przerzucenie chesta z eventowego PQ do obozów to wielki fail imo, ludzie przyjdą tylko na chwilę, później do obozu po reward i zone pustoszeje :/

plus serwer alarielle oficjalnie umarł, jest tak pusto, że spotkanie innego gracza graniczy z cudem, czekanie na scenario 30+min, pozostaje tylko czekać na merge/transfer, kur** mogłem nie kupować jeszcze prepaida

Okej, już nie przedłużę subskrypcji o kolejny miesiąc. Miło się grało, ale nie jest to zdecydowanie wybitna produkcja

Tam chrzanicie;]

A ja przedłużę, o.

ja mam acc do stycznia opłacony +60day PP do wbicia jeszcze, to tylko gra i nie można się nią aż tak stresować,a w alternatywie jest tylko WOW

Ja stwierdziłem, że Wotlk nie kupuję, bo WoW mi za dużo czasu z RL zjada. WAR jest bardziej casual friendly wbrew pozorom. Zaloguje się, pykne pare scenario, albo pójdę na keepa jeśli jest do przejęcia i logout. 2h i masa funu.

Nie tylko , ja wracam do EVki bo znużył mnie WAR niestety , szkoda bo towarzystwo w gildii miałem super i tego mi najbardziej szkoda , ale niestety ja do gry przymuszać się nie będę.

Ja wroce do WARa za miesiac. Chyba ze spellborn nie zfailuje/nie opozni sie i bedzie fajny, to sie zobaczy.
Ewntualnie dostane bete DFO

Ale mna sie nue sugerowac. Przy zadnym mmo, dluzej niz miesiac bez przerwy nie wytrzymalem. Wlasciwie to juz bym sobie podlevelowal mojego BW, ale czuje ze bym wbil nim teraz 20lvl i by mi sie rzygac chcialo :E.

Ja mam bete Spellborn , wracam do EVKi

Hehe, ladnie war failuje skoro, nawet ludzie, ktorym gra sie podoba quituja po miesiacu

nie no nie wymiekajcie, dacie rade !

raczej wszystkie mmo juz failuja. takze tytul nie ma tu wiekszego znaczenia.

Tu nie chodzi o fail WARa , wielu ludziom nadal się podoba , ja po prostu miałem zupełnie inne wyobrażenie o RvR .

tzn jak inne? ;-0

Więcej RvR/PvP w grze i zupełnie inne wyobrażenie o RvR niż bieganie od campa do campa i odbijanie się od NPCów , jak to ładnie ktoś okreslił ( /wave Blend ) "Wojna o marchewkę " , W EVce jak kogoś ubije to przynajmniej go zaboli.

E strata okretu to pikus (no chyba ze byl wyladowany named/rare modulami z ratow z 0.0, ale takim czyms to sie lata tylko na raty, tylko z obstawa albo trzyma na stacji ).
Spodowanie tez az tak nie boli, bo implanty teraz grosze kosztuja :E.

chyba znalazloby sie kilka, ktorych populacja rosnie, a nie spada.

Co nie znaczy, ze nie sa failem.

A co, gry juz staly sie taka dziedzina rozrywki, w ktorej garstka, pozal sie boze krytykow decyduje co jest dobre a co nie ?

Nie ale twoj poziom trollingu spadl do poziomu bartusa.
Wiec Huragan. DAWAJ FOTO!.