Sprawdziłem prot i arms warriora w PvP.
Otóż... Smutno mi to mówić, ale arms się po prostu nie nadaje. Arms, w teorii build PvP ma o wiele gorszą mobilność niż PvErski Prot przez co jego wytrzymałość drastycznie spada. Bladestorm to tylko 6 sekund wątpliwej chwały. Dlaczego wątpliwej? Każdy doświadczony gracz (problem może mieć lock lub inny warrior) bez problemu ucieknie przed BS. Przez czas trwania BS nie możemy zrobić nic innego. Dla przykładu- Wystarczy, że mag użyje blinka i ma jakieś 4-5 sekund nuke'owania nas bez żadnego zagrożenia. Oczywiście, 'timing' to podstawa więc odpalanie BSa w głupim momencie (obok palasa, który nie użył jeszcze DS, obok maga, który wciąż nie użył blinka ani IB, rogala, który nie ma Sprinta na CD etc. etc.) mija się z celem, co nie zmienia faktu, że porównując BS do innych 51- punktowych talentów jest po prostu marny.
Pozytywne rzeczy w Arms warrku po patchu to: SD, które jednak zostanie znerfione (i dobrze, bo to najbardziej no-skillowe ability jakie możemy mieć grając warriorem) z 30% do 9% (aczkolwiek 15-20% byłoby optymalne) oraz talenty pozwalające na częste używanie OP.
Cóż, all in all, największą udręką warriora jest teraz brak mobilności. Przeniesienie talentu Warbringer z drzewka Prot do Arms zapewne częściowo załatwiłoby sprawę...
Ale jak na razie idę mordować aliantów ze swoją tarczą
Po co mi miecz, mam shield slam
I witam się ze wszystkimi, jestem nowy