Mendol napisał(a):
shadhun ale sam kurwa sie pograzasz.
'wymaga skupienia calego raidu... wiekszosc bossow ma enrage timer... ograniczenie czasowe'.
czy to wymaga MYSLENIA? nie. wymaga tylko grupy ludzi, ktorzy skacza jak kroliki robiac okreslona z gory rzecz w okreslonym czasie.
i tyle ze starania. skomplikowana? prosze cie. co jest skomplikowanego w nauczeniu sie instrukcji postepowania na pamiec? nawet jesli ma 3 strony?
nic. skoncz wiec pierdolic.
pve moze i jest DOBRZE zrobione ale jak na razie chyba tylko w szachach komputer wygrywa z czlowiekiem.
no jasne, ze nie mam. chociaz pewnie zaraz powiesz, ze moge porownac pvp do pve w wowie...
Jesli masz pomysl na jakies lepsze, innowacyjne, bardziej zaskakujace i co chwile sie zmieniajace PvE, to moglbys zrobic fure hajsu.
Jesli PvE jest takie proste, przewidywalne ( a jest ) to czemu niektorzy czyszcza sunwel, a inni nie moga rozjebac Serpentshine cavern ?
Odpowiedz jest prosta, bo sa lamusy i ludzie ktorzy umieja/ znaja sie na rzeczy.
Ci ludzie lacza sie w gildie i dzieki temu maja progres taki a nie inny. Jesli zarzucasz Wowowi schematycznosc w bosach, to jest to dosc malo celny argument. Bo PvE wlasnie polega na tych schmetatach.
Jesli PvE cie nudzi, nikt cie do niego nie zmusza. Sam mowiles ze nie interesuje cie to totalnie, wiec w Mlotku je omijasz, albo odwiedzasz sporadycznie.
Nie lubisz pve to nie rajdujesz. Masz ochote ponapierdalac pvp - idzesz na bg albo zaczepiasz aliantow. Nie chcesz farmic "epixow" to tego tez nie musisz robic.