mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 20 lis 2008, 23:55 
 
Na wstępie nie chciałbym tym zaczynać kolejnego flame'u, tylko kulturalna dyskusja i rzeczowe argumenty. :)

Temat powstał pod wpływem rozmowy na gg z kumplem odnośnie dodatku do wow'a. Mówię - kurwa, nie chce mi się bić kolejnych 10lvl, żeby się znowu pobawić w pvp, ja chce już !!! No to on ta to - eve, a ja chce fantasy... no i pierwsze skojarzenie WAR.

Ok zaczynając - gra, z którą wiele os. pokładało duże nadzieje, super lore - warhammer, nastawienie na pvp - wreszcie nikt nas nie zmusza do robienia monotonnego pve, żeby lvl'ować... to chyba wystarczające argumenty, żeby porzucić męczone wcześniej gry dla tej.

Wiele os. nie wytrzymało nawet darmowego miesiąca, względnie nie przydłużyła subskrypcji, co było tego przyczyna ? Nazywany przez niektórych "drewniany" combat, liczne bugi, także te mocno uciążliwe jak lag serwera itp. ? Czy gra przechodzi bolączkę wieku młodzieńczego (ok rozumiem, śpieszyli się jak mogli przed wotlk, najlepiej świadczy o tym brak wszystkich klas), z czasem zostanie porządnie spatchowana, usprawniona, dopieszczona, wychuchana, czy to nie kwestia tego ?
Czy po prostu za mała różnorodność rozwiązań, że sc i keepy to za mało i za szybko się to nudzi ?

Piszę to jako osoba, która chciała w przyszłości spróbować WAR'a, ale nie chce inwestować czasu w grę, która umiera i będzie w nią grała garstka zapaleńców, czekająca godzinami na odpalenie danego trybu gry z powodu braku przeciwnika (to taki czarny scenariusz).

No i na koniec pytanie, co jest przyczyna porażki tej gry w chwili obecnej (pozwolę sobie to tak nazwać), bo nie wydaje mi się, żeby targetem i satysfakcjonującym wynikiem devsów było stworzenie gry dla małej ilości os. , "entuzjastów", chyba liczyli na coś więcej, na odciągnięcie znudzonych ciągłym grindem graczy ?

Tylko niech nikt nie pisze, że wow i war to dwie zupełnie inne gry, mające trafiać do zupełnie innych grup graczy... end game w wow to między innymi pvp, dużo os. musi się dosłownie przemęczyć bijąc ten max lvl, bo jednak nie każdego to tak bardzo bawi, w war dostajemy pvp od razu (podobno) tak ? Więc co poszło nie tak, skąd ten fail ?

ps. wiem, że Mendol się bardzo dobrze bawi w tej grze, ale jednak pytam o to pozostałej "garstki" graczy, czyli ~90%


_________________
@polygamia

***
Avatar użytkownika

Posty: 19066
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 00:08 
 
Zakladasz kolejny glupi temat w tym dziale.

Piszesz, ze nie chcesz kolejnego flame, a zaraz potem piszesz, ze gra umiera i jest failem.

Od gadanie o wadach WAR jest topic whine i war vs wow.

Idz moze do dzialu FFXI i zaloz topic z pytaniem czemu FFXI jest malo popularne, do dzialu AoC z pytaniem czemu AoC umiera itp

***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 00:14 
 
Wnioskuje to po opiniach graczy i ruchu w dziale.

FFXI mnie nie interesuje, bo to syf jakich mało i za kare bym nie chciał w to grać, jak możesz to już nie wypowiadaj się w tym temacie.


_________________
@polygamia

***
Avatar użytkownika

Posty: 19066
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 00:21 
 
Atherius napisał(a):
Wnioskuje to po opiniach graczy i ruchu w dziale.

FFXI mnie nie interesuje, bo to syf jakich mało i za kare bym nie chciał w to grać, jak możesz to już nie wypowiadaj się w tym temacie.


Nie, nie moge, sorry.

Wiadomo wow >>> all, a komu sie podoba inna gra jest debilem.

***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 00:26 
 
mrynar napisał(a):
Atherius napisał(a):
Wnioskuje to po opiniach graczy i ruchu w dziale.

FFXI mnie nie interesuje, bo to syf jakich mało i za kare bym nie chciał w to grać, jak możesz to już nie wypowiadaj się w tym temacie.


Nie, nie moge, sorry.

Wiadomo wow >>> all, a komu sie podoba inna gra jest debilem.


Poza tym porównujesz gre pve (ffxi), która równie dobrze może być gra sp z mp jako dodatek, gdzie może bawić się garstka znajomych i będzie ok. do gry pvp, gdzie masy ludzi są potrzebne do robienia "tłoku", więc chyba coś tutaj nie tak.

Ja nie chce rozmawiać o wadach gry, bo każda je posiada, nie chce płakać, whine'ować, może lepiej będzie jak wypowiedzą się gracze którzy grali i przestali a nie ci co grają, bo wiadomo każdy wychwala to w co gra.

Wiadomo wow >>> all, a komu sie podoba inna gra jest debilem.

Skoro szukam ciągle innej gry to widocznie nie jest dla nie ideałem, poza tym nie chce już czytać twoich filozofii, dzięx.


_________________
@polygamia

***
Avatar użytkownika

Posty: 17021
Dołączył(a): 21.11.2001
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 00:45 
 
Flame on, soldier, flame on.

****

Posty: 1889
Dołączył(a): 13.10.2006
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 01:01 
 
Zajebiscie, czekalem na taki temat bo w pozostalych 44 dyskusja schodzila na temat wad WHO i WoW .. oh wait.
Dobra, a tak na powaznie to napisze czemu mi odechcialo sie grac po miesiacu.
Uno- wyszedl WOTLK
Duo- wyszedl WOTLK
Seicento- wyszedl WOTLK
Chwala wiecznemu Blizzardowi \o/
hehe.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 19066
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 02:31 
 
Motopompa napisał(a):
Dobra, a tak na powaznie to napisze czemu mi odechcialo sie grac po miesiacu.
Uno- wyszedl WOTLK
Duo- wyszedl WOTLK
Seicento- wyszedl WOTLK
Chwala wiecznemu Blizzardowi \o/
hehe.


Mysle, ze mogloby sie podpisac pod tym 90% graczy odchodzacych z WARa po miesiacu.
Czego by Mythic nie wymyslil to i tak by ich nie zadowolil.

Spora grupa to napewno sentymentlisci. ktorzy jak Robal oczekiwali DAoCa 2.

Nie bedzie juz AO 2, DAoC 2 itp Zegnaj Gienia swiat sie zmienia. Kiedys czlowiek sie jaral (ja tez) naprawde prostymi rzeczami w mmo, teraz ciagle potrzebuje coraz bardziej rozbudowanych gier i nowych doznan.

Gdyby DAoC byl taki zajebisty to by w niego cielge gralo pelno ludzi, a serwery nie swieciliby pustkami.

Mi sie WAR podoba, jest w nim cos swiezego, od PQ przez levelowanie gildii, az do ekonomii, dzieki ktorej kasy starcza na wszystko bez farmowania, albo finansowania goldsellerow.

Gra ma sporo niedorobek, ale nie sa az na tyle uciazliwe, zeby uprzykrzaly rozgrywke, no i na szczescie sa naprawiane (moze ciut za wolno jak na moj gust).

Byc moze WAR ma zjebane endgame, ale juz dawno przestalem wierzyc w mityczne endgame do ktorego prowadzi wszechobecny grind. Oczywiscie w WAR tez mozna grindowac i max level zrobic w 2 tygodnie, ale ja wole sie cieszyc gra i powoli odkrywac rozne jej aspekty.

Jesli endgame w WAR bedzie polegalo na trzeskaniu renownu w scenario to moze zrobie drugi job i poszukam siebie innej gry.

Na teraz mam lvl 34, gram 3 miesiac i cialge super sie bawie.

***
Avatar użytkownika

Posty: 853
Dołączył(a): 8.05.2006
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 02:59 
 
mi nie odpowiadalo tutejsze PvP a raczej ogolnie ze ja juz musze miec takie PvP gdzie jest element ryzyka ze cos strace ale i ze czeka jakas nagroda (pewnie sie nie doczekam takiej produkcji)

system zdobywania keepow bardziej mi odpowiada ten z Conana - gdzie walczysz o honor gildii itp bzdetki
tu zabraklo tego elementu zabraklo w zasadzie "wyzszego" celu
honor frakcyjny za bardzo sie nie wytworzyl - nie ma czegos takiego "o Wy zielonoskore chu...e nie damy wam tego keepa!"
a nawet jakby bylo to sa godziny gdzie w zasadzie jest duzo latwiej przejac keepa z praktycznie 0 oporem
w zwiazku z czym keepy sobie przechodza z rak do rak jak tanie k...

i torche lipa z tymi frakcjami - chociaz wiem ze w przypadku WARa nie mieli innego wyjscia
za czym ida problemy z balansem populacji order/destro

ale ogolnie swietnie sie gralo i moze kiedys jeszcze popykam w odroznieniu od WoWa ktorego kijem nie tkne ;)

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2387
Dołączył(a): 18.11.2001
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 06:03 
 
Mi sie znudzilo w polowie headstartu... i nawet nie wiem czemu. Trzymam dzielnie kodzik do gry, wpisze moze za pol roku :)

Temat z dupy, jest juz wow vs war... bo jak wiadomo tak to sie skonczy.

****

Posty: 1569
Dołączył(a): 8.12.2001
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 07:07 
 
No ja jednak suba przedluzam, bo ta gra daje pewna doze zabawy. Tego co jest nie tak jednak nie poprawiaja ciagle, tylko czekamy na "miracle" patch po ktorym orvr ma byc TAAAAAAAAAKIE fajne. Obecnie wkurza najbardziej wlasnie bezsens orvru. Nawet jesli udalo sie nam locknac chaos pairing i zdobyc kadrin przez co order na rzesach stawal zeby tylko nie przejsc dalej no bo knock knock Karl Franz, to po patchu ( ulatwiajacym orvr? lol) okazalo sie ze zeby zlockowac zone nadal trzeba zebrac 200 osob i robic pq ( golfclap). Jesli mimo zapowiedzi zmian zmienilo sie to ze flagi daja mniej, scenario prawie nic, a keepy bez zmian i trzeba bezmyslnie farmic pve content dla VP i zone flipa to niestety ale skonczylo sie tym ze NIKOMU sie nie chce. Bo po co? Lepiej jest latac around the clock i farmic renown na flagach.

Przyklad?: Kadrin, w miare dobrze idzie walka, spychamy order, mamy cala zone. Lejemy ich az milo, scen oczywiscie nie wchodzi bo gogogo serpents power. Za siedzenie w kolejce niby vp sa ale cos nie widac, widocznie order tez jest queued ale dzieki miracle join system gromril i tak nie wchodzi. W tym momencie decyzja. Wysylamy jeden warband na farme PQ zeby zdobyc brakujace VP. W zwiazku z tym ze tracimy z orvrlake 24 graczy order nas spycha odbija flagi i zamki a my mamy vp za pq, ktore dostana decay zanim odbijemy zone i tak w kolko.

Aha no i drop w pve instancach FTW, nie ma to jak siedziec w inscie i dostac 0 dropa nie tylko dla siebie, gdzie te cholerne wardy sa dla tanka zyciem albo smiercia, ale dla nikogo z party.

Krotko mowiac: NERDRAGE! z powodu zwalonego systemu kampanii, war is nowhere, serpents online itp rzeczy. WAR jest wlasnie super na "mala skale", swietnie jest sobie pobiegac, poganiac order i potluc sie to tu to tam. Walka imho wcale drewniana nie jest. Ale na ta wieksza skale, obiecywane slawetne super orvr, z WAR is everywhere, feelem zagrozenia ze albo walczymy albo nam spala stolice? Ni ma....

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 08:50 
 
Atherius to, ze w wara gra mniej osob widac coraz bardziej. nie wnikam co jest przyczyna bo nie jestesmy w stanie wyciagnac sensownych wnioskow.

dla jednych drewniany combat - dla innych moze za trudny. dla mnie jest ok.
wole w walce polegac na odpowiednim i umiejetnym wykorzystywaniu skilli, gdzie mimo wszystko mam chwile na decyzje i nie musze grac na 'pamiec'.

jedni czepiaja sie bugow, ktorych naprawde nie ma az, tak wiele.
jesli chodzi o pve to w ogole nie zauwazylem zadnego chyba do tej pory, a naprawde mysle, ze paredziesiat questow zrobilem. i co najwazniejsze co chwila jakies pierdolki sa fixowane i gra sie coraz przyjemniej.

szata graficzna to oczywiscie kwestia gustu. kiedy mam czas i sie przygladam to mi sie podoba, w pve jest ok. w rvr/scenario nie ma czasu na podziwianie widoczkow z reguly.

w war'ze nie uswiadczysz 10 instancji do raidowania.
masz za to keepy, bo.
i wokol tego kreci sie ta gra. pod wzgledem 'balansu' jest zdecydowanie lepiej dopracowany od daoc'a - grupa casterow nie wymiecie wszystkiego dookola.
i serio zdobywanie keepow daje niezly fun.

oczywiscie niektorzy beda pisac, ze nie ma endgame contentu. i dla nich faktycznie NIE MA. bo war to gra skierowana do osob, ktore maja kolegow/znajomych, z ktorymi graja. mysle, ze duza czesc ludzi odeszla przez to, ze wiekszosc czasu grali solo, dostawali wpierdol w rvr, dostawali wpierdol w scenariuszach grajac z randomami.
po paru akcjach w rvr/scenario tez juz bylem bliski jebniecia war'a w kat. dlatego odpuscilem sobie random akcje i gram spokojnie z 2 znajomych.
oczywiscie, tez nie zawsze jest rozowo, ale wtedy mam chociaz swiadomosc, ze na te parenascie osob, te dwie wiedza co robic, jak robic ;-)
jesli mialbys zaczynac gre w war'a to proponowalbym ci znalezienie najpierw jakies znajomej gildii, ktora juz gra. inaczej mozesz sie dosc szybko zrazic.
gildia organizuje eventy, rvr raidy, pve raidy, claimuje keepy w t4, ktorych pozniej bronisz - masz uczucie, ze uczestniczysz w czyms wiekszym. mi daje to zajebista frajde.


pewnie za miesiac czy dwa, ruszy program mergowania serwerow. w war'a nie musi grac 5mln.
wystarczy 100k tak na dobra sprawe, jak dla mnie. wiem, ze wtedy mythicowi moze sie to srednio oplaca ale zobaczymy...

jesli w zyciu masz inne zajecia poza graniem od 16 do 24 to sprobuj war'a. dla mnie jest idealnym rozwiazaniem jak pisalem wielokrotnie - 21-23.30 gram, robiac pve, rvr, scenariusze. i mam z tego fun.

war nie jest gra idealna, ale oferuje cos czego nie ma w inny mmo (moze, poza eve).
od 5 czy 6 levelu mozesz juz biegac i bawic sie w zabijanie innych graczy.
bez upierdliwego farmowania itemkow i instancji.
PQ pewnie czesc z nich jest nudna, ale jest kilka/kilkanascie, ktore sa ciekawe, fajnie zrobione, przemyslane.

nie jest tez gra dla wszystkich, co widac na przykladzie robala.
albo tez mythic zle ponazywal serwery. powinien zrobic jeden "dla tych, ktorzy nic innego nie maja do roboty tylko graja i chca zrobic max level w 2 tygodnie".

robal wyjasnij mi tylko co ma moj level 27 wspolnego z tematem? bo znowu nie widze logicznego zwiazku.
prosilbym cie w takim badz razie abys wypierdalal z takimi tekstami do przedszkola gdzie twoje miejsce.
nie masz pojecia o grze, nie masz znajomych z ktorymi moglbys grac wiec ci sie nie podoba. ok. twoj problem.
a 'braku endgame contentu' (wedlug ciebie) nie bede nawet komentowal bo takiego debilizmu dawno nie czytalem. no ale czego mozna sie po tobie spodziewac.

Huba masz racje. tylko, ze jesli chodzi o 'war is everywhere' to niestety bardziej jest to wina samych graczy niz mythica... dostalismy 'narzedzia' i mozliwosci a i tak 3/4 woli farmowac exp/rp w scenariuszach.
mythic chcial dobrze a dzieki graczom wyszlo jak zawsze.

****

Posty: 1569
Dołączył(a): 8.12.2001
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:14 
 
Oj mendol niestety, dostalismy chu... narzedzia. Ludzie byli, bylo ich DUZO. W Kadrin latalo kilka warbandow i to byla regularna rzez. Tylko co z tego skoro ona NIC nie daje, no bo trzeba isc kur... farmic PQ, no litosci.... No to sie znudzili i poszli. Jak widac jedyne co naprawde sciaga na orvr lake to realna grozba ze sie straci stolice, wtedy ludzie zaczynaja walczyc na serio, a nie dla farmy. No ale za chwile sie pojawia "dont shot up to def" i po rvr. I wracamy na serpents grind....

Ten pseudo fix do orvr naprawde mnie wkurzyl bo widac ze chyba mythic nie bardzo wie co robi. Ciagle healerzy na scenario cisna super renown( 4k dla goscia z 53 rank za solo healing, 400 dla tanka z 46 rr, ok...) ciagle oplaca sie flag farm, a kampanii NIE MA>

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:19 
 
hm a gdzie fun z samego rvr? tyle samo mam zabawy ze zdobywania keepow co z prostego jebania headow na polu :-)
a dlaczego TRZEBA? znowu sie pogubilem troche ;-)
i jak widac ty tez grasz dla punkcikow ;-p ja nie patrze na to ile renown zdobywam. tylko na to ilu zabilem i ew. jaki dmg zrobilem kiedy porownuje swoje buildy.
nie mow wiec, ze to nie jest wina graczy Hubciu ;-)

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:19 
 
Mnie dalej odrzuca zjebane levelowanie, jak na gre nastawiana na PvP to ono powinno proste, latwe szybkie i przyjemne. A jest trudne, nudne, i generalnie droga przez meki.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

****

Posty: 1569
Dołączył(a): 8.12.2001
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:25 
 
Oj mendol, ja gram for fun, ale dlaczego mam ciagle latac po default contested zonach? I mowie o ogolnym trendzie, to jak ja gram czy ty gowno znaczy. Liczy sie to jak gra masa. Masa chce ez renowna i "progresu". Jesli sie tlucze caly wieczor, wygrywa na kazdym polu w rvr i nie flipuje zony bo trzeba jebac PQ no to sory. Albo nie flipuje zony bo brak 5 vp, a brak bo... bo tak. Bo zmienili system na "latwiejszy".

Tez gram for fun jak pisalem ale fun to tez ogladanie calosci tego co ma gra do zaoferowania. A nie "mamy zajebiste city siege w grze, naprawde sa elo super, ale... nie zobaczycie ich bo trzeba jebac PQ, i za 2 lata moze zlockujecie zone". Prawda jest taka ze WAR potrzebuje szybkiego systemu orvr, gdzie po kontroli calego orvr lake masz zone i TYLE, bez zadnych grindow scenario, pq, itp bzdur. Wygrales to wygrales idziesz dalej. Ze bedzie szybko? O to chodzi, strata wymusza walke. Jesli za nas broni zjebany system to po co walczyc? Lepiej isc pofarmic renowna przeciez i tak nic nie strace. Tak mysla ludzie, i beda myslec przy obecnym systemie.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2451
Dołączył(a): 10.03.2004
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:25 
 
Mendol - tutaj muszę sie zgodzic z Hubą - od jebania headów (tak dla samego jebania) jest shooter a nie mmo. Tutaj jest jasny cel - zabijam, lockuje zony, pale stolicę, zabijam króla, gwałcę królewnę (pazia, kozę - w zależności od upodobań) - nie zabijania dla zabijania - CEL DO OSIĄGNIĘCIA.
Dlaczego w WoWie jebią w kółko te same instancje? Mają cel - EPIX.
Nie ma wielu osób, którzy kilują dla samych headów - gdybym może mógł sobie postawic chatkę a na ścianach powiesić zasuszone głowy zabitych a później zapraszac znajomych i pokazywac jak wielką chatę musiałem zbudowac zeby sie heady zmiescily to moze byłaby na dłuższą metę zabawa....


_________________
Nazywanie kogoś idiotą nie jest obelgą tylko diagnozą

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:30 
 
no widzisz a mi sprawia przyjemnosc samo mordowanie. przy okazji zdobycie keepa tez jest fun.

a jesli chodzi o lockowanie to masz racje. tylko, ze tutaj potrzeba pewnie chwili czasu na to, az mythic znajdzie 'zloty srodek'. i mysle, ze wczesniej czy pozniej to nastapi. problem w tym, ze wlasnie ludzie chca zeby gra, juz, natychmiast spelniala ich oczekiwania w pelni.
i tak jak wy macie swoje tak ja mam swoje. teraz trzeba tylko znalezc punkt wspolny i go dopracowac. ja jestem w stanie poczekac, az to zmienia bo mam na razie fun z zabijania.
zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie.

ale tak jak napisalem... mythic przedobrzyl i dal nawet 'za duzo'.
powinni wylaczyc access do scenario od levelu 35 i byloby git.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2387
Dołączył(a): 18.11.2001
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:33 
 
Mendol skoro war taki fajny czemu grasz w eve? ;p

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 21 lis 2008, 09:34 
 
a zauwazyles w jakich godzinach gram w eve?
w war'a gram ze znajomymi.
w eve nie mam znajomych i sobie soluje, jest zabijste do grania w pracy :-)

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 58 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.