Są jak najbardziej, wyglądają tylko inaczej niż w F2. Tam miałeś zatrzymania w szybkim poruszaniu się po mapce, w F3 są punkty (np domy, ruiny), w których za każdym razem trafimy na jedno z kilkunastu zdarzeń. Miałem kiedyś save'a w pozycji kilkuset metrów od jednego domku. Za każdym razem jak wczytałem save'a na miejscu było inne zdarzenie (choć czasem się powtarzały). Wymienialiśmy się z kumplami informacjami i stworzyłem listę znanych mi random encounters (naliczyłem 18 ) - jak ktoś chce to mogę podesłać.

Stary jestes Mendol. hehe Fakt, ze typem podziwiajacego widoki turysty nie jestem.

jakosc > ilosc, tylko ze w f3 frakcje sobie sa i tyle, najczesciej maja cie w dupie. Bardzo sie zawiodlem na tym polu bo w oblivionie kazda frakcja miala masywny chain quest i czesto przynaleznosc dawala jakies nowe mozliwosci.



To niestety boli i to bardzo.



Ten argument do mnie nie przemawia, wiekszosc ludzi i tak ma w dupie czy da sie przejsc gre bez strzelania czy nie. Natomiast brak jakichkolwiek zajec niezwiazanych z fabula, eksploracja i strzelaniem to porazka.



Patrz wyzej... W oblivionie byla przynajmniej arena



Tu juz nawet nie chodzi o lubie/nie lubie. Przy rozgrywce tak mocno nastawionej na combat tak mala ilosc broni nie ma po prostu sensu.
Szczegolnie ze wystarczylo skopiowac arsenal z poprzednich czesci, dac mozliwosc upgrade'owania broni zamiast budowania jakichs bezuzytecznych crapow. Prawda jest taka ze bronie sie szybko nudza, zgimpowanie big gunsow i energy weapsow tez imo nie ma wiekszego sensu. Jak widac zrobienie kilku roznych minigunow (niech beda z tym samym skinem) to spore wyzwanie.

Jezeli chodzi o armory to fajnie ze jest z czego wybierac ale nie wiadomo po co skoro juz na poczatku gry mozna kupic combat za grosze w megaton i chodzic w nim do konca gry, ewentualnie zrobic upgrade na questowy. Power armor jest niestety tak gimpniety ze nie oplaca sie go nosic chyba ze ktos jest na tyle rpg ze poswieci -2 AG i miejsce w inventory zeby fajnie wygladac. Pomijam oczywiscie fakt ze advanced PA
enklawy ma takie same staty jak crapowy PA bos i gorsze niz jego poprzednik T-51b co kloci sie ze zdrowym rozsadkiem i lore.



No niestety, mapa naszpikowana lokacjami do zwiedzenia to za malo bo na dluzsza mete eksploracja jest nuzaca i nie daje zadnych rewardow poza gotowka ktora nie jest za bardzo potrzebna.
Mimo ze fo3 nie jest doskonaly i w wielu miejscach irytujacy i za malo rozbudowany to chociaz fajnie ze grajac czuje sie klimat fallouta wszedzie, i to imo nalezy uznac za wielki sukces bo bez watpienia devsi z bethesdy udowodnili ze sa odpowiednimi ludzmi do rozwijania tej serii.

To naszpkikowanie lokacjami ma konsekwencje takie, ze w niektorych nic sie nie dzieje. Wiekszosc miejsc to jeden, dwa questy. Niestety w oblivionie swiat bardziej "zyl", niestety fabula ssala strasznie a to pograza crpg jak dla mnie.

no nie wszystkie sa zajebiste, duzej czesci nie chce mi sie juz zwiedzac jak widze ciagle te 'same' kanaly, czy wnetrza budynkow. ale jest kilka fajnych.
dlatego mozna popykac jeszcze

Popykac mozna jak najbardziej. Jak pojawia sie jakies mody pewnie zagram raz jeszcze jako badass. hehe

Nie wiem o co wam chodzi z tym brakiem arsenalu.

Jedyna bron ktorej w ogole nie ma w tej grze to Jackhammer. Jeszcze mozna doliczyc FAL rifle, ale sa ze 3 rodzaje assaulta, wiec starcze.

Fakt, nie ma gaussa w ogole. Jesli chodzi o high power to rzeczywiscie.

Ale caly 'standardowy' endgame arsenal jest.

Minigun, Flamer, Gatling laser, Laser Rifle, pistol, Plasma rifle (gimpniety w porownaniu do F2), pistol.

Dodali za to rozne rodzaje min i granatow, zrezygnowali z roznych typow amunicji, jest mniej krapu typu dzidy i inne gowna.

Arsenal, przynajmniej ilosciowi, jest taki sam jak w poprzednich czesciach (pomijam crap melee bronie), jak nie wiekszy. Jesli chodzi o power to brakuje gaussa ale pozostale big guny daja rade.

Tak jak mowilem juz jakis czas temu, czuc nostalgiafagizm (kiedys wszystko bylo lepsze, bo tak to pamietamy) i czepianie sie na sile.

Fakt ze lokacje nie sa 'unikatowe' per se, no ale pamietajmy ze gra musiala sie zmiescic na x360.. Z reszta, vaulty powinny wygladac bardzo podobnie do siebie.

Co do questow, podoba mi sie to ze sidequesty sa rozrzucone po swiecie, a nie huby jak w wowie, masz tu jednego npca, da ci 50 questow do zrobienia w calym wastelandzie. bez sensu.

A random enountery sa, pojawiaja sie nowe patrole, enclae otwiera posterunki w miejscach gdzie ich nigdy nie bylo, przylatuja na helikopterach, etc.

TYLKo SIE CRASHUJE SCIERWO URGH

Wam sie na kompie crashuje, a mi gra xboxa pare razy zawiesila o_O

Gauss rifle to byl small gun, w tym caly urok. Z finese i better critical strzal->kryt->koles z enclave w APA gryzie ziemie.heheChyba ze masz na mysli gauss minigun z fallout tactics. Z brakow broni: FN FAL, H&K, pancur jack, swietny pistolet .223, pulse rifle & gun, bozar. Zostaly crapowate bronie ze small arms. :<

Bozara mi strasznie brakuje. Ojejejejejej.

To ze nie ma "crapowatych melee weapons" to jest tylko i wylacznie wielki minus! Bo to byl wlasnie urok f2 ze mogles uzyc kolca kwiatka jako broni.

To ze zrobili oni malo broni, sorry... w zaden sposob nie jestes w stanie mi wytlumaczyc jaki i gdzie tu jest ukryty plus, czy zaleta.

Nostalfagianizm? Czlowieku co Ty pleciesz... to ze masa ludzi po prostu jest bardziej zadowolona z porzadniej wykonanego, jezeli chodzi o swiat i klimat fallouta, starego fallouta jest dla Ciebie nostalfagianizmem? To co? Juz swojego zdania nie mozna miec? (swoja droga ostatnio duzo jest takich chorych stworzonych zwrotow)

Co tu duzo mowic, f3 to juz nie to co f2. Po prostu... to, ze jest inaczej wykonany, wiele rzeczy w nim usunieto to co bylo z poprzednikow automatycznie eliminuje go z mojej listy jako Fallout style.

To, ze jest F3 otwiera nowy rozdzial, gorszy/lepszy... jeszcze do tego nie doszedlem. Pogram troche dluzej to cos dodam mozem

hah masz ci los, kolejny sie trafil

edit, zeby nie bylo , tez bym chetnie zobaczyl wiecej meele weap in da game ... zawsze lubilem roznorodnosc, jakiekolwiek okrajanie i cenzura zawsze draznia i nic dobrego nie wnosza

ale zdanie samo w sobie mnie rozbawilo hehe

@up

Zdanie smieszne Co nie zmienia faktu, ze tym kolcem od kwiatka dalo rade wojowac

Wiesz, nie bede... jak to sie teraz mowi, fapowal, z powodu, tego, ze cos uproscili... sprymityzowali :/

A szczochy wam w gardla.
Wlasnie ukonczylem main quest.Hoooooouuuuaaaaaaa, co za walka.
Czulem sie jakbym gral w GoW ;D
Heh, najlepiej wydane pieniadze w tym roku, nie ma co!

@up

No i dobrze, ze Ci sie podoba

FN Fal to assault rifle/chinese, etc. w poprzednich falloutat FN to byl chyba jedyny assault rifle.

Pulse Rifle/Pistol, to nie sa lasery?

HK mp5 jakos nie brakuje, nigdy go specjalnie nie uzywalem. 10mm auto robil wystarczajaca kare ;]

BOZAR, fakt, jak sie dostalo bozara to F2 nabieral tempa. Dziwne troche ze nie wrzucili tej broni.
Gaussa brakuje bo poprostu niszczyl wszystko na swojej drodze.

Broni nie jest 'za malo'. Arsenal ktory jest w zupelnosci wystarcza zeby sobie fajnie pograc. To ze pomineli kultowe pukawki jak bozar czy gauss jest minusem, ale napewno nie takim aby dyskredytowac gre.

A nostalgia to jest wlasnie 'nie ma bozara - to nie jest fallout' , maniakalne czepianie sie gownianych szczegolow. Fallout3 ma bardzo ciekawy i dobrze wykonany swiat, i random encountery ktore maja sens. Podroz samochodem przez pustynie i wpadniecie na bande 5 super mutantow robilo sie nudne po ktoryms razie. Tutaj przynajmniej nie pojawiaja sie z nieba. AI npcow tez wcale gorsze niz w F2 nie jest, bo i tam potrafili robic idiotyczne rzeczy.

Nostalgiafagizm to wlasnie upieranie sie ze stare jest lepsze, i wszystko co jakkolwiek odstaje od ubitego szlaku to zlo, szatan i herezja. Fallout poprostu poszedl do przodu, i dostalismy gre, ktora moim zdaniem jest godnym nastepca w serii.
Pewnie ze wolalbym turowa walke a'la Fallout/X-com, ale to by sie nie sprzedalo na xboxach. Amerykanskim dzieciakom na sugar rushu trzeba cos sprzedac, a shootery sa uniwersalne. Jak na taki genre gra wyszla bardzo przyzwoita.

Swoja droga, nie sadze zeby jakikolwiek inny rodzaj rozgrywki oferowal nam tak dobry sposob eksploracji i poznawania swiata. Badzmy szczerzy, jezdzenie samochodem po ciemnych kwadracikach i szukanie zielonego koleczka to nie jest eksploracja. Jesli chodzi o eksploracje to IMO F3 dostaje tutaj medal, bo bije na glowe to co bylo w poprzednich czesciach fallouta, jak i to co bylo w oblivionie. Oprocz tego ze sa lokacje do ktorych mozna robic fast travel, to sa tez domki, domeczki, ciezarowki. spalone farmy, rozbite UFO.. etc etc.

Masa ludzi jest zadowolona z F2 bo go dobrze pamietaja, i to jest tyle. Wiekszosc z nich nie potrafi zrozumiec tego ze wszystko idzie do przodu i poprostu nie dostana mission packa do F2 z lepsza grafika. A wielu tego sie spodziewalo.

Ja do chwili kiedy nie zagralem w F3 bylem przekonany ze bedziemy iegac tylko po D.C, i bedzie tylko miasto, F3 zaskoczyl mnie tutaj bardzo

FN FAL i Assault Rifle to byly rozen bronie. Pulse to nie laser, jak mozna nie pamietac jednej z najmocniejszych weapon w grze Kryt ladnie zweglal na popiol, z laser cielo na pol. hehe HK mialem na mysli ten na 12 ga i drugi specjalne naboje z ktorymi biegali hubologist,a nie slabe mp5.

Wiesz...

Mowiac neologizmy typu nostalfagianizm bylbym delikatnie mowiac ostrozny bo to, ze ty cos pod tym zwrotem rozumiesz nie znaczy, ze druga osoba bedzie to samo rozumiala... dodajac do tego, ze na tym forum jest latwo o flame to naprawde trzeba niezle uwazac.

Ja osobiscie jestem zawiedziony. Nie dostalem Fallouta 3 a dostalem Fallout 2008.

Nie interesuje mnie, ze zmienili bronie, odjeli a inne dodali... to sa drobnostki... po prostu stworzyli oni calkowicie inny system zabawy. A ten system do mnie po prostu nie przemawia...

czy komus tez sie nie podoba walka w tej grze?

no i animacja gorsza niz w war ;/ myslaem ze gorzej byc juz nie moze a tu popatrz

Z ta animacja troche przesadzasz. Nie jest moze najwyzszych lotow ale az tak tragicznie to nie jest.

Co do walki to wolalbym stanowcze rozgraniczenie - albo pseudo tactic z points albo shooter. A tu takie chujwieco.