na nick inside i zobacz w jakich działach przez ostatnie kilka lat ten chłopczyk się udzialał

MagPS czytaj ze zrozumieniem pls.
1. Claiming keepów jest bez sensu
2. bieganie w 100 osobowym zergu w lagu etc. mnie nie rajcuje
3. nie tylko ja zauważyłem, że claiming keepów jest bezsensu bo oprócz 1100 rp i szansy na worek NIC nie daje więc mało osób po miesiącu claimowania dalej claimuje
4. claiming keepów jest nudny to odmiana PvP o której pisałem określone zasady, szklany klosz, etc, do tego więcej w tym PvE niż PvP
5. claiming keepów to jedyna odmiana rvr nic innego się nie dzieje
6. scenaria też są nudne
7. moj server wcale do najgorszych nie należy, ani destro ani order nie ma bonusu, populacja medium/high więc a) w miarę wyrównana, b) spora
ale to w porównaniu do innych serverów bo ja muszę się 30min nabiedzić by ominąć 55lvl championów i drugie 30min nałazić po terenach orderu by dostać 20% szansę na to że kogoś mi się uda ubić (akurat gram klasą która jest mocno underpowered).
8. jezeli was po 4 latach stukania instancji PvE w WoW-ie naprawdę ta gra rajcuje i nie widzicie w niej minusów to naprawdę mi was szkoda. Jak to ujął chłopczyk inside WoW wyprał wam mózgi

Mark, a ktos Ci kaze grac?
Nie podoba sie, droga wolna.
Po co plakac.

Jak ma sie zgrana ekipe, to ciagle sie cos dzieje. Wczoraj na eltharionie wszystkie keepy w t3 nalezaly do orderu. Kilka osob z klanu wyciagnelo z woreczkow ostatnia czesc devastatora. Polecialo mase unlockow, gdy biegalismy po swiecie. Byla ustawka z destro. Po prostu sie dzialo. Nawet jezeli dla kogos to nie ma sensu i powie, ze nic z tego nie mielismy, to niestety tak nie jest. Mielismy - fun, a o to przeciez chodzi.

War potrzebuje wielu zmian i mam nadzieje, ze sie ich doczekam. Pozyjemy, zobaczymy.

A nie mialem tez na mysli EQ2 i EQ, Asherons Call, i pierdyliard podobnych gier .

Ohohohho. Mark ale zes sobie teraz argument znalazł.

Mark grales glownie w item farm based gry: FFXI, LOTRO, WoW. Nie ma w tym nic zlego, ze to lubisz. Podobal ci sie WoW to wroc do niego. Sa dwa dodatki, bedziesz mogl sobie robic instancje w ktorych nie byles i zbierac fajne itemki.

WAR z zalozenia mial byc inny i jest inny. Sens WARa to napierdalanie sie pod zamkami, nie kazdy to lubi, ja to rozumiem, tak jak nie kazdy lubi napierdalanie w CSa w kolko na tych samych mapach.

W T1 teren RvR jest maly, w T2 wiekszy, w T3 jeszcze wiekszy, T4 to juz praktycznie tylko RvR.

Postawowy serwer to core i pod niego byla projektowana gra. Tereny pve sluza do robienia questow, PQ jesli ktos to lubi, ale jest to tylko dodatek do gry. Mozna tam nie zagladac. Podobnie jak instancje.

SC sa po to, zeby bylo co robic jak na KEEPach sie nic nie dzieje. Ludzie to lekko wypaczyli, bo sa tacy ktorzy chodza tylko na SC. Od paru dni przestalo sie to nareszcie oplacac.

Jesli u was pod keepami nic sie nie dzieje to prawdopodobnie wybraliscie kiepski serwer.
Jesli keepy was nie jaraja to prawdopodobnie to nie jest gra dla was.

Obrazek z wczoraj z KEP i tak bylo praktycznie przez caly dzien. Mniejsze lub wieksze grupki ganiajace sie do keepa do keepa, od outpostu do outpostu:

Fakt, odkad zwiekszyli expa za orvr, to pod keepami ciagle sie cos dzieje.
Jednak jezeli komus zalezy na expie, to ciagle najwiecej korzysci daje sc.



Ciezko zdobyc ponad 30k expa w ~10 minut walk.
Chociaz nie mowie, ze jest to niemozliwe.

Zalezy jakim jobem, ja moim za scenario dostaje srednio 10k, na RvR 2-3k za gracza.

Zreszta exp w WAR to nie problem, 40 rank mozna zrobic naprawde szybko. Cenniejszy jest renown, a w RvR objedziesz outposty i keepa (po drodze jeszcze kogos zabiajac) i masz pare k. Na scenario 1k renown to juz jest dobry wynik.

tak jak wow, eve czy aoc, war nie jest gra dla wszystkich.
ale jakos chyba naprawde co poniektorzy maja strasznego pecha z tymi chujowymi serverami gdzie nic sie nie dzieje.

2-3k za gracza dostaniesz, jezeli zabijesz go solo.
Ciezko jednak zabic kogos solo, jak pod keepem jest po 50 osob z kazdej strony

Co nie zmienia faktu, ze preferuje wlasnie taki styl gry.

Mrynar ty nie masz pojęcia w co ja grałem. Prawda jest taka, że grałem lub probowałem grać praktycznie w każego mmorpga jaki jest na rynku. Od jakichś 2-3 lat rajcuje mnie głównie PvP, ale nie takie zorganizowane i ujęte w sztywne rameczki zergi na 100 osób.
Ja lubię dynamikę walki, styl etc. a nie stanie z tyłu wciskanie naprzemien TAB i <dowolny skill>, dlatego preferuję małe grupki lub nawet duel-e.

99% mmorpgów jest item based i WAR też jest taką grą. Twoja szansa na przeżycie wygrana/przegraną zależy od itemów jakie posiadasz i tyle. Nie piszę że tylko od itemów ale od itemów też. I to między innymi różni mmo od innych napierdalanek/strzelanek.

Ja za jedno scenario dostaję średnio 3k rp, za zsolowanie goscia 500rp.
Fun ze scenario ***
fun z open PvP i satysfakcja z wygranej ***************

wolałbym by WAR był bardziej nastawiony na open PvP i jakieś open potyczki podczas questowania np. a nie całe PvP ujęte w rameczki gdzie devsi prowadzą graczy carebearsów za rączki.

Ehh kuźwa kto projektował te mapki :/

na szczęscie od grudnia będą możliwe transfery, myślę, że kilka serverów devsi zamkną.

Mark to ty do grudnia wytrzymasz w WAR ? ja mam podobne odczucia co do wara i odkladam go na polke (moze kiedys)