sęk w tym że obecna gra to gear based masówka , choć my mamy high lvle i dużo expa ...

sęk w tym, że mamy gówno, pokupowane od innych krajow. Nie mamy nic wlasnego (chyba) albo jakies pierdoly jedynie. W porownaniu do USA i ruskow nic nie mamy . Mamy stare f16 po usa, bo wiadomo, ze nowych nam nie dadza. A exp by sie przydal ale na z tworzenia wlasnego sprzetu ;p wiec nie ma co gadac, ze amerykaance to pizdy. Lepij niemcow podbic i do obozow z nimi, revange ;p

ulanami na czolgi mozna..

1. mołotowa da się zrobić szybko - dość skuteczny bydlak
2. zaplecze też mamy - bumar, zakłady lotnicze w mielcu a choby i nawet zrobić kilka pływających konswerw w stoczni gdańskiej - tylko po kiego te firmy mają uzbrajać polskie wojsko, skoro amerykańce dają lepszy pakiet ?

To będzie dopiero kuriozum gdy sprzęt polskiej myśli technicznej w cudzych rękach rozpieprzy nas samych w drobny mak

mozna, ale nie z szablami tylko z ladunkami wybuchowymi, by je wysadzic ;p

a co do polskiego zbrojenia, czytalem jakis czastemu o prototypie polskiego malego statku niewykrywalnego dla radarow, pismaki wysmiewaly, ze to glupie i drogie, bo mozna przeciez taniej kupic... żal ;p a czemu to wazne? no bo ile expa dostaniemy ?

Polska marynarka wojenna jest dowodem na to że dostalibyśmy wpierdziel od byle kogo. Za kilka-kilkanaście lat nasza marynarka wojenna przestanie istnieć, na kupno nowych nas nie stać, a okręty które sami budujemy to śmiech na sali, pojedynczy statek budujemy w chuj długo i brakuje kasy na te które są właśnie "budowane".

Sapkowski nie nawołuje do bicia Żydów w żadnej ze swoich książek. Wręcz przeciwnie. Chyba, że to ma być prowokacja flejmowa ?

V.

za co?

prawda jest taka, ze to nie bylo tak ze wycieli ilestam zydow i ilestam polakow i jeszcze iles tam cyganow. Tylko wycieli ilestam zydow, ilestam zydow z polskim obywatelstwem, ilestam cyganow i garstke polakow, ktorzy zostali uznani za terrorystow.

a co do polskich kamikaze, to w calej historii nie spotkalem sie jeszcze z owymi, moze w przyszlosci?.

wrocmy jeszcze do tego w czym zydzi zawinili?
pierwszym i najwiekszym ich problemem jest religia, ktora sama z nich tworzy zamkniete 'sekty', nastepnym jest ich prawo religijne, ktore zezwala na udzielanie lichwy (czego katolikom i anglikanom od zawsze zabranial kosciol, mowiac ze jak pozyczac to nie na procent, bo pozyczanie na procent czyli tzw lichwa prowadzi do piekla). W 13xx (daty dokladnie nie pamietam) anglicy wyslali wszystkich zydow ze swoich landow do francjii, poniewaz nastala sytuacja w ktorej wiekszosc chlopow zapozyczyla sie u zydow(to samo dzieje sie w reszcie europy, ale tylko anglia sie posunela do masowej deportacji), a nie mogac ich splacic w pewnym momencie sama stala sie ich wlasnoscia. Ich religia rowniez sprawiala ze nie placili oni dziesieciny, co rozgniewywalo nie tylko sama instytucje kosciola, ale rowniez i wielkich panow ziemskich, szlachcicow i tym podobnych nobles, ktorzy owa dziesiecine placic musieli (zawisc ludzka?, o chlopach nie musze chyba wspominac, bo byli juz rozgniewani za sam fakt ze w sumie cudzoziemiec, najczesciej nie mowiacy w jego jezyku nagle stawal sie jego panem). U nas bylo dokladnie to samo, tylko ze magiczna konfederacja warszawska odrobine to zlagodzila (trzeba tutaj wziasc pod uwage ze jest to rzecz nie spotykana w calej europie).

Kropke nad i postawili jeszcze jak to w imie 'narodu niemieckiego' podpisali kapitulacje po I WW.

MagPS: dobre projekty mamy, ale diengów na ich wykonanie nigdy nie będzie.
Mielec miał niegdyś projekt taktycznego bombowca prawie identycznego w osiągach do A-10 i dużo tańszego w produkcji. Projekt upadł, bo za długo trwał - w jakich warunkach, wiadomo.
Były projekty bojowych kutrów - najlepszych w swojej klasie. Nie ma kasy na wykonanie.
Bumar - stworzył uznany na całym świecie wóz piechoty. Owszem, jest w produkcji, ale co zjedzie z taśmy idzie na wschód i chyba część na północ.
I wiele innych, o których miejsca by zabrakło.

Po co miałoby polskie wojsko korzystać ze świetnego sprzętu, jak wystarczą zdezelowane wraki, do których amerykanie odpalą tanio używane opancerzenie.


Co do sapkowskiego, to często wplata dowcipne docinki, ale interpretacja należy już do samego czytelnika.
Że sobie pozwolę zacytować narrenturm (najlepsza z trójksięgu)

pisalem to moze bardziej zartobliwie, bez konkretnego sensu. Ale jakbym mial odpowiedziec na to pytanie, to moze chocby za wtracanie polakow do obozow, za rozstrzelania ludnosci cywilnej ?

a dobry polski nowy sprzęcior wojskowy by sie przydal a nie gruchoty od usa, + by sie co nieco sprzealo jakby ruszyla produkcja, ale na to nie ma chyba co liczyc.

A kim ty jesteś by wrzucać do jednego worka tysiące polskich patriotów którzy zgineli w bestialski sposób z rąk niemców ? I nie, nie żydów z polskim obywatelstwem tylko Polaków żydowskiego pochodzenia, zresztą pochodzenie żydowskie wcale nie było wymagane by trafić do obozu, i mnóstwo ludzi którzy tam wylądowali nie miało żadnej domieszki żydowskiej krwii.

Ja tam jakimś wielkim jew loverem nie jestem, powinno im sie nuke spuścić za to co robią z Palestyną, do patrioty też mi daleko, ale krew sie we mnie gotuje jak jakieś internetowe zero na forum mmorpg.pl obraża miliony ludzi które zgineły w obozach, nie byłbyś godny im butów czyścić.

QFT

ladnie to w sumie podsumowal shadhun. Tylko chcialem dodac, ze to co napisal enhu, to odczuwam jakby pisal, ze niemcy nie zabili zadnego polaka, tylko sami żydzi. A niewinnych cywili przeciez zginelo pelno. Liczne rozstrzelania tzw. inteligencji nawet w malych miejscowosciach. Wrzucanie do obozow, tam smierc, transport do obozow a podczas ? smierc. Rozumiem, ze żołnierz może zginąć, musi sie z tym liczyc, ale cywile?

Zreszta kurwa, czy to wazne czy żyd, polak, niemiec, rosjanin? Czlowiek to czlowiek. Chociaż często człowiek to bestia.

Sama smierc w obozie zaglady dodaje godnosci? Klasyczny przyklad gloryfikowania ludzi na podstawie tragedii jakiej padli ofiara. Nikt nie zasluzyl na smierc w zbrodni ludobojstwa. Czym innym jest natomiast wartosc jednostki.
@Enhu Garstka Polakow? Ofiar wsrod polskiej ludnosci bylo okolo 6 milionow, z czego mniej wiecej polowa zydowskiego, niemieckiego czy "wschodniego" pochodzenia. 3 miliony to dla ciebie garstka?

Może źle napisałem bo złapałem piane,może tak : na pewno wśród tych 6 mln ludzi znalazło by się sporo takich którym taki śmieszny Enhu nie byłby godny czyścić butów.

Zgadzam sie, aczkolwiek polakow 6 mil w obozach nie zginelo. Polska miala tylko ~35mil mieszkancow wiec nie jest to mozliwe chociaz by z technicznego punktu widzenia.



Tu tez sie zgadzam, zamiast f16 powinnismy zakupic gripeny, i zamiast pakowac sie w uzywki z us powinnismy zainwestowac we wlasny przemysl wojenny.

no tak, ale kaczorek musi jednak jankesom podetrzec co nieco :|



historykiem, a jak to powiedzial stalin "smierc jednostki jest tragedia, smierc milionow to statystyka". Wlasnie taka zasada obowiazuje w historii.



Maslo maslane?
mnostwo tak, ale nie az tak duzo jak samych zydow czy chociaz by cyganow

powiedz mi tylko prosze, czy jak by to polska zrobila inwazje na niemcy, zajela ich terytorium to co by zrobila z 'terrorystami' z ich punktu widzenia a 'wojownikami o wolnosc' z niemcow punktu widzenia? pewnie by ich wypuscili na wolnosc?



przygadal kociol garnkowi, prawda jest taka ze faktycznie do gazu poszly niektore jednostki wybitne, mowie tu o nauczycielach i osoby ktorym nic nie powinni byli robic (dzieci). Co sie stalo to sie nie odstanie, czy wedlug ciebie powinnismy im teraz co roku palic swieczki? czy moze zaraz sam postawisz sobie e-swieczke?

nie zebym byl jakis bez sumienia czy cos, prawda jest taka ze zal mi jest tylko dzieci, ale bylo to tak dawno temu ze naprawde nie powinnismy sobie tym juz zawracac glowy. To tak jak by plakac za niemieckich rycerzy z pod Grunwaldu czy szweckich wojakow z 'masakry' bo inaczej sie tego nie da nazwac pod Kircholmem


z mojej strony EOT.

Mialem na mysli laczna liczbe ofiar po stronie polskiej. Niemcy byly agresorem i zwisa mi czy zabili w obozie czy rozstrzelali kgos na ulicy. Wina jest taka sama.

Na miano historyka to sobie trzeba sobie zasłużyć. Niestety z Twoimi poglądami, brakiem obiektywizmu to co najwyżej jesteś osobą z wykształceniem historycznym.

historia nie jest obiektywna, i nigdy nie byla. Ni wim kaj mieszkasz synek, ale to wlasnie tak wyglada. Proponuje przejsc sie na wydzial nauk spolecznych swojego pobliskiego uniwersytetu, znalezc studentow historii i zapytac sie ich co o tym mysla. Zaden stary historyk ci tego nie przyzna.

A teraz z laski swojej skonczyl bys ataki na moja osobe.

To prawda historia nigdy nie była obiektywna i pewnie nigdy nie będzie.