Robus napisał(a):
co do czasu spedzonego w grze: no chyba nie sadzisz ze ludzie ktorzy poswiecaja 10 razy mniej czasu w grze powinni jechac tych po przeciwnej stronie barykady (czyli tych co siedza w niej prawie non stop) tylko dzieki jednemu statowi na sprzecie??
Lineage2 kompleks? Zeby miec fun musisz najpierw grac 2 lata zeby wylevelowac zebrac sprzet...
Robus napisał(a):
(i nie pisz mi tu o skilu, bo on ci za wiele nie pomoze jak bijesz goscia jak ciota bo resilience zaniza wszystko ...)
+crit jest tak samo niesprawiedliwy, jedyna roznica ze pojawia sie tez na pve gearze. Przypuscmy ze daliby resilence na pve gear, efekt? Whine.
Robus napisał(a):
a moze ten gosciu co tlucze tyle pve zna swoja klase na tyle, ze nie musi spedzic tych dodatkowych godzin na arenie zeby pojechac mastaha w s4?
Whoa slow down. Przemysl to jeszcze raz.
Cytuj:
ludzie chcieli dluzszych walk, to je dostali, ale nie dzieki poprawionej mechanice walki pvp, tylko niestety dzieki resilience
moim zdaniem powinno byc tak, ze grajac zarowno pvp jak i pve mozesz osiagnac podobny poziom sprzetu (zarowno do pvp jak i pve). wystarczy zeby wprowadzic mozliwosc kupna sprzetu do pvp za tokeny z pve i odwrotnie (czyli za honor/arena pointsy sprzet do pve) - to przy zalozeniu utrzymania kretynskiego statu jakim jest resilience
Ok, kolejny zamotany designcraft ktory na dluzsza mete niczego nie rozwiazuje. Powinni cie zatrudnic bo to w ich stylu...
W kazdym badz razie resilence nie jest statem szatana tylko devsi raczej nie wiedza co z nim zrobic. Ja jestem zdania ze purpurowe sety powinny byc mniej wiecej na tym samym poziomie, staty powinny wplywac na playstyle nie uzytecznosc, pozyskiwane z roznych zrodel (moby ,instancje, craft, co komu pasuje) i mozliwie roznorodne.
Oddzielne sety do pvp i pve to najprostsze i najbardziej nudne rozwiazanie jakie istnieje. Pozatym gear na zasadzie wymog zamiast nagroda troche sie mija z celem.