Nie dziwie się że w maju/czerwcu dla embe wszystko się podobało w AoC'u bo poczatki gry i levelowanie sam wspominam świetnie. Dopiero jak się dochodziło do end-game to wychodziło szydło z worka. Więc ewolucja poglądów Teosena nie powinna dziwić. No i nie napisał że gra się nigdy nie zmieni tylko że zmienia się w złym kierunku ( nie tym obiecanym przed premierą) a rozwijanie jest głownie PvE ( w grze która miała zrewolucjonizowac PvP). WAR podobnie wydaje się świetny dopóki nie dochodzisz do T4 i okazuje się że endgame mało się różni od poprzednich 30 lvl a wręcz jest gorzej bo lagi, bo crashe, bo zergi, bo destro za dużo, bo disabled.

Czepiasz się.

A AoC PL jeśli okaże sie porażką to nie dlatego że gra jest zła, bo naprawde jest lepsza niż byla na początku, ale dlatego że ciężko odzyskać zaufanie graczy. A nowych może być za mało żeby zapełnić serwer.

@Hokan
A co chesz sie wbic na pierwsze miejsce, ze sie dopytujesz??
Postaralbys sie bardziej jak juz probojesz kogos uszczypliwie zkontrowac.
Nie, nie lize dup. Po prostu mam odwage stanac w czyjejs obronie, jak widze, ze go nieslusznie jada. Widze, ze trendy sie stalo jechanie po embe, a ja lubie byc taki "pod prad".

Moze wyjasnie Ci to prosciej, bo chyba dalej nie potrafisz zalapac

Embe walil piekne posty o tym jak zajebisty jest AoC (maj/czerwiec) - fakt/fakt.
Jak doszlismy do ery siegy (lipiec/sierpien) przestal - fakt/fakt
Pisal mnostwo o obietnicach funcomu i wierzyl - fakt/fakt
Po tym jak nic sie nie spelnio, zaczal jechac po grze - fakt/fakt
Ja sam liczylem, ze to ponaprawiaja.
Zrobili to wtedy - NIE!
Zrobili to teraz - NIE!

Wiec skoncz pierdolic gluoty. Nie AoC nie jest zajebisty, jest failem.
Co naprawili? Sensownosc PVP? Sensownosc alliance, siege? Dodali ekonomie i uzyteczny crafting?
Zlikwidowali zonowanie?
Nie, naprawili pare bugow, bawia sie w dodawanie krainek nikomu w zasadzie nie potrzebnych i skupiaja sie na PVE...

Zajebiscie...nie ma co! Chyba wplace im z tego powodu 130zl za kolejne pudelko z wersja PL tym razem...oh wait /facepalm

Teraz juz lapiesz? Czy moze jak dla dziecka mam Ci tlumaczyc?

@Kon: w kilku miejscach masz racje. W kilku nie masz. Za bardzo sie zaangazowal. Warcry w AoC to na prawde byla fajna rzecz (przynajmniej od srodka tak mozna to bylo odczuc.).Byla masowka, bylo kilka wtop, ale ludzie na Fury do teraz nas pozytywnie pamietaja.
Ja sam uleglem wtedy temu hypowi i przez pierwszy miesiac, AoC bylo po prostu super. Nowosci maja to do siebie, a po WoW, odcinanie glow i oblezenia miast brzmialo zajebiscie.

PS.o widze, ze embe wyluszczyl wiekszosc sam.

Wróżenie? Wróżyć można było rok temu, teraz to że AoC jest failem, czy go farbować na Conana 2009 czy też AoC pl (zresztą wersja pl zabiera jedną z nielicznych zalet jaką miał AoC - to że był w jakimś stopniu MMO i można było mieć kontakt z ludźmi spoza naszego podwórka) jest po prostu faktem.
Sam Failcom przyznał oficjalnie swego czasu, że 70% ludzi odpłynęło po pierwszym miesiącu a to oznacza tylko gigantyczną klapę, czy to Ci się podoba czy nie, niemrawe próby reanimowania trupa teraz nie zmienią faktu, że AoC pozostanie już jedynie niszówką a szkoda bo to był naprawdę potencjał i mieli idealne dla klimatu MMORPG uniwersum Howarda... To idealny przykład jak można spieprzyć sprawę przez niekompetentnych devsów mających za menagera idiotę, którego pozbyli się duuużo za późno.

I na tym proponuję zakończyć, bo już wtedy AoC zajebisty nie był, czyli pisał głupoty, które się potem potwierdziły, co dla wielu nie było zaskoczeniem.



Dobre, przeczytaj moje posty, dużo ich nie ma, to sam sobie odpowiesz na to pytanie .



A ja się z Tobą zgodzę.



Oczywiście, że nikt nie wiedział, kłopot w tym, że ludzie zwracali uwagę na pewne niespójności, które Ty usprawiedliwiałeś faktem, że na pewno to dodadzą i o to biega, ludzie to pamiętają.



Ja też nie wiem i dlatego nie ruszam się z serwerów EU.



Napisałem gdzieś, że jest zajebisty? Nie, więc odrób najpierw lekcję czytania ze zrozumieniem i wróć.



Byłbym zaszczycony!

imo failem to sa te wasze pseudo logiczne opinie jaki aoc jest zly przedstawiane jako niepodwazalne prawdy. nie jest to moze produkt bardzo dobry, ale nie jest tez beznadziejny.
no chyba ze teraz modne jest pokazywanie jakie to sie ma wielkie wymagania, ktorych nic nie moze w zaden sposob zaspokoic :/

e sorki. wszyscy przestancie pieprzyc
do 50lvl pomimo 'pokoikow' aoc bylo zajebistym funem. ffa pvp, naprawde dobry combat, zajebista grafika, klimat... dungeonki gdzie pol godziny probowalo zrobic sie questa, a 2h zabijalo sie warcraje i khebelny.
aoc bylo zmasakrowane od 55+ gdzie bylo ciezko z levelowaniem poza tym powoli zatracal sie sens gry jako takiej.

w koncu widzac patalacha, ktory chcial harvestnac MOJA skalke moglem go strzelic w leb. i wtedy wiedzial, ze moja.
podobnie jak w vg.
a teraz? wszystko co dostajemy to albo koreanskie gowna albo gry skupione na pve.

Kabu, jest failem nie ma sie o co spierac.
Problem czy failem pozostanie juz do zamkniecia serverow czy rusza go w dobrym kierunku. Na razie obrali zly wg mnie, co z tego wyjdzie, czas pokaze.

@Hokan

Ehh no tak. Nie, napisales ze jest zajebisty. Po prostu go bronisz, jak niegdys embe staral sie bronic AoC, mowiac:

"nad tym pracuja, to ma byc dodane, a to w kolejnym patchu."

Krytykujesz jego postawe, jednoczesnie ja w jakims stopniu powielajac. Ciekawe...

Przygotuj sie, ze za 6 miesiecy, kiedy Failcom dalej bedzie w dupie z powaznymi, wnoszacymi cos zmianami, duchy przeszlosci powroca.
Latwo przychodzi jezdzenie po innych, oj latwo...

Takze skoro ja mam isc na czytanie ze zrozumieniem, to Ciebie zapraszam na kurs wyciagania wnioskow i kojarzenia faktow.

@Mendol

Masz racje o!

a jakby wprowadzili to co obiecali a Embe w maju/czerwcu by whinowal ze nie wprowadza i jest chujowo itp to tez by byl bee
czy moze whinowanie i wieczne narzekanie na wszystko jest trendy
a wiara w slowa devsow jest pase?
ja jeszcze dodam jedno - ze poza slowami devsow Embe mial podstawy sadzic ze wszystko gra
wielu z nas uczestniczylo w becie i niektorzy mieli dosyc wysokie chary i uczestniczyli badz ich znajomi z bety wtedy w siege
i wydawalo sie ze faktycznie szybko to naprawia/dodadza
wiec mial jak najbardziej podstawy by byc pozytywnie nastawionym

tak wiec embe albo zostaniez wrozka albo bedziesz chujem
ew mozesz przezornie whinowac

Mendol AoC bylo swietne do 80 i jego poczatek - jak jeszcze ludzi nie odkryli tego pojebanego soketowania i jeszcze ludzili sie ze lada tydzien wprowadza siege
chociaz ten 55-60 (chyba 60 z tego zo pamietam) to byla lipa
no i pozniej jakos na 75+ jak juz q nie bylo - to albo miales party na aoe grind albo musiales robic to solo - co bylo upierdliwe

dla mnie byl fun do 50 ;p

nie no fakt do 50 to byl pure fun - pozniej musiales pokombinowac troche z grindem :/

klamastwa devsow byly ciagniete miesiacami

Twoje tez. Roznica polega na tym, ze oni probowali sprzedac swoj produkt i otrzymywali za to pensje, a ty sluzyles im za wscieklego psa i jeszcze musiales do calego interesu doplacac. Calkowicie niezrozumiala dla mnie sytuacja, wiec jesli teraz skonczyles trollowac/podali ci cos na uspokojenie, to wytlumacz mi, co popycha zwyklego gracza do slepego fanboismu i oklamywania siebie oraz wszystkich dookola za posrednictwem forum internetowego?

To, ze sie napaliles z gildia to nie jest zadne tlumaczenie, bo ja tez sie na gre "napalilem", sledzilem jej rozwoj od momentu pojawienia sie pierwszych informacji na jej temat i beta testowalem ja na dlugo przed premiera, a jednak gdy w dniu premiery zobaczylem, ze gra nie jest taka, jaka byc miala, a dodatkowo FunCom nic nie zamierza z tym zrobic, to potrafilem o tym napisac, jako ze bycie tresowana, zaklamana swinia nigdy nie bylo w moim stylu. W normalnym swiecie mowi sie na to nazywanie rzeczy po imieniu lub tez mowienie prawdy, ale wg ciebie jest to to robienie syfu na forum i brak profesjonalizmu - tak samo jak w przypadku gry, wersja wydarzen przedstawiona przez ciebie jest tak mocno wykrzywiona, ze robi zwrot do tylu i staje sie calkowitym przeciwienstwem rzeczywistosci. Bedac moderatorem forum nie lezy w mojej gestii wprowadzanie w blad i oklamywanie uzytkownikow, potencjalnych graczy i zachecanie ich do wydania sporej ilosci gotowki na gre, ktora do gry sie nie nadaje - wrecz przeciwnie. Sytuacja w dziale, ktory moderuje byla odzwierciedleniem sytuacji panujacej w grze oraz sytuacji na forach oficjalnych, gdzie wiekszosc graczy lawinowo anulowala subskrypcje i narzekala na niedorobki, brak contentu, bugi itp.

Upominalem cie wielokrotnie, zebys nie przyczepial sie na kazdym kroku do "zlego" sposobu moderacji, czyli mojego pisania negatywnie o AOC, nagminnych prob naprostowania twoich historyjek (ktore - jak dowiadujemy sie po wielu miesiacach - nie mialy nic wspolnego z rzeczywistoscia) oraz dopuszczania do glosu osob rownie niezadowolonych z AOC co ja. W dniu, w ktorym na forum AOC pojawil sie spam/flood w postaci setki nowych tematow z wyzwiskami pod moim adresem, moja cierpliwosc skonczyla sie - posty zniknely, a ty oraz twoj kolega po fachu dostaliscie po banie. Sprawca nagrodzony zostal perma banem, natomiast twoj ban byl czasowy. Nigdy nie naduzywalem "wladzy" - gdyby tak bylo, to postowalbys teraz jako embe002, a wszytkie twoje posty z tamtego okresu znikalyby, zebym w lekki sposob mogl sprzedawac "swoja prawde". Temat informacyjny, ktory tworzylem w wolnym czasie liczac na to, ze spolecznosc, uzytkownicy tacy jak ja, przyczynia sie do jego dalszego rozwoju wisi w stanie nienaruszonym i nikt do tej pory nie pokusil sie o stworzenie czegos podobnego, mimo ze chetnie wspieralbym takie inicjatywy, jako ze ostatnia rzecza, na ktorej mi zalezy tutaj jest hamowanie rozwoju tego (specyficznego) forum.

W tej chwili kazdy twoj kolejny post to jest po prostu lanie wody i zwykle tlumaczenie czlowieka, ktoremu w zadnym przypadku nie nalezy wierzyc, bo moze sie okazac, ze za tydzien bedzie twierdzil zupelnie co innego.

Troche niezrozumiale dla mnie, jakim cudem wiedziales, juz od poczatku, ze ta gra nie oferuje tego, co zapowiadala i ze Funcom nie zamierza nic z tym zrobic?
Osiagniecie maks levelu i pierwsze siege troche czasu zajmowalo, a pierwsze patche byly czesto i poprawialy jakies bugi.
No chyba, ze wyszedles z zalozenia, ze wypuscili gre, bo chcieli zaliczyc porazke, dla sportu moze, albo dla nowych wrazen...

Mi sie nie udalo tego wykryc do mniej wiecej konca czerwca i sie w AoC bardzo dobrze bawilem.

Ciekwi mnie tez, jak bardzo trzeba brac na serio to forum, zeby w tak powaznym tonie pisac o kims per: tresowana, zaklamana swinio (w domysle, ale nie da sie nie domyslic).
Tak jak zwykle piszesz sensownie i na poziomie Kon, tak teraz, zjechales nisko.

Skoro embe nie czerpal z tego korzysci materialnych, to sam chyba mozesz sobie odpowiedziec na pytanie czemu bronil tej gry. Wytlumaczenie jest zapewniam Cie, nadzwyczaj proste.

Nie wiem do kogo pytanie i jak sie rozwijala dyskusja, ale podpowiem ze najprawdopodobniej np. 2 miesiace w becie daja dosc konkretny obraz stanu gry i pozwalaja ocenic tempo wprowadzania zmian (lub prawdopodobienstwo tychze).

Tomu zobacz post Lufangi. Poruszyl juz ten temat.
Pytanie bylo do Kona.

Swoja droga wychodzi na to, ze ja tez sie bede musial tlumaczyc z zaslepienia i tlumaczyc czemu bylem klamliwa swinia, bo przez pierwsze 1,5 miesiaca, bylem pewien, ze zostane na dlugi czas z ta gra.
Na forum takze mozna znalezc pewnie kilka moich postow chwalacych AoC.

A co powiecie w takim bądź razie na pozytywne opinie płynące z bety ? jest trochę narzekań ale generalnie ludzie są za a wszelkie domeny z nazwą aoc zarejestrowane i nie ma żadnej wolnej . Chętnych do ugryzienia aoc2009 jest wielu w tym ja sam . koło kwietnia zdam wam relacje kto miał rację . To tak jak z filmami i kobietami każdy lubi co innego .Dla jednych koszmar dla innych cudo . Wciąż narzekanie ale jaką macie dla aoc alternatywę warhammera online ?

yep. mamy warhammera.
gdybym wiedzial, ze aoc bedzie szlo w kierunku pvp to bym sie zastanawial.
ale pve? nie dziekuje.

\

Powiem tak, popierajac Konrad0rka, ze po tylu latach i tytulach w ktore sie nagralismy bardzo latwo i juz na etapie bety mozna ocenic czy gra bedzie sukcesem czy porazka. Skutecznosc 99%, trust me.

Dlaczego czasami ludzie odnosza wrazenie, ze z poczatku np. na nic nie najezdzam? Bo pomimo wszystkich sygnalow (np negatywnych) daje grze szanse do momentu release i przewaznie licze na "miracle" patch, ktory chodz w 50% w dniu startu sprawi, ze gra bedzie wygladala jak devsi obiecywali. Niestety tak nie jest i z reguly koncze gre na wliczonym miesiacu albo nie kupuje jej wcale sluchajac opinie ludzi, ktorym wierze, ze nie crapu nie wcisna.

Simple.

Skoro embe nie czerpal z tego korzysci materialnych (...)

Gdybym dyskutowal z kim innym, to stwierdzilbym, ze ma wyrazne problemy z interpretacja tekstu i staralbym sie tlumaczyc wszystko krok po kroku, ale ciebie oceniam jednak pare oczek wyzej i rozumiem, ze starasz sie w ten sposob bronic kolegi. Nie udalo sie i nie uda sie, wiec zignoruje ten post i dajmy sobie nawzajem spokoj, bo nie mam ani czasu, ani ochoty na przeprowadzanie z gory wygranej dyskusji.

Zostal poruszony ciekawy temat betatesterow. Nigdy mnie nie ciagnelo to bet, wolalem zawsze pograc w gotowy produkt, ale zawsze mnie zastanawiala rola testerow w grze.
Teoretycznie powinni to byc ludzie, ktorzy w pewnym sensie wspoltworza gre, "patrza devsom na reke" reportuja bugi, glupie rozwiazania itp

Potem po takim dlugomiesiecznym betatestowaniu dostajemy produkt, ktory ma bug na bugu. Pytanie co robili betatesterzy? Bo jesli zglaszali bledy i nikt ich nie naprawial w kolejnych poprawkach to oni juz przed premiera powinni glosno krzyczec, ze ta gra to ciagle gleboka beta, a devsi to banda leniwych/niesprawnych nieudacznikow.
Chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie wierzy w zadne miracle patche pare dni przed premiera.

Mam wrazenie, ze beta testerzy to w wiekszosci ludzie, ktorzy chca sobie pograc za free, ktorzy mysla ze devsi sami napisza gre, przetestuja i porawia. Pograja sobie za darmo, potem pograja miesiac w retaila, zeby napisac ze gra jest do dupy, a to ze jest do dupy to w duzej mierze tez ich zasluga.

Byc moze sie myle i jest zupelnie inaczej. Chetnie bym posluchal opinii jakiegos profesjonalnego beta-testera.

Ogolnie nie gram w bety bo szkoda mi na to czasu i nerwow. Kilka razy mozna powiedziec "poswiecilem" sie grze i gowno wielkie z tego wyszlo. Pieknie raportowalem bledy, wysylalem tickety, wlaczam retail, HELLOU ten sam blad.

Nie, nie gram w bete zeby grac za free. Wrecz przeciwnie. Napalajac sie na jakis produkt, ktory moze mnie zainteresowac uczestnicze w becie zeby nie wypieprzyc pieniedzy w bloto i w jakis sposob pomoc.

Z drugiej strony Mrynar sa takie pozycje jak DFO gdzie NDA bedzie do samego release/OB i nikt nie moze krzyczec bo to sie bedzie rownalo z utrata konta.

Anyway w wiekszosci przypadkow - nic nie daje pomaganie devsom. Nie wiem, moze sluchaja jakiegos beta-playerbase co siedza 20h na dobe i wlaza im w dupe bo takie czasami odnosze wrazenie. Srsly widzialem bany dla beta-testerow za eploitowanie buga PODCZAS BETY. No blagam, ić pan w ch.