mam takie pytanko związane ściśle z grą, część osób pieje że warhammer to rvr, wszechobecne pvp itp, inni że to żart i żadnego pvp nie ma.

ja grając krasnalem sobie (mam dopiero rank 16) nie zauważyłem żadnego otwartego rvr....może to wina servera a może warhammer to ściema tylko?
chciałem się tylko dowiedzieć co o tym myślicie i jaka jest wasza opinia na temat scenario- czy to jest open pvp?bo dla mnie NIE...

a na jakim grasz serwerze? no i czy chodzisz do stref RvR czy siedzisz w PVE i farmisz scenaria jak to niestety duża ilość ludzi ma w zwyczaju.

"Zaatakuj" keepa i będziesz miał pvp, a po <30min rvr

Ja na brak orvr nie narzekam na serwerze gdzie mam alty destro w t1/t2 ale imo zony rvr i zony pve powinny się zamienić miejscami wielkością.

No to by było świetne rozwiązanie, mam nadzieje ze zmiany planowane w 1.1 zmusza ludzi do częstego chodzenia do stref RvR.

no ja leveluje przez scenario i trochę questuję

ale wszędzie pustki chociaż server medium po obu stronach

To skad wiesz ze pustki jak nie chodzisz na orvr?

marian jesli miales na mysli gankowanie to teoretycznie jest a praktycznie nie ma go prawie wcale.

RvR to takze ty. Jak robisz SC i questy to skad ma sie pojawic RvR? GMi maja przyjsc i zaatakowac keepy i jeszcze poprosic na /tell graczy zeby przyszli?

Nie raz bylem w sytuacji, gdzie w 3-4 osoby zaczelismy atakowac keep czy outpost, a po kilkunastu minutach bylo 50 vs 50.

Na serwerku którym jestem w tej chwili od jakiś 4 dni z nasileniem na weekend w strefach tier 4 trwa prawdziwa wojna, od rana do nocy, zamki przechodzą z rąk do rąk cały teren rvr to duże bitwy i na przemian zergi raz destro raz orderu. Nie ma problemu z open pvp, logujesz się i masz odrazu pewność, że w którejś ze stref tier 4 trwa ostra walka. Przeważnie jest to strefa elfów ale wczoraj przetoczyliśmy się goniąc order po innych krainach. Nie wiem jak długo to będzie trwało ale takiej ilości walk nie było wcześniej, może to fakt, że już większość ludzi dobiła do tier 4 i tam szuka wyzwań. Ciężko powiedzieć, póki co zabawa jest przednia i korzystam póki można z tego zjawiska (dobrodziejstwa) na serwerku którym gram czyli "Karak Eight Peaks". Tak więc wracając do tematu tego wątku wiele zależy od serwera który się wybrało do gry.

Nikt sie w praag nie leje ?
IMO najlepsza tier 4 zona.

imho gra dla carebearsów gdzie PvP jest ujęte w sztywne ramki. W niektórych lokacjach są luki (nie wiem czy celowo zostawione czy niedopatrzenie devsów) i można się przedrzeć na "drugą stronę" mapki i poprzeszkadzać w robieniu questów przeciwnej stronie konfliktu. Najgorzej jest u elfików w T4 naprawdę cięzko przejść na drugą stronę :/

Takie "przechodzenie" trochę trwa, najczęściej respawnujemy się w drugim końcu mapki więc jest to w sumie mało opłacalne..

Pozostaje PvP pod keepami i scenaria. Gorzej niż w WoWie 3 lata temu...

to ten słynny server gdzie destruction podobiło city orderowi? Devsi chyba tam grają orderem teraz

imo blokowanie "przejscia na druga strone" to wielki fail bo to gra pure RVR ,sami sobie dolki kopia

A gdzie wam to przejscie tak blokuja?
Tak z ciekawosci - bo jakos nie przypominam sobie mapy, na ktorej przejscie do "wrogiej" strefy zajelo mi wiecej niz 5 min.

elfikownia T4, czekam na hint, bo jeszcze tam nie byłem a myślę, że tam się 90% populacji orderu chowa po krzakach.
Wyczaiłem jedno - przez tą wyspę ale strasznie długo się idzie :/

Znaczy - wszystkich 3 tam siedzi?

j/k
rozumiem ze Ty tez grasz na takim serwerku gdzie czasami czlowiek sie zastanawia czy nie jest ostatnia, nie sterowana przez sztuczne AI, istota?

przejscie w (t4) dragonwake od strony Etaine, musisz przejsc przez moscik na koncu championy 55lvl ,i niech ktos nie mowi ze to nie jest "gra pod kloszem"

no chyba wszystkich orderowców znam już z nicka.

Na scenario się poddaję by ich trochę zachęcić do gry. Nie zabijam więcej niż 1 raz dziennie by nie quitnęli..

A do tego to dragonback mountain, czyli madium/medium i populacja wyrównana, ze 20 serverów EU stoi jeszcze gorzej...

i am legend?